Największe obciachy ostatnich dni - Ta Polka ma największy biust na świecie

#1. "Nie widzisz, że miałem awaryjne?" Skandaliczne zachowanie kierowcy w centrum Warszawy

Nie ma znaczenia to, że rzecz działa się na ruchliwej ulicy w samym centrum stolicy - myślał, że skoro włączył światła awaryjne, to w cudowny sposób zniknął:

https://youtu.be/Lr6qV4uzXEQ
Pojawia się pytanie - dlaczego policja, która przejeżdża obok w 22. sekundzie, nie reaguje?

#2. Kolejny niebezpieczny trend w sieci. O co chodzi z "vacuum challenge"?

Co jakiś czas wśród internautów pojawia się kolejna dziwna, często zagrażająca zdrowiu lub życiu moda. Tym razem tysiące ludzi na całym świecie oszalało na punkcie "vacuum cleaner". W skrócie - wyzwanie polega na umieszczeniu swojego dziecka w worku na śmieci i odessaniu z niego powietrza. Lekarze biją na alarm - nawet pięć minut bez tlenu i komórki w mózgu zaczną obumierać. Ludzie jednak zdają się tym nie przejmować i publikują w sieci patologiczne filmiki.

Poniżej przykład "vacuum challenge":

https://youtu.be/gcK-gB8L-Sk

#3. Skandal po Paradzie Równości. Kobiety zaatakowane przy budce z kebabem

Incydent zrelacjonowała Marta, czytelniczka portalu Warszawawpigulce.pl:

Sytuacja sprzed chwili (około 1:20) z tego miejsca w Warszawie – kebab przy Teatrze Kwadrat, ul. Marszałkowska 138. Zamawiamy, dochodzimy do stolika i słyszmy od chłopaka siedzącego przy nim – ‚nie będziemy jedli z ciotami’. Pytam – ‚słucham?’ i słyszę ‚nie będziemy jedli w chlewie z ciotami’. Kulturalnie odpowiadam, żeby spierdalał – bo cóż innego w tym języku można odpowiedzieć, żeby zrozumiał? Emocje też wzięły górę, bo się człowiek nie spodziewał takich tekstów. Dostaję falafela, jem spokojnie, po chwili atak – wyrywają mi go z rąk, a Ewelina dostaje nim w twarz, ale tak porządnie, że aż strach, czy nos cały i twarz cała. Gonimy go, ale jesteśmy bez szans. Ewelina ma połamane okulary, nic nie widzi, ja dzwonię na policję, która przyjeżdża i mówi, żeby złożyć zeznania jutro. Pracownicy mówią, że widzieli, że napastnicy to nagrywali i są chętni do udostępnienia nagrań.
Happy pride, Warsaw!

W Paradzie Równości w Warszawie wzięło udział ponad 40 tys. osób, choć organizatorzy mówią nawet o 80 tysiącach

#4. Szukała toalety w samolocie. Przypadkiem otworzyła drzwi awaryjne

Pasażerowie lotu z Anglii do Pakistanu przeżyli olbrzymie rozczarowanie, gdy usłyszeli od załogi, że ich lot został opóźniony o kilka godzin. Wszystkiemu winna była jedna z pasażerek, która udała się do toalety w momencie, gdy samolot stał już na pasie startowym, po czym przez pomyłkę wcisnęła guzik od awaryjnych drzwi bezpieczeństwa. System samolotu automatycznie wysunął dmuchaną rampę przeznaczoną do ewakuacji. Doszło do zamieszania, w wyniku którego 37 pasażerów zmuszonych było do opuszczenia samolotu i udania się z powrotem na lotnisko. Potrzeba fizjologiczna nieogarniętej pasażerki kosztowała ich 7 godzin dodatkowego oczekiwania na przygotowanie samolotu do startu.

#5. Balkon na wynajem oburzył internautów. Tymczasem właściciel mieszkania mówi o olbrzymim zainteresowaniu

Po raz kolejny sprawdza się twierdzenie, że nieważne, jak o tobie mówią, ważne, by mówili. Ogłoszenie wynajmu balkonu przerobionego na miniaturowy pokój podbiło internet i wylało falę hejtu na januszowatego właściciela mieszkania. Mieszkaniec Szczecina oferował 340 zł miesięcznie za uwłaczające godności warunki mieszkaniowe. Teraz okazuje się, że kontrowersje służą "rozkręcaniu biznesu", bo mężczyzna nie może narzekać na brak chętnych:

Było takie duże zainteresowanie, że postanowiłem wynajmować balkon nie na miesiąc, a na dni. To mi się bardziej opłaca. Za wynajęcie za dobę będę brał 30 zł. Jeśli ktoś nie ma gdzie się przespać i ma spędzić noc pod mostem, to zapraszam do siebie (...). Nikt mi niczego nie podpowiedział. Zwyczajnie przerobiłem to mieszkanie, aby je przystosować do wynajmu. Z największego pokoju zrobiłem kuchnię po to, aby wszyscy lokatorzy mieszkania mieli taki wspólny kąt. I zostało mi takie miejsce na balkonie. Dlaczego nie zrobić z niego pokoiku? Tym bardziej, że z niego jest bezpośrednie wejście do kuchni, a tam są normalne pomieszczenia z dostępem do telewizji i stoi duży wypoczynek. Pozostałe pokoje też wynajmuję. Pokój dwuosobowy kosztuje 750 zł za osobę za miesiąc, za jednoosobowy trzeba zapłacić 850 zł miesięcznie. To spore mieszkanie, ma 65 metrów kwadratowych powierzchni. Nie powinno być w nim specjalnego tłoku.

Tak wygląda pokój na balkonie, o który biją się chętni:

#6. YouTube usunął kanał nastoletniego celebryty, który nakłaniał dzieci do zboczonych zachowań

O tym, że w dzisiejszych czasach internatów ciągnie do patologii, mówić tak naprawdę nie trzeba. Idealnym przykładem jest niejaki Lord Kruszwil, którego skandaliczne, deprawujące i zboczone filmiki na YouTube śledziło codziennie ponad 2,7 mln osób. W swoich nagraniach Kruszwil m.in. zachęcał 10-letniego chłopca, by macał genitalia dorosłych kobiet. W końcu postanowiono się dobrać do niecnych praktyk youtubera, o czym pisaliśmy tutaj. YouTube finalnie usunął profil, a Kruszwil... natychmiast założył kolejny. Tłumaczył się, że filmiki nagrywał pod publiczkę i dla zabawy. Nie obchodziło go, że mogła na tym ucierpieć godność przypadkowych osób. Niestety wygląda na to, że młode pokolenie nic sobie nie robi z przerażającej patologii, jaką są praktyki Kruszwila. Jego nowy profil w ciągu kilku dni zaobserwowało już 400 tys. osób spragnionych kolejnych gorszących filmików.

#7. Transpłciowa Polka została jedną z pierwszych osób na świecie, która ma dmuchane piersi

Ivana Vladislava urodziła się w Polsce, ale na co dzień mieszka w Berlinie. "Kobieta" już w wieku 11 lat zaczęła przyjmować żeńskie hormony płciowe i całe swoje życie poświęciła temu, by wyglądać jak najbardziej kobieco. Jakiś czas temu Ivana doświadczyła infekcji jednego z implantów i przez rok musiała żyć z jedną piersią. Teraz 27-latka na nowo może poczuć się w pełni kobietą - chirurdzy plastyczni wszczepili jej właśnie dmuchane implanty, które osiągają rozmiar P. Ivana musi jednak pompować je co trzy miesiące, by przez cały czas były wielkie i jędrne. Za przemianę w kosmitkę z balonami-gigantami musiała zapłaci 65 tys. funtów.

Czy było warto?

>>> Ostatnio pisaliśmy o nieudanym biznesie influencerki z Instagrama

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5