Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Tak realistycznej seks-lalki jeszcze nie widzieliście - Co nowego w technologii?

77 928  
210   83  
W dzisiejszym odcinku przekonamy się, kto w naszym kraju gra najwięcej na smartfonach, zobaczymy jak kupić część reaktora z elektrowni w Czarnobylu i ujrzymy na własne oczy seks-roboty, które bardzo dobrze potrafią imitować ludzkie zachowania.

Co nowego w technologii - Joe Monster

#1. Chińczycy stworzyli podróbkę amerykańskiego robo-psa

Co nowego w technologii - Joe Monster

Mam już swoje lata i życie nauczyło mnie, że jeśli znajdę w internecie jakiś fajny gadżet, którego cena jest dla mnie zdecydowanie za wysoka, a koniecznie chcę go kupić, wystarczy, że zerknę na chińskie portale sprzedażowe, a uda mi się znaleźć upragnioną zabawkę w dużo niższej cenie. Reguła ta dotyczy niemal wszystkiego, co przyjdzie nam do głowy. Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia tego, czy dany sprzęt będzie nam służył, czy po jednym użyciu wyląduje zepsuty w koszu. Na tę część spuśćmy jednak zasłonę milczenia.

Chińczycy są tak dobrzy w kopiowaniu cudzych pomysłów i produkowaniu podróbek, że zaczęli podrabiać nawet firmy technologiczne, które zajmują się tworzeniem zaawansowanych robotów. Tak właśnie powstał AlienGo – bezpośrednia konkurencja znanego nam już SpotMini od Boston Dynamics.

https://youtu.be/PDGYGZTpXHY
Za całe to zamieszanie odpowiedzialni są inżynierowie z Unitree Robotics. To ci sami, którzy wydali na świat robota o nazwie LaikaGo – ochrzczonego tak po poczciwej Łajce – którego następnie kopali, popychali i ogólnie traktowali co najmniej źle, aby pokazać, jaka to ta ich Łajka nie jest zajeb*sta.

Sukces LaikaGo tak bardzo rozochocił chińskich projektantów, że postanowili stworzyć następcę – AlienGo, który, zdaniem twórców, ma być mocną konkurencją dla SpotMini od Boston Dynamics. Robot będzie mniejszy i lżejszy od tworu amerykańskiej technologii, lecz jednocześnie nie będzie ustępował mu w sprawnym poruszaniu się i innych wymagających zadaniach.

Na chwilę obecną nie wiemy wiele o AlienGo. Do sieci trafił tylko film, stanowiący zapowiedź premiery robota, i kilka zdań komentarza – to wszystko. Jednak nawet tyle wystarczyło, aby portale technologiczne rozgrzały się do czerwoności. Wiele osób pokłada spore nadzieje w AlienGo, liczymy więc na to, że Chińczycy nas nie zawiodą.

https://youtu.be/xq_-jo6liiU
Na koniec warto dodać, że LaikaGo jest prawdziwym hitem na imprezach technologicznych na całym świecie. Jego koszt to zaledwie 45 tys. dolarów, co podobno nie jest wcale wysoką kwotą jak za takiego robota, a potrafi zrobić naprawdę dużo.

#2. Część reaktora z elektrowni w Czarnobylu wylądowała na eBayu

Co nowego w technologii - Joe Monster

Z roku na rok coraz bardziej zapominaliśmy o wielkiej tragedii, jaka miała miejsce kilkadziesiąt lat temu u naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Wybuch reaktora elektrowni jądrowej w Czarnobylu nie budził już tak wielkiej sensacji, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Wszystko to odeszło w zapomnienie, a serwisy medialne w całym kraju przypominały sobie o wybuchu tylko w każdą kolejną rocznicę.

Ostatnio stało się jednak coś niezwykłego. Ludzie znów zaczęli interesować się wybuchem reaktora, a wszystko za sprawą świetnego serialu HBO, zatytułowanego „Czarnobyl”. Produkcja dostaje świetne recenzje i jest obecnie najlepiej ocenianym serialem w historii. Nic więc dziwnego, że każdy próbuje na tym zarobić.

Co nowego w technologii - Joe Monster

Ostatnio na serwis aukcyjny eBay trafił niezwykły artefakt. Jest to 12-kilogramowy fragment reaktora wykonany z grafitu. Pochodzi on z modelu RBMK-1000, który doskonale znany jest wszystkim fanom serialu.
Sprzedawca zapewnia, że blok reaktora nie był nigdy używany, a pochodzi z laboratorium. Miał być przeznaczony do testów na niskiej mocy, aby ostatecznie trafić do elektrowni. Tragedia sprawiła jednak, że grafitowy blok nigdy nie wyszedł z laboratorium, a więc nie jest w najmniejszym stopniu napromieniowany.

Co nowego w technologii - Joe Monster

Sprzedawca zażądał 2800 dolarów (około 11 tys. złotych) za swoje znalezisko. Nie wiadomo, jak przedmiot znalazł się w jego posiadaniu. W opisie aukcji nie zostało o tym powiedziane.

PS
Aukcja zniknęła
równie szybko, jak się pojawiła. W tej chwili blok reaktora nie jest już dostępny w serwisie eBay, a strona aukcji nie może zostać odnaleziona. Wybaczcie więc, jeśli już napaliliście się na zakup.

#3. Chiny nie pozostają dłużne Trumpowi i tworzą własną czarną listę

Co nowego w technologii - Joe Monster

Wszyscy zapewne doskonale pamiętacie całą aferę związaną z firmą Huawei, rozporządzeniem wydanym przez prezydenta USA i zakazem handlu z poszczególnymi chińskimi producentami. Okazuje się, że rząd Państwa Środka nie chce pozostać dłużny i tworzy własną czarną listę. Mamy więc wojnę!

Chińskie Ministerstwo Handlu zapowiedziało, że w najbliższym czasie opublikuje własną listę, na której znajdą się przede wszystkim korporacje z USA. W teorii trafią tam spółki, które łamią prawa chińskiego rynku, blokują chińskie firmy w wyniku decyzji innych niż handlowe, czy nie szanują zapisów zawartych w umowach. W rzeczywistości jednak znajdzie się tam każda firma, która wypowiedziała umowę w wyniku politycznych decyzji Stanów Zjednoczonych.

Co nowego w technologii - Joe Monster

Plotka głosi, że najmocniej dostanie się Google, Intel, Qualcomm czy Apple, jednak informacja ta nie jest potwierdzona. Dodatkowo, na chwilę obecną, nie wiadomo, z czym będzie wiązało się figurowanie na czarnej liście Chińskiego Ministerstwa Handlu.

Jakie będą dalsze konsekwencje tego typu działań? Czy konflikt będzie eskalował i obydwa kraje stale będą powiększały swoje czarne listy? A może dojdzie do porozumienia? Najlepsza ku temu okazja to nadchodzący szczyt G20, który odbędzie się w lipcu. Po nim wszystko powinno się wyjaśnić.

#4. Kto w Polsce najczęściej gra na smartfonie? Wcale nie są to młodzi chłopcy

Co nowego w technologii - Joe Monster

Kiedy myślimy o grach, przed naszymi oczami maluje się obraz spoconego nastolatka, który całymi dniami przesiaduje tylko przed komputerem, nie ma znajomych i nie ma dziewczyny, a jego pokój znajduje się w piwnicy. No i ma długie włosy, które wiecznie są tłuste.

Okazuje się jednak, że gry to nie tylko brutalne strzelaniny, Fortnite, Minecraft czy inne tego typu produkcje. To również te wszystkie smartfonowe tytuły, których reklamy wyglądają znacznie lepiej od finalnego produktu. I to właśnie na nie wydajemy najwięcej pieniędzy...

Nie wierzycie? Według raportów rynek gamingowy w Polsce wart jest około 541,5 mln dolarów, z czego aż 40% stanowią wydatki na gry mobilne – czyli takie na tablety czy smartfony. Jakby tego było mało, to w gry mobilne najczęściej grają kobiety!

Co nowego w technologii - Joe Monster

Wszystko to wynika z badań przeprowadzonych przez Spicy Mobile. Aż 61% komórkowych graczy stanowią kobiety. Dodatkowo tego typu rozrywka najczęściej rozchwytywana jest w tygodniu, a rzadziej sięgamy po nią w weekendy. Warto też dodać, że największą popularnością cieszą się tzw. gry rekreacyjne, z czego najczęściej pobieranym tytułem z Google Play jest Pou.

Quo vadis, gamingowy świecie, quo vadis...

#5. Seks-roboty coraz lepiej udają ludzi, a temu jednemu wychodzi to nad wyraz dobrze

Co nowego w technologii - Joe Monster

Autonomiczne seks-lalki to przyszłość naszego gatunku – czy tego chcemy, czy nie. Eksperci uważają, że już za kilkanaście lat większość z nas będzie pakowała swój sprzęt w mechaniczne otwory sztucznych nałożnic. Z kolei do roku 2050 seks z robotami ma się stać bardziej powszechny niż seks z drugim człowiekiem.

Niezależnie co na ten temat sądzicie i czy zgadzacie się z ekspertami, mam dla was małą próbkę tego, na co już teraz stać taką seks-lalę.

https://youtu.be/QnrLLlgQ_WU
Powyższa głowa jest dziełem chińskiej firmy DS Doll Robotics. I choć nie jest ona wcale idealna i łatwo odróżnić ją od żywej kobiety, to trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich kilku lat dokonaliśmy prawdziwego przełomu i jesteśmy coraz bliżej osiągnięcia absolutnego ideału.

Nie wiem jak wy, ale ja już zaczynam powoli odkładać na własną lalkę.
A w poprzednim odcinku mogliście zobaczyć coś znacznie lepszego od smartfonów ze składanym wyświetlaczem!

Źródła: 1, 2, 3, 4
9

Oglądany: 77928x | Komentarzy: 83 | Okejek: 210 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało