Otwockowy kącik VIII

* * * * *

Czasy wojny. Dwai kombatanci Janek i Marian strzelają do niemców. Niemcy odpowiadają ogniem z automatu i rzucają bombę. Nagle Marian pyta
- Janek, jaki zapach ma krew?
- Cicho!
- ...Janek, no... powiedz, jaki zapach ma krew.
- Cicho, kretynie, nie widziś, że strzelają?
- ...No, ale Janek, powiedz, jaki zapach ma krew.
- ...W morde, zapach g.wna!
- ...Janek, jestem ranny

* * * * *

Mała mucha mówi:
- Mamo, dziś idę do teatru.
- Dobrze, ale uważaj na oklaski.

* * * * *

Ojczec mówi:
- Synu, nie będzemi oglądac telewizje kolejny dzien w domu! dziś wychodzimi na świeżym powietrzu. Ubierz się.
- ...Tato, już jestem ubrany.
- Dobrze, ja wezme przedłużać, ty weż telewizor i chodz na balkon.

* * * * *

PZPN zafundował piłkarzom wycieczkę za granicę. Jedną z najważniejszych etap podróży będzie ściana płaczu.

* * * * *

Dobre wiadomości dla naszych piłkarzy. Z powodu śniegu został odwołany dziśejszy mecz z Anglią.

* * * * *

Spotyka się Baca z teksaninem. Teksanin się chwali, że u nich to tamto. Potem mówi, że w Teksasie ludzie są bardzo żyćliwi i wszyscy się znają. Baca się pyta, co ma na myśli? Ten odpowiada
- Na przykład w Teksasie jak ktoś chce wysyłać list, nie pisze nawet adres, bo każdy już wie, do kogo jest list skierowany.
- A to u nas też wszyscy się znają, są żyćliwi i wcale nie treba piasać adres - mówi Baca.
- Nie wierze!!
- To zobacz, ja mam tutaj ten list i niema na nim wpisanego żaden adres.
- No, niema!
Potem Baca zapyta przechodnia - Przepraszam, dla kogo jest to? (i tu należ robić gest Kozakiewicza).
- To jest dla twojej siostry - odpowiada błyskawicznie facet.

* * * * *

Co znaczy równość płci??!! Że wszyscy muszą mieć tak samo długi?!

* * * * *

Jaki jest ulubiony film ojca dyrektora?
"Milczenie owiec".

* * * * *

Dwai policjanci siedzą w pociągu przy otwartym oknie. Nagle jeden zaczyna wycieracz oczy i mówi:
- Jakaś iskierka węgla wpadła mi w oko!
- Coś ty, to jest pociąg elektryczny!
- Aha, to musiał być jakieś volt.

* * * * *

Jezus powrócił na ziemie, tytm razem w Afryce. Nagle ciach! samochód go przejechał. Zbiera się koło niego tłum ludzi i jeden krzyci:
- Dzwoncie szybko na czerwony krzyż.
Jezus szybko wstaje:
- Ale szczęscie dziś, nic mi nie jest!!

* * * * *

Eleminacje do mistrzostw europy. W grupie, jak na złość, wylosowano następny mecz naszej drużyny z Anglią. FIFA w jednym z swoich posiedzen zdecydowała, że te mecze są straszne nudne i, żeby dać obu drużynom równe szanse, Anglia będzie grała jednym piłkarzem w swoim składzie, niejakim Szirer Alan.
Mecz był niezwykłe zacięty, obie drużyny walcili do konca, ale wynik koncowy - remis 1:1. Po meczu dzienikarz prowadzi wywiad z Szirerem który mówi " ...a szkoda, mógłbym wygrać, gdyby arbiter nie wywalił mnie z boiska czerwoną kartką w 70 minucie!"

* * * * *

...Ostatnio kombinowałem w pracy pare dni wolne, więc pomyślełem, że pojadę do domu. Dobrze było spotkać mamę po tylu latach, potem poszedłem do pokoju, gdzie spędziłem młode lata i doprawdy nic się nie zmieniło! Na ścianie stare zdjęcia moich idoli, stary magnetofon. Usiadłem, pragnołem słuchać jakieś stary utwór, założyłem słuchawki i włączyłem starą kasete rokową. Zamknołem oczy i czułem jakbym odbił podróż w czasie, czułem się jak nastolatek... to był jak odruch, że zaczołem się łonanizować jak za stare czasy. Było mi dobrze, taką przyjemność nawet żona nie potrafiła ostatnio mi dać, to było coś wyjątkowego. Kiedy skonczyłem, otwierałem oczy, a na stole był talerz z ciepłą szarlotką.

A tutaj znajdziesz poprzednie odcinki :)