Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

10 dziwnych faktów, które wydają się być wzięte z d#py, ale są prawdziwe

131 055  
398   64  
Natykając się na różne informacje, trudno jest czasem nie przetrzeć oczu ze zdumienia i uśmiechnąć się krzywo pod nosem.

#1. Odkrywca ważnej roli oddychania w termoregulacji swoje eksperymenty prowadził siedząc w saunie z psem i kotletem



Charles Blagden to żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku brytyjski uczony, który jako pierwszy zaobserwował, że oddychanie pozwala regulować ciepłotę ciała. Aby dojść do takich wniosków, Blagden przeprowadził w latach 1754–1755 serię eksperymentów w saunie z udziałem swoich kolegów i psa, przy czym najbardziej szalona rzecz, jaką tam razem zrobili, to podkręcenie temperatury do 127 stopni Celsjusza.

Blagden zauważył, że temperatura ciała człowieka i psa wzrasta, ale pozostaje znacznie niższa niż temperatura otoczenia. Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, Blagden podziękował kolegom i swój eksperyment kontynuował samodzielnie. Dla porównania rezultatów uczony umieścił w saunie kilka kawałków mięsa wołowego, które nie mogąc oddychać, zgodnie z oczekiwaniami Blagdena usmażyło się. Z jego zapisków można wyczytać, że kotlet w saunie można przyrządzić już po 30 minutach, po 47 minutach kotlet jest już wysuszony, a machanie nim pozwala przypiec jego powierzchnię już po 13 minutach.

#2. Bóg stworzył szczypce do tworzenia kolejnych szczypiec



Jednym z ciekawszych rozważań o kwestii powstania świata jest rola, jaką odegrały w nim szczypce. Rabini spekulowali na ten temat już we wczesnych wiekach naszej ery, a ich rozważania spisano w zbiorze nauk etycznych Pirkei Avot. Jak – zastanawiali się rabini – stworzono pierwsze szczypce do wyciągania rozgrzanego do czerwoności żelaza, gdy nie było jeszcze pierwszych szczypiec? Innymi słowy, jak udało się wyciągnąć z ognia pierwszy fragment rozgrzanego żelaza do produkcji pierwszych szczypiec? Rabini myśleli i myśleli i wymyślili, że Bóg musiał stworzyć pierwsze szczypce szóstego dnia podczas tworzenia świata, zaraz przed Szabatem.

#3. Kobiety uważają mężczyzn spryskanych dezodorantem za bardziej męskich, ale tylko pod warunkiem, że mężczyzna noszący dezodorant nie wydaje się kobiecie męski zanim się spryska



Coś jest na rzeczy z reklamami, gdzie typ pryska się dezodorantem i za chwilę nie może opędzić się od kobiet. Naukowcy z uniwersytetu w szkockim Stirling przebadali grupę kobiet i mężczyzn pod kątem ich reakcji na zapach płci przeciwnej i ocenę tzw. męskości i kobiecości. Podczas gdy wszyscy mężczyźni ocenili kobiety spryskane dezodorantem za bardziej atrakcyjne, tak kobiety postąpiły identycznie tylko z mężczyznami, których wcześniej oceniły jako mało lub średnio męskich. Dezodorant nie podziałał na kobiety w przypadku mężczyzn, których od razu uznały za męskich. Oznacza to tyle, że dla mało męskich mężczyzn nadzieję niesie dezodorant, zaś męscy mężczyźni powinni dalej się pryskać, żeby nie śmierdziało latem w tramwaju.

#4. Producenci zakręcają butelki coraz słabiej, bo ludziom słabnie chwyt



Tak twierdzi jeden ze światowej sławy ekspertów w dziedzinie brandingu i neuromarketingu, Martin Lindstrom. Autor wielu bestsellerów na ten temat z niebywałą wnikliwością obserwuje działania wielkich marek i stara się wyciągać na tej podstawie nieoczywiste wnioski. Twierdzi na przykład, że producenci napojów w butelce słabiej zakręcają swoje produkty, by młodsze pokolenie nie miało problemów z ich otwieraniem. Lindstrom uważa, że w przeciwieństwie do starszego pokolenia dzisiejsza młodzież nie musi tyle naciskać, szarpać czy przekręcać, a w to miejsce musi delikatnie dotykać ekranu smartfona. Lindstrom uważa, że młodzi ludzie tracą potrzebę posiadania silnego uścisku dłoni, co można poznać po przywitaniu się z takim człowiekiem.

#5. Otwór wyczuwany językiem wydaje się większy niż otwór wyczuwany palcem



Tak, to prawda, a w dodatku naukowcy byli świadomi istnienia takiego zjawiska co najmniej od końcówki lat 80. ubiegłego wieku. Otwory wydają się większe, gdy dotyka się ich językiem, nie palcami, i jest to kwestia tak frapująca, że postanowiono ją przebadać. W serii eksperymentów, do których wykorzystano, no cóż, języki oraz palce u rąk i stóp, a także, no cóż, otwory, dowiedziono, że otwór dotykany językiem wydaje się większy dlatego, że język posiada większą giętkość niż palce. Wśród palców najlepiej radzą sobie palce wskazujące, a za nimi, co może nieco zaskakiwać, plasują się paluchy, czyli największe palce stopy. Najgorzej zaś z wyczuwaniem otworów radzą sobie najmniejsze palce dłoni.

#6. Karmione kukurydzą chomiki częściej zjadają swoje młode



A ty dalej będziesz twierdzić, że GMO nie szkodzi. Ciekawe, czy będziesz wciskać tę swoją Monsanto-ciemnotę, gdy nażresz się sałatki na święta i poprawisz dzieciakiem swojej siostry. Co prawda na razie zjawisko wzmożonego pożerania swoich młodych po kukurydzy zaobserwowano u żyjących dziko chomików europejskich, ale przeniesienie się takich zachowań na człowieka pozostaje na pewno tylko kwestią czasu. Naukowcy ze Sztrasburga, którzy zauważyli, że dziki chomik europejski zjada swoje młode po kukurydzy częściej niż na przykład po pszenicy, tłumaczą, że pszenica zawiera więcej witaminy B3, bez której najwyraźniej ma się smaka na małe dzieci.

#7. Kolejna Chanuka i Dzień Dziękczynienia w USA wypadną w tym samym dniu za 77 792 lata



Czyli w roku 79 811. Dlaczego tak długo? Dzień Dziękczynienia w Stanach wypada w ostatni czwartek listopada, czyli maksymalnie 28 listopada. Ten sam dzień to pierwszy dzień, w którym najwcześniej może zacząć się trwające 8 dni święto żydowskie.

Zgodnie z kalendarzem gregoriańskim Dzień Dziękczynienia wypada tego samego dnia co 7 lat, podczas gdy w kalendarzu żydowskim dzień rozpoczęcia Chanuki powtarza się co 19 lat. Choć teoretycznie oba święta powinny synchronizować się co 133 lata, to problem w tym, że kalendarz żydowski ciągle przyśpiesza względem kalendarza gregoriańskiego w tempie czterech dni na 1000 lat. W takim układzie ostatni 28 listopada według kalendarza żydowskiego wypadłby w roku 2146, a że jest to poniedziałek, to ostatnim rokiem, gdy początek Chanuki i Święto Dziękczynienia wypadły w tym samym dniu, był rok 2013. Ale istnieje też prawdopodobieństwo, że kalendarz żydowski nie będzie dostosowywany, przez co prześcignie kalendarz gregoriański i zatoczy pętlę, aż w końcu oba się spotkają, co przypadnie na rok 79 811. Czekamy.

#8. Ambasada USA w Katmandu posiada oficjalne wytyczne dotyczące postępowania w razie organizacji polowania na yeti



W 1959 roku ambasada USA w Nepalu przygotowała swoim pracownikom listę instrukcji dotyczących ewentualnego spotkania z legendarnym stworem. Dokument zatytułowany „Wytyczne dotyczące wypraw górskich w Nepalu w odniesieniu do polowań na yeti” zawiera między innymi informację o siedemdziesięciu siedmiu dolarach opłaty za możliwość uczestniczenia w wyprawie. Wytyczne pozwalają na robienie zdjęć stworowi, ale zabraniają zabijania go, chyba że w obronie własnej. Sam fakt zauważenia yeti należy też zgłaszać rządowi nepalskiemu, ale nie mediom.

#9. Definicję słowa „pedant” na Wikipedii edytowano kilka tysięcy razy



Dla przypomnienia: pedant to osoba przywiązująca dużą wagę do porządku. Według psychologów pedantyzm ma podłoże emocjonalne i może czasem przybierać tak intensywną formę, że pedant i jego zachowania dążące do osiągnięcia i utrzymania czystości wymagają długotrwałego leczenia. Nic tak chyba nie nadaje ironicznego wydźwięku temu słowu, jak fakt, że na (anglojęzycznej) Wikipedii hasło "pedant" edytowano kilka tysięcy razy. Pierwsza definicja „pedanta” pojawiła się w 2004 roku, 3 lata po powstaniu Wikipedii, i składała się z jednego zdania o treści:

Pedant to osoba, która poświęca więcej uwagi formalnym zasadom i wiedzy czerpanej z podręczników niż to konieczne.

Od tego momentu hasło poddano wielu zmianom. Dodano między innymi informacje o etymologii słowa, jego powiązań znaczeniowych i ujęto w kontekście medycznym. Ostatniej edycji dokonano w listopadzie 2018 roku. Zgodnie z nią pedant to:

Osoba, która wykazuje nadmierne zainteresowanie zasadami formalnymi oraz dokładnością i precyzją, lub osoba, która w sposób ostentacyjny lub wręcz arogancki pokazuje innym, jak mają postępować.

Ciekawe, czy tak już zostanie.

#10. Człowiek zawiera prawie 126 tysięcy kalorii



James Cole wykładający archeologię na brytyjskim uniwersytecie w Brighton dokonał analizy składu kalorycznego człowieka i obliczył, że na mężczyznę o masie 65 kilogramów składają się 125 822 kalorie. Najwięcej, bo ponad 13 tysięcy, zawierają uda, dalej znalazła się górna część obu ramion – prawie 7,5 tysiąca, i łydki – 4,5 tysiąca. Łącznie tkanka mięśniowa człowieka to około 32 tysiące kalorii. Z organów wewnętrznych najbardziej zasobny w kalorie okazał się mózg i jego 2700 kalorii, ale niewiele mniej zawiera wątroba – prawie 2600 kalorii.

Na najważniejsze pytanie – czy zawieramy gluten – jednak nie odpowiedziano.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
11

Oglądany: 131055x | Komentarzy: 64 | Okejek: 398 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało