Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Co łączy kokosowy stanik ze śmiercią? Przekonajmy się!

43 916  
177   23  
Kokosy lubi każdy – głównie zarabiać. Dzisiaj jednak bardziej o smakowitych, ale i – jak się okazuje – śmiertelnie niebezpiecznych orzechach.

#1. Stanik z kokosa

Jednym z milszych oku obrazków kojarzących się np. z Hawajami są biustonosze, których miseczki wykonano z przepołowionych orzechów kokosowych. Widok jakkolwiek malowniczy, wbrew swojej popularności nie ma z rdzennymi mieszkańcami Hawajów nic wspólnego. Pojawił się na wyspach wraz z „cywilizowanym światem”, bo tradycyjnie na Pacyfiku kobiety w ogóle nie osłaniały się od pasa w górę. I było jeszcze bardziej malowniczo, no ale przyszedł biały człowiek i wszystko zepsuł…

#2. Kokosowa zbroja

1750316b3abd2fb2.jpg

To, że bielizna z kokosa to dość nowy i zupełnie obcy wynalazek, nie oznacza wcale, że rośliny tej nie wykorzystywano w podobnych celach już wcześniej. Na wyspach wchodzących dziś w skład Republiki Kiribati z włókien kokosowych wytwarzano bowiem całe zbroje, lekkie, a zarazem wytrzymałe i skuteczne, chroniące zarówno przed atakiem przeciwnika, jak i przypadkowym ogniem własnym (np. gdy stojący z tyłu żołnierze niewystarczająco silnie ciskali kamieniami). Materiał, jaki uzyskiwano z kokosa, przypominał swoją strukturą bardzo gęsto upleciony dywan.

#3. Zbieranie kokosów

1750317ad8e46003.jpg

Palmy kokosowe są z natury niezbyt wdzięczne, a wspinanie się na nie i zrywanie orzechów przez człowieka wymaga nie tylko zręczności, ale też… nieszczególnej miłości do życia. Jest to zajęcie zwyczajnie niebezpieczne, dlatego bardzo chętnie azjatyccy rolnicy wyręczają się w tej kwestii małpami. Specjalnie wytresowane małpy wspinają się na drzewa, spuszczając na ziemię twarde i ciężkie orzechy. Zwykle zwierzęta pilnuje się przed ucieczką przy użyciu długiej smyczy, ale niektóre małpy są nauczone słuchać człowieka do tego stopnia, że puszcza się je wolno.

#4. Pałac z kokosa

1750318a9d4a6914.jpg

Kokosowy Pałac to rezydencja, której budowę zlecił były już prezydent Filipin, Ferdinand Marcos. 70% materiałów konstrukcyjnych użytych do wzniesienia budynku pochodzi właśnie z drewna palm kokosowych, te same rośliny wykorzystano również do ozdobienia pałacu. Budowa pochłonęła około 10 milionów dolarów, ale ponoć cel uświęca środki. W tym przypadku jednak się nie udało – przebywający z wizytą na Filipinach Jan Paweł II uznał Kokosowy Pałac za nazbyt pretensjonalny i ekstrawagancki, a do tego całkowicie niemoralny wobec panującej w kraju biedy. Postanowił też zatrzymać się gdzieś indziej.

#5. Lambanog

1750319b1f053435.jpg

Najpopularniejszym kokosowym drinkiem na całym świecie jest piña colada, łącząca mleko kokosowe z sokiem ananasowym, rumem i mnóstwem słodyczy. Nic dziwnego, że uchodzi raczej za kobiecy drink. Na Filipinach powstaje jednak trunek, który trudno uznać za jakkolwiek damski. To lambanog – wytwarzana głównie na własny użytek wódka z kokosa, osiągająca w zależności od metody produkcji 40–45% lub ponad 80% alkoholu. Komercyjnie lambanog wytwarzany jest głównie w prowincji Quezon – tam kokosowej wódki spróbować można w najróżniejszych wariantach smakowych.

#6. Wiek palmy

1750320d5fa3c866.jpg

Jak sprawdzić, ile lat ma drzewo? Wystarczy policzyć słoje (metoda podobno sprawdza się również w przypadku nielubianych członków rodziny). W przypadku palm kokosowych sposób jest jednak nieco inny – zamiast liczyć słoje w przekroju pnia, można policzyć „blizny” po liściach. Każdego roku na zdrowej palmie pojawia się ok. trzynastu nowych liści, w ten sposób rośnie owo drzewo. Pozostawione na kłodzinie ślady wystarczy policzyć i podzielić przez wspomnianą już liczbę, by uzyskać przybliżony wiek drzewa. Doskonała zabawa na przyjęcie na wyspie!

#7. Śmierć pod palmami

175032149f728d17.jpg

Po co bardziej egzotycznych turystycznych miejscach krążą legendy o tym, jak bardzo śmiertelne bywają kokosy, mówiące m.in., że każdego roku od spadających z palmy orzechów ginie więcej osób niż chociażby od ataków rekina. Imponujące? Nie do końca – zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że roczna statystyka śmierci „z rąk rekina” wynosi… 6 osób. Na całym świecie. A skoro najprawdopodobniej więcej osób umiera po poślizgnięciu się na skórce od banana, to i kokosy zbierać mogą bardziej krwawe żniwo. Rzecz w tym, że… nie istnieją żadne badania, które mogłyby potwierdzić którąkolwiek z liczb. Ta najpowszechniejsza, mówiąca o 150 osobach ginących rocznie przez spadające z palm kokosy, została spopularyzowana przez firmę ubezpieczeniową oferującą polisy uczestnikom egzotycznych wycieczek. Na pewno nie można więc odmówić jej obiektywności…

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
4

Oglądany: 43916x | Komentarzy: 23 | Okejek: 177 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało