Skarby z bazarów kupione za bezcen II

#1. Sweter legendy

Państwo Sean i Rikki McEvoy przedzierali się przez sklepy z używanymi rzeczami w poszukiwaniu ubrań w stylu vintage, które potem sprzedawali w internecie. W 2014 roku, w jednym z takich sklepów w stanie Karolina Północna, w miejscowości Asheville, kupili sweter za 58 centów. Sweter był nadgryziony zębem czasu, więc pani Rikki postanowiła go naprawić, zanim go sprzedadzą. Jakiś czas później para oglądała wspólnie w telewizji dokument, którego bohaterem był legendarny trener rugby dla pipek footballu amerykańskiego Vince Lombardi. Para zauważyła, że Vince nosi identyczny sweter, więc postanowiła przyjrzeć się swojemu. W środku znaleźli podpis sławnego trenera. Sweter sprzedali za 43 020 dolarów.

#2. Pierścionek z diamentem

W 2017 roku dom aukcyjny Sotheby's wystawił XIX-wieczny pierścionek z 26-karatowym diamentem, który został sprzedany za 656 750 funtów. Pierścionek przez około trzy dekady zdobił palec pewnej pani, której dopiero po wielu latach przyszło do głowy, żeby wycenić szkiełko, które kiedyś kupiła za 10 funtów na charytatywnej wyprzedaży w szpitalu.

#3. Kieliszki masonów

Pani Carole Barret nabyła na bazarze w Brighton cztery kieliszki, za które zapłaciła funta. W domu zainteresowała się masońskimi symbolami, inicjałami PT i datą 1768, które znajdowały się na kieliszkach. Okazało się, że niepozorne szkiełka pochodzą ze słynnej pracowni Williama Beilby. Pani Carole zainkasowała za nie 21 600 funtów.

#4. Zegarek Breitling

Za ten skarb właściciel zapłacił na bazarze całe 25 funtów. Wiedział, że robi świetny interes, bo znał markę Breitling. Nie spodziewał się jednak, że jest to zegarek samego Jamesa Bonda, który Sean Connery nosił na planie filmu Operacja Piorun. W 2013 roku anonimowy kupiec zapłacił za zegarek 100 000 funtów.

#5. Obraz Martina Johnsona Heade

Wielu ludzi przeczesuje bazary w poszukiwaniu skarbów, jednak bardzo często perełki trafiają się kupcom przez przypadek. Pewnemu facetowi z Indiany nie chciało się łatać dziury w ścianie, załatwił sprawę zakrywając ją obrazem z kwiatkami kupionym za 30 dolarów. Po jakimś czasie zainteresował się swoją kolorową łatą dzięki grze planszowej, gdzie znalazł zdjęcie bardzo podobnego obrazu. Okazało się, że jest to nieznane dzieło artysty żyjącego na przełomie XIX i XX wieku. Odsprzedał je do muzeum w Houston za 1. 250 000 dolarów, pewnie starczyło na załatanie dziury, nowy dom i jeszcze trochę zostało na głupoty.

#6. Cenny winyl

W 2002 roku oko pana Warrena Hilla przykuło coś na pchlim targu w Nowym Jorku. Była to winylowa płyta z naklejką, na której, oprócz daty i paru innych symboli, ktoś długopisem napisał "The Velvet Underground". Pan Hill postanowił wydać całe 75 centów, by dowiedzieć się co to za płyta. Okazało się, że jest to demo zespołu Lou Reeda, w 2006 roku Warren sprzedał płytę za 25 000 dolarów.

#7. Cenny żart

W 1992 roku pani Teri Horton chciała pocieszyć swoją zmartwioną koleżankę. Postanowiła kupić jej coś śmiesznego. Wybór padł na paskudny obraz ze sklepu z używanymi rzeczami, który kosztował 5 dolarów. Koleżanka doceniła żart, ale prezentu nie przyjęła, bo nie miała gdzie go trzymać.
Pani Horton przytargała obraz do siebie i po jakimś czasie postanowiła sprzedać na garażowej wyprzedaży, po drodze przeszło jej przez myśl, żeby zrobić z niego tarczę do darta. Na jej szczęście pojawił się tam nauczyciel, który zamiast kupić obraz i samemu zarobić, powiedział jej czym może być to paskudztwo. Analiza odcisku palca pozostawionego w farbie nie pozostawiła żadnych wątpliwości, że autorem paskudztwa jest Jackson Pollock. Obraz wyceniono na 50 000 000 dolarów.