7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!

George C. Parker to jeden z najsłynniejszych amerykańskich oszustów. Urodzony w 1860 roku, skończył tak sobie – zmarł za kratkami więzienia Sing Sing. Za życia jednak wykazywał się ogromną kreatywnością, która pozwalała mu na rzeczy – wydawałoby się – absolutnie niemożliwe. To on zdołał sprzedać Most Brookliński – i to nie raz! Swoim ofiarom, głównie chciwym imigrantom, wmawiał, że po zakupie mostu będą mogli pobierać opłaty za przejazd nim… co tylko przysporzyło roboty policji, która musiała nie tylko szukać oszusta, ale też zabierać z mostu delikwentów z budkami do poboru.

#2. Foutanga Dit Babani Sissoko

W tej historii wiele jest niejasności, ale jedno jest pewne – jakaś czarna magia musiała mieć w niej swój udział. Bo jak inaczej wyjaśnić sytuację, w której nikomu nieznany Malijczyk przychodzi do banku w Dubaju, po czym przekonuje menadżera, by ten wręczył mu ponad 240 milionów dolarów? Jeśli wierzyć relacji, wystarczyło, że Foutanga Dit Babani Sissoko złożył obietnicę, że podwoi kapitał posługując się zaklęciami. A kiedy cała sprawa wyszła na jaw, oszukany bankier przekonywał, że Sissoko rzucił na niego klątwę.

#3. Natwarlal

Indie też miały swoją „sławę”. Natwarlal uważany jest za największego oszusta w historii kraju, który wsławił się podobnie jak wspomniany już Parker – sprzedając posiadłości naiwniakom. Z tą tylko różnicą, że oferta Natwarlala normalnej osobie wydawałaby się jeszcze bardziej nierealna… Zamiast mostu, sprzedawał bowiem mauzoleum Taj Mahal – trzykrotnie – a dwukrotnie nawet indyjski parlament. Wraz ze wszystkimi jego członkami. Natwarlala aresztowano i skazano na 113 lat więzienia, ale nie na wiele się to zdało – z różnych więzień indyjski oszust uciekał dobre osiem razy.

#4. Victor Lustig

W 1935 roku Victora Lustiga, który miał już na koncie m.in. „sprzedaż” wieży Eiffla, aresztowano za… oferowanie ludziom maszyny do kopiowania banknotów. Chętnych na wynalazek oczywiście nie brakowało, jednak władze na radosnej twórczości się nie poznały. Wtrącony do aresztu Lustig ani myślał jednak czekać na proces. Dzień przed zrobił… liny z pościeli, po czym wymknął się oknem i zszedł po zewnętrznej ścianie budynku, udając, że myje szyby. Zdołał wymknąć się nieniepokojony przez nikogo.

#5. Friedrich Voigt

Friedrich Voigt, którego historia zapamiętała jako kapitana z Köpenick, był z zawodu szewcem, z zamiłowania zaś oszustem, który wsławił się jedną szczególnie spektakularną akcją. Przebrawszy się w mundur kapitana armii pruskiej, zdołał przekonać przypadkowo napotkanych żołnierzy, że mają zadanie do wykonania. Następnie, wraz z nimi, wkroczył do ratusza w Köpenick, aresztował burmistrza i opróżnił miejską kasę z ok. 4 tys. marek, zostawiając pokwitowanie. Że coś jest nie tak, zorientowano się dopiero po tygodniu, Voigta schwytano i skazano. Historia tak ubawiła cesarza Wilhelma II, że zdecydował się złagodzić wyrok wydany na oszusta.

#6. Frédéric Bourdin

Jedne oszustwa są w gruncie rzeczy komiczne, inne niestety tragiczne. Tak jak w przypadku patologicznego oszusta Frédérica Bourdin z Francji, który – mając wówczas 23 lata – zdołał przekonać rodzinę z Teksasu, że jest ich zaginionym 16-letnim synem. Francuski akcent, inny kolor oczu – nic z tych rzeczy nie przeszkodziło mu żyć pod jednym dachem z nieszczęsną rodziną przez pięć miesięcy, a oszustwo wyszło na jaw przypadkiem, za sprawą zatrudnionego przez ekipę telewizyjną prywatnego detektywa.

#7. Mary Bateman

Pogrywanie z religią nie mogło skończyć się dobrze… ale dlaczego by nie spróbować? Mary Bateman zajmowała się generalnie szarlatanerią wszelkiej maści. Kiedy jednak jej biznes zaczął podupadać, postanowiła nieco zwiększyć popyt. W tym celu zaczęła głosić, że koniec jest bliski, „Jezus się zbliża” i inne takie… ale nie osobiście, tylko… na jajkach z apokaliptycznym przesłaniem. Ponieważ generalnie trudno jest zmusić kurę do znoszenia jaj z nadrukiem, niestrudzona Bateman brała zwykłe jajka, opisywała je (z błędem ortograficznym, ale nikomu to nie przeszkadzało), po czym… wtykała z powrotem w kurę, by ta zniosła je ponownie, tym razem na oczach zszokowanego klienta. Przekonanych, że to wszystko prawda, nie brakowało. Przynajmniej przez jakiś czas. Mary Bateman ostatecznie powieszono, choć nie za fabrykowanie traumatycznych jaj, a otrucie klienta.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7