O tym, jak na Wietnam wpłynęła „wojna amerykańska”, i parę innych ciekawostek

Wojna w Wietnamie to jedna z największych zadr w amerykańskiej historii, kiedy to światowe supermocarstwo zmuszone było uznać wyższość jednego z najbiedniejszych państw świata. Wojna wietnamska zapisała się na kartach historii jednego i drugiego państwa i – przynajmniej w Wietnamie – jej pozostałości widoczne są do dzisiaj. Aha, dla Wietnamczyków wojna wcale nie była wietnamska. Była to, po pierwsze, „wojna amerykańska” i pod tą nazwą jest znana. Po drugie, w skali innych toczonych przez Wietnam starć, te z lat 1957–1975 były zasadniczo niewielkie.

#2. Pozostałości

Wśród wielu rzeczy, które Amerykanie pozostawili po wojnie w Wietnamie, znajdowały się m.in. zbiorniki paliwa, które po opróżnieniu przestały być do czegokolwiek potrzebne. Ponownie przydały się już po wojnie, kiedy Wietnamczycy postanowili zrobić z nich dobry użytek, wykorzystując je w roli… łódek i kajaków. Tym samym Stany Zjednoczone zupełnie przypadkowo przyczyniły się do rozwoju wietnamskiej żeglugi śródlądowej.

#3. Życie po wojnie

Jak wygląda życie po wojnie w Wietnamie? A to zależy dla kogo. Były wietnamski premier Nguyen Cao Ty postanowił opuścić kraj i przenieść się… cóż, na drugi koniec świata. Żeby było zabawniej, wybrał terytorium wroga – Orange County w Kalifornii. A gdyby tego było mało, postanowił otworzyć w nim… sklep monopolowy. Gdyby ktoś zastanawiał się, co polityk może robić po skończeniu urzędowania, to właśnie jedna z możliwych odpowiedzi.

#4. I przed wojną

Skoro już mowa o polityce, to ta w Wietnamie rządzi się (a przynajmniej rządziła) niezwykle osobliwymi prawami. Jednym ze słynniejszych przypadków dowodzących tej teorii jest Ngo Dinh Diem, który wygrał wybory w Wietnamie Południowym w 1955 roku. Powiedzieć, że „wygrał jednogłośnie”, to wręcz nie powiedzieć nic. Dlaczego? A dlatego, że w samym Sajgonie zyskał… 130% głosów. Zaiste imponująca przewaga nad konkurentami.

Specyficzne wybory mają w Wietnamie akurat znacznie dłuższą historię… Znany jest chociażby przypadek pewnego księcia, który na tron wspiął się za sprawą tego, że… piekł wyśmienite ryżowe ciastka. Ot, przez żołądek do władzy. No ale to było dobre 4 tys. lat temu.

#5. Sơn Đoòng

W Wietnamie znajduje się największa (nie najdłuższa) z dotąd odkrytych jaskiń na świecie. Liczy sobie nawet 9 km długości, 200 m wysokości, a jej szerokość sięga 150 metrów. Jaskinia jest tak wielka, że posiada własną rzekę, kawałek dżungli oraz specyficzny mikroklimat – a pomimo tego wszystkiego odkryta została, zupełnie przypadkowo, dopiero w 1991 roku. Speleolodzy zbadali ją dopiero w 2009 roku. Niestety dla chętnych do zwiedzenia jaskini Sơn Đoòng, dostęp do niej został bardzo mocno ograniczony w trosce o zachowanie jej w nienaruszonym stanie.

#6. Phở

Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalnym na świecie elementem wietnamskiej kuchni jest zupa phở – ni mniej, ni więcej rosół z wołowiny lub drobiu, który wzbogaca się makaronem oraz najróżniejszymi dodatkami. Zielona kolendra i sos rybny nadają phở charakterystycznego smaku. W przeciwieństwie jednak do polskiego rosołu, wietnamski wariant jedzony jest nie tylko na niedzielny obiad, ale też w ciągu tygodnia. I nie tylko na obiad, ale równie chętnie na kolację oraz – nawet jeszcze bardziej chętnie – na śniadanie.

#7. Małżeństwo

Niektórzy mówią, że trzeba być szalonym, by się ożenić. Inni odpowiadają natychmiast, że po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się. Jak więc pogodzić jedno z drugim? Jak wziąć ślub i nie żałować? Wietnamczycy mają na to swój sposób. Jeśli jakikolwiek obcokrajowiec chce zawrzeć formalny związek w Wietnamie, musi najpierw dostarczyć odpowiednie dokumenty poświadczające, że… nie jest chory psychicznie. Ile osób decyduje się przejść procedurę? Ze statystyk wietnamskiego urzędu ds. imigracji wynika, że jakieś 18 tys. rocznie.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6