Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Nie tylko narkotyki i morderstwa. 8 nieoczywistych powodów, dla których ludzie przeglądają deep web

70 185  
209   50  
Deep web – dla wielu osób nazwa ta owiana jest tajemnicą i często kojarzy nam się z tym, co najgorsze. Wielu z nas wyobraża sobie, że to właśnie tam szuka się płatnych morderców, zleca gwałty i porwania, rekrutuje terrorystów, sprzedaje broń oraz narkotyki, dzieli zdjęciami i filmami z innymi pedofilami i robi wszystko to, czego prawo danego kraju surowo zakazuje. W pewnej części jest to prawda, jednak nie do końca. Deep web to coś więcej niż mordercy, pedofile, narkomani i kryptowaluty.


Na wstępie musimy jednak rozróżnić deep web oraz dark web. Deep web to wszystkie strony w internecie, których nie znajdziemy za pośrednictwem powszechnie dostępnych wyszukiwarek internetowych typu Google czy Bing. Dark web to taka jakby zaszyfrowana podsekcja głębokiej sieci, do której nie uzyskamy dostępu za pomocą tradycyjnych przeglądarek internetowych. Skoro teorię mamy już za sobą, możemy iść dalej.



Przeglądając deep web jesteśmy wolni od wszelkiego nadzoru – a przynajmniej teoretycznie. Nic więc dziwnego, że ta forma surfowania po internecie przyciąga całe rzesze chętnych. Powody są różne – jedni chcą ukryć swoją obecność w internecie, inni chcą uzyskać dostęp do zawartości, której próżno szukać w „tradycyjnej sieci”, a jeszcze inni to zboczeńcy lub mordercy wyszukujący nowych zleceń.

Okazuje się jednak, że deep web przyciąga nie tylko degeneratów. To również miejsce, w którym czas spędzają normalni ludzi, tacy jak ja czy wy. Istnieje cała masa zwyczajnych powodów, dla których zapuszczają się oni w odmęty głębokiej sieci. Dzisiaj postaram się przytoczyć kilka z nich, aby nieco odczarować hasło deep web w waszych oczach i ocieplić jego wizerunek.

#1. Anonimowe ciekawostki o kotach



Mówi się, że internet został wynaleziony po to, aby oglądać zdjęcia i filmy ze słodkimi kotkami (no i oczywiście do oglądania p0rnografii). Czymże więc byłby deep web, gdyby nie dało się tam wyszukać czegoś o naszych czworonożnych, mruczących towarzyszach życia.

Jeśli kiedyś zapuścicie się na tamte wody, to być może natkniecie się na stronę Anonymous Cat Facts. Jak sama nazwa wskazuje, znajdziecie tam całą masę ciekawostek o kotach. Jest ich naprawdę mnóstwo, więc przeciętny użytkownik może spędzić tam naprawdę sporo czasu i wynieść dużo cennej wiedzy.

No bo czy zdawaliście sobie sprawę z tego, że koty ocierają się o nas nie z przywiązania czy aby pokazać nam, jak bardzo nas kochają. One w ten sposób oznaczają swoje terytorium. W okolicach pyszczka znajdują się u nich bowiem gruczoły zapachowe.
https://youtu.be/fakdW798j7E

#2. Edytowanie haseł na Wikipedii



Moderowanie haseł na Wikipedii to dużo bardziej niebezpieczne zajęcie, niż niejeden z nas może sobie wyobrażać. Na własnej skórze przekonał się o tym Bassel Khartabil, palestyńsko-syryjski programista otwartego oprogramowania oraz aktywista działający na rzecz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Stracono go w 2015 roku w stolicy Syrii, Damaszku.

Oczywiście samo edytowanie czy nawet tworzenie losowych haseł nie stanowi większego zagrożenia dla naszego zdrowia czy życia. Poważnie robi się dopiero wtedy, kiedy dotykamy niewygodnych tematów lub działamy wbrew prawu obowiązującemu w naszym kraju i krytykujemy ludzi u władzy. Podobnie sprawa ma się w przypadku przemytu narkotyków, handlu ludźmi czy bronią.
Pojawił się więc pomysł, aby wprowadzić Wikipedię dla dark web. Miała być miejscem, w którym publikacja niewygodnych haseł nie groziłaby egzekucją lub innymi nieprzyjemnościami. Uruchomiono nawet próbną wersję, do której dostęp można uzyskać jedynie z poziomu przeglądarki Tor.

#3. Unikanie prześladowców



Internet to wspaniały wynalazek, który umożliwił nam niemal natychmiastową wymianę informacji. Dzięki niemu możemy komunikować się z osobami przebywającymi na drugim końcu świata, a nawet załatwiać większość spraw bez potrzeby wychodzenia z domu. Niestety internet to również świetne narzędzie dla osób zajmujących się nękaniem innych ludzi. Stworzył on zupełnie nowe drogi dotarcia do wrażliwych informacji na czyjś temat i sprawił, że ludzie stali się jeszcze bardziej narażeni na tego typu ataki. Istnieje nawet specjalne określenie: cyberstalking.

Dlaczego więc nie szukać pomocy, kiedy stajemy się ofiarami takiego stalkera? Okazuje się, że wtedy narażamy się jeszcze bardziej na niebezpieczeństwo. Kto wie, co może przyjść do głowy takiej osobie, kiedy poczuje się zagrożona. Władze bardzo często nie biorą również podobnych zgłoszeń na poważnie. Tego typu donosy traktowane są po macoszemu albo w ogóle ignorowane i odbierane jako żart.

Na szczęście deep web jest miejscem, w którym możemy uniknąć wszystkich tych nieprzyjemności. Dodatkowo możemy tam szukać pomocy, jeśli mamy podobny problem i ktoś nas prześladuje, bez robienia niepotrzebnego szumu wokół siebie jesteśmy w stanie zawiadomić kogo trzeba.

#4. Korzystanie z mediów społecznościowych



Chcecie korzystać z Facebooka, ale jednocześnie zależy wam na zachowaniu prywatności? Nic prostszego. Wystarczy odwiedzić stronę facebookcorewwwi.onion i czerpać garściami z jej dobrodziejstw. Jeśli wcześniej chcieliśmy łączyć się z Facebookiem za pośrednictwem przeglądarki Tor, nasze konto było blokowane, ponieważ serwis traktował to wejście jako hakerski włam.

Od kilku lat nie stanowi to jednak większego problemu. Połączenie poprzez powyższy adres jest bardzo dobrze zabezpieczone, więc nie musimy obawiać się, że nasza prywatność zostanie naruszona.

Mimo wszystko korzystając z deep web czy dark web wciąż powinniśmy na siebie uważać. Ta część internetu szczególnie narażona jest na phishing i różnego rodzaju formy wyłudzania naszych poufnych danych. Jest ona mniej kontrolowana i dlatego stała się dobrym polem do działania dla wszelakiej maści oszustów.

#5. Do promocji swojej muzyki



Większość artystów światowej sławy nie wybiera oczywiście tej formy promocji. Zamiast tego korzystają z reklam w tradycyjnych mediach lub po prostu w „normalnym internecie”. Jednak Richard D. James nie należy do tej większości.

Kiedy w 2014 roku rozpoczął on promocję swojego albumu Syro, nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Nad Londynem latał ogromny balon z jego logo, a w całym Nowym Jorku z billboardów biło zielone światło, które miało być symbolem rozpoznawczym nowego krążka Aphex Twin. Wielu fanów nakręciło się do granic możliwości. Przecież był to powrót wielkiego artysty i pierwszy jego album po 13 latach nieobecności twórczej pod tym pseudonimem.

Pomyślcie więc, jak wielkie musiało być ich zdziwienie, kiedy adres internetowy, pod którym zainteresowani mieli szukać dodatkowych informacji, kończył się .onion – w ten sposób zakończone są adresy witryn, do których dostęp można uzyskać jedynie za pośrednictwem przeglądarki Tor.

#6. Podziemne kluby literackie



Wydawać by się mogło, że współczesne społeczeństwo dalekie jest od cenzurowania treści. Nic bardziej mylnego. Cenzura wciąż obecna jest w wielu dziedzinach życia i to nie tylko w krajach takich jak Rosja, Turcja czy Chiny. Oczywiście nie omija ona również wielu dzieł literackich, które niedozwolone są w danym regionie, bo ich treści mogą wydawać się nieco zbyt kontrowersyjne.

Lekarstwem na to wszystko są różnego rodzaju biblioteki działające w ramach deep web. Można tam spotkać nie tylko dzieła propagandowe, krytykę polityczną czy takie dotykające niewygodnych tematów. Można znaleźć tam również dzieła naukowe, teorie spiskowe, opowiadania SF i wiele innych.

#7. Polowanie na degeneratów



Dark web oraz deep web wcale nie są tak bezpiecznym i anonimowym miejscem, jak niektórym może się wydawać. Duża część użytkowników przekonana jest o swojej nietykalności, kiedy tylko korzystają z danych witryn za pośrednictwem przeglądarki Tor. Niestety (albo w tym przypadku stety) tak wcale nie jest. Mimo wysokiego poziomu zabezpieczeń, wszystko da się zrobić. Wystarczy odpowiednia wiedza, zapał i zaangażowanie, a namierzenie adresu IP dowolnego człowieka korzystającego z deep web czy dark web nie stanowi większego problemu.

Istnieją całe organizacje zrzeszające hakerów, którzy zajmują się czymś takim w czasie wolnym od pracy. Namierzają strony, na łamach których gromadzą się różnej maści degeneraci i zboczeńcy, a następnie robią wszystko co w ich mocy, aby takie strony zamykać, a ich twórców odpowiednio karać (często z pomocą policji).

W 2015 roku w wyniku takich działań udało się wyłączyć wiele stron i namierzyć ponad 95 000 osób zainteresowanych dziecięcą pornografią. Część z nich spotkała się z nieprzyjemnościami natury prawnej, a inna część została napiętnowana i całą resztę załatwiło już samo społeczeństwo. W końcu nikt nie chce mieć w sąsiedztwie pedofila.

#8. Dziennikarze i sygnaliści



Pewnie doskonale wiecie, kim są dziennikarze i czym się zajmują. Problem może stanowić pojęcie sygnalistów. Są to osoby, które zajmują się demaskowaniem i nagłaśnianiem działalności, która w ich mniemaniu jest nielegalna lub nieuczciwa.

Obydwie te grupy społeczne korzystają z dobrodziejstw głębokiej sieci. Anonimowość, którą zapewnia deep web, jest wysoce pożądana w ich zawodzie. Ludzie z branży często muszą dotykać tematów niewygodnych i skrajnie niebezpiecznych. Ryzykują więc w ten sposób nie tylko swoje dobre imię, ale również zdrowie czy życie.

Skorumpowane rządy, kartele narkotykowe, handlarze ludźmi czy handlarze bronią – wszyscy oni nie życzą sobie, aby ktoś interesował się ich działalnością. Nic więc dziwnego, że każdego kto będzie węszył spróbują natychmiast uciszyć. Brzmi to może jak scenariusz filmu sensacyjnego, jednak takie rzeczy dzieją się w prawdziwym życiu.



Bądźmy więc wdzięczni za to, że deep web i dark web istnieje. Działa on bowiem nie tylko na korzyść wszelkiej maści przestępców i zboczeńców, ale również na korzyść tych, którzy im się przeciwstawiają i zwalczają ich działalność. No i my wszyscy również możemy znaleźć tam coś dla siebie, wystarczy tylko spróbować. Śmiało, deep web nie gryzie, a Tor wcale nie jest aż tak skomplikowany.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6
40

Oglądany: 70185x | Komentarzy: 50 | Okejek: 209 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało