Podobno łzy są bronią kobiecą, ale dzieciaki, bez względu na płeć, też niesłychanie skutecznie wykorzystują tę oręż w walce z okrutnymi rodzicami. Rodzicami, którzy w niegodziwy sposób starają się ochronić ich od zrobienia sobie krzywdy lub od zjedzenia jakiegoś plastiku...
#1. Wpadł w szał, bo nie pozwoliłem mu rzucić się ze schodów.
#2. Płacze, bo chciałem wyrzucić jego brudną pieluszkę do kosza na śmieci.
#3. Upuściła rachunek, który dostaliśmy na stacji benzynowej.
#4. Nie pozwoliłam jej nosić brudnej bielizny na głowie jako czapki.
#5. Powiedziałam jej, że jej sweterek jest bardzo wygodny i mięciutki.
#6. Psa sąsiadów nie ma na dworze.
#7. Weszła do szafki, ale nie wie, jak z niej wyjść.
#8. Nie chciałem przejść po mostku.
#9. Nie pozwoliliśmy mu nasikać na "kamienie".
#10. Nie potrafi jednocześnie jedną ręką trzymać się poręczy, a w drugiej nieść płatki.
#11. Nie pozwoliliśmy jej podróżować w walizce.
#12. Zabroniono jej tańczyć pogo w błocie.
#13. Nie pozwoliłem mu przynieść mi piwa.
#14. Powiedziałem mojemu 5-latkowi, że kostium homara dla dzieci w wieku 18-24 miesięcy może być dla niego zbyt mały.
#15. Zmyłem z jego gruszki brud i piasek.
#16. Wyrzuciłem gumę do żucia, którą żuł, a którą znalazł przyklejoną do brzegu śmietnika.
#17. Nie potrafił otworzyć paczki płatków przy pomocy widelca.
#18. Nie pozwoliłam jej zjeść podpaski.
#19. Wyjęliśmy ogryzek z jego jabłka.
#20. Nie pozwoliłem mu użyć szczoteczki do zębów, która przed chwilą wpadła do sedesu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą