12 faktów o znanych ludziach, których nie chciałeś znać, ale i tak są spoko

Co jest najlepszego w pracy aktora? Każdy widzi to inaczej. Anthony Hopkins zapytany o to, co najbardziej lubi w produkcji filmu, odpowiedział tak: „Uwielbiam godziny w charakteryzatorni. Masz czas pomyśleć, wypić kawę. To moja ulubiona część dnia. To, że ktoś nakłada rzeczy na twoją twarz, uwielbiam to. No a potem wychodzisz, mówisz jakieś rzeczy i ci płacą”.

#2. Spock

Spock to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci telewizyjnych wszech czasów. Grany przez Leonarda Nimoya bohater serii Star Trek okazał się inspiracją dla wielu widzów. Aktor opowiadał później o licznych spotkaniach z fanami, którzy za przykładem Spocka postanowili zostać naukowcami, po czym… opowiadali mu o swoich dokonaniach. Będąc aktorem, nie naukowcem, nie miał pojęcia o czym mowa, kiwał więc tylko głową, dodając „wygląda na to, że zmierzasz we właściwym kierunku”.

#3. Kapitan Ameryka

W większości przypadków bywa tak, że wystarczy drobny zbieg nieszczęśliwych okoliczności i rola życia przechodzi koło nosa. Rzadko kiedy rola goni za aktorem, ale w przypadku Chrisa Evansa i Kapitana Ameryki właśnie tak było. Zanim ostatecznie zgodził się wziąć udział w filmie, Evans… poddał się terapii mającej wyleczyć go z lęków m.in. przed znalezieniem się w centrum uwagi.

#4. Głupi, głupszy, Carrey

W 1994 roku Jim Carrey zaoferował współudział (współwinę?) w filmie Głupi i głupszy Nicolasowi Cage’owi… Było to w czasach, kiedy Cage nie czaił się jeszcze na każdym rogu i każdej lodówce. Odmówił więc Carreyowi, wykręcając się rolą w zdecydowanie mniejszym – przynajmniej w założeniach – Zostawić Las Vegas. Za rolę uzależnionego od alkoholu scenarzysty Nicolas Cage otrzymał Oscara. Film Carreya z kolei, cóż… też zyskał rozgłos, choć na pewno nie ze względu na walory artystyczne.

#5. Hagrid

Znane nazwisko i duży dorobek oznaczają, że można mieć wszystko? Niestety nie – przekonał się o tym Robin Williams, który nieskutecznie starał się o rolę Hagrida w serii filmów o Harrym Potterze. Został odrzucony, ponieważ… J.K. Rowling oraz reżyser Chris Columbus życzyli sobie wyłącznie brytyjskich oraz irlandzkich aktorów. Pomijając sam fakt, że mający ledwie 1,70 m Williams kiepsko nadawałby się do roli olbrzyma, to… czy to aby nie był rasizm?

#6. Ucieczka z wampirem

Czasem człowiek zgodzi się na coś, mając w czubie o kieliszek bądź dwa za dużo, a potem nie bardzo wie, jak się wykręcić. Czy tak właśnie wyglądało to w przypadku Brada Pitta i filmu Wywiad z wampirem, trudno powiedzieć. Fakt jest taki, że Pitt próbował za wszelką cenę wycofać się z roli. 40 milionów dolarów „wykupnego” przekonało go jednak do dotrzymania zobowiązania… i raczej nie żałuje. Film okazał się naprawdę udany i głupio byłoby przeputać czterdzieści baniek na jego położenie.

#7. Ot, powołanie

Dlaczego człowiek decyduje się na zostanie aktorem? Powodów jest zapewne wiele, przy czym ten najważniejszy to… „bo może”. Sława, zarobki, generalnie brak konieczności martwienia się o „jutro”. Są też przyczyny górnolotne, jak np. twierdzenie, że popularność pozwala zmieniać świat na lepsze, lobbować za końcem wojen itp. Na tym tle Michael Caine przynajmniej jest szczery. Dlaczego zdecydował się na aktorstwo? Bo na lekcjach aktorstwa pełno było ładnych dziewcząt i miał ochotę zaliczyć. Bynajmniej nie lekcje.

#8. Elf

Okazuje się, że nie wszyscy gotowi są dla pieniędzy zrobić wszystko. Jeden z wyjątków stanowi Will Ferrell, znany m.in. z głównej roli w świątecznej komedii Elf z 2003 roku. Za wzięcie udziału w nagraniu drugiej części proponowano mu aż 29 milionów dolarów, których jednak nie przyjął. „Wcale nie było trudno”, mówił. „Po prostu zadałem sobie pytanie, czy zniosę krytykę, że zrobiłem to tylko dla pieniędzy… kiedy film okaże się klapą”.

#9. Samouwielbienie…

Miłość własna aktorów bywa naprawdę wielka… W 2011 roku James Franco uruchomił kurs montażu zatytułowany Master Class: Editing James Franco… with James Franco. Zadaniem studentów było stworzenie półgodzinnego dokumentu na temat aktora, wykorzystując dostarczone przez niego materiały zza kulis kręconych przez niego filmów. Tak bywa, kiedy człowiek trochę za bardzo lubi oglądać sam siebie…

#10. Spock raz jeszcze

Szaleństwo, jakie narosło wokół postaci Spocka, jest naprawdę trudne do wyobrażenia. Przerosło zarówno twórców Star Treka, jak i odtwórcę roli, który jako Spock publicznie pojawił się tylko raz. Potrzebna była interwencja policji, by uratować go przed stratowaniem przez tysiące spragnionych autografów fanów. Nauczony doświadczeniem, Nimoy już nigdy nie powtórzył tego błędu.

#11. Vin ON

Mówią, że zbrodnia nie popłaca… Cóż, ta, na której zostanie się przyłapanym, zazwyczaj faktycznie nie, choć i w tym wypadku zdarzają się wyjątki. Najsłynniejszy? Vin Diesel. O naprawdę wielkim szczęściu może mówić gość, który – w wieku lat siedmiu! – włamuje się do jednego z nowojorskich teatrów, by go zdemolować, po czym zamiast do aresztu… trafia na scenę. Wyjątkowo łaskawa decyzja dyrektora artystycznego teatru zapoczątkowała tak naprawdę karierę późniejszej gwiazdy Szybkich i wściekłych.

#12. Perfekcja

Czy o Christopherze Walkenie można powiedzieć cokolwiek bardziej dziwnego niż to, że… jest również modelem? Znany z charakterystycznej, aczkolwiek umiarkowanie urodziwej facjaty aktor ma też jeszcze jedną specyficzną cechę – perfekcjonizm. W każdym otrzymanym scenariuszu Walken… poprawia interpunkcję, by móc wypowiadać swoje kwestie dokładnie tak, jak sobie założył. Całkiem nieźle, biorąc pod uwagę to, że niejeden inny aktor nawet nie wie, czym w ogóle jest interpunkcja.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11