Największe obciachy ostatnich dni - Seks-robot czy prawdziwa dziewczyna? Nie zgadniesz

#1. 14-latka prowadziła BMW i uciekła przed policją

Gdy policjanci z Nakła dostali zawiadomienie, że po okolicy jeździ białe BMW z nieletnią osobą za kierownicą, natychmiast pojechali to sprawdzić. Informacje potwierdziły się - samochodem kierowała nastolatka, która na widok sygnału nakazującego zatrzymanie pojazdu, dodała gazu i zaczęła uciekać przed patrolem.

Pościg trwał kilka minut. Okazało się, że kierowcą była 14-letnia dziewczyna. Oprócz niej w pojeździe znajdowały się dwie nastoletnie koleżanki. Piratki drogowe zostały przewiezione na komisariat. 14-latka, która kierowała, została przesłuchana w obecności ojca. Mężczyzna tłumaczył, że udostępnił samochód córce wyłącznie po to, by go posprzątała. Policjanci postanowili ukarać go mandatem.

Nastolatka odpowie zaś przed sądem rodzinnym i nieletnich. Ciąży na niej zarzut niezatrzymania się do policyjnej kontroli.

#2. O tym występie mówi cała Polska. Była żona polskiego skoczka skompromitowała się na oczach 3 milionów widzów

Nie wiadomo, jaką "gwiazdą" jest Justyna Żyła. Ktokolwiek o niej słyszał, wie tylko tyle, że jest byłą żoną skoczka Piotra Żyły, która postanowiła publicznie prać małżeńskie brudy. Opłaciło się, bo Justyna dostała angaż w najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami", czyli programie, w którym tancerze są bardziej znani od uczestników. Justyna, mówiąc delikatnie, nie radzi sobie za dobrze. Jej spektakl otrzymał najniższą ocenę w historii programu. Poniżej video:

https://youtu.be/YdNlHlfNxAc
Przypomnijmy, że ambitna Justyna ma już na swoim koncie m.in. okładkę Playboya, a ostatnio wystąpiła w teledysku do piosenki disco polo.

#3. Miastowi przenoszą się na wieś i narzekają na rolników. Przeszkadzają im hałasujące traktory i beczące owce

Ostatni donos na mnie dotyczył tego, że komuś nie podobał się zapach z mojego gospodarstwa. To na pewno ktoś z tych, co się rolnictwem nie zajmuje. Nie podoba im się, że na wsi są rolnicy i chcą nas zwalczyć

- narzeka rolnik z Dolnego Śląska w rozmowie z WP. Na mężczyznę złożono niedawno donos w związku z nieznośnym dla sąsiadów smrodem:

Zamiast pracować w polu, musiałem się zajmować urzędnikami. Przyjechali, sprawdzili, nie stwierdzili niczego poza tym, że leży obornik, co na wsi jest normą, i pojechali. Ludziom teraz wszystko przeszkadza, a najbardziej tym z miasta.

Teraz zastanawia się nad tym, jak będzie wyglądała przyszłość rolników:

Nas, rolników już tu tylko kilku zostało. Jak tak dalej pójdzie, to miastowi się nas pozbędą. Te kary, donosy są bardzo uciążliwe. W końcu zamkną nam gospodarstwa i gdzie my wtedy pójdziemy?

Piotr Szałas z Dolnośląskiej Izby Rolniczej narzeka na miastowych, którzy osiadają się na wsiach. Jego zdaniem nie zdają sobie sprawy z tego, jak faktycznie wygląda życie w małych miejscowościach.

W głowach się poprzewracało. Przyjeżdżają na wieś szukać ciszy i spokoju, a zapomnieli, że tu są rolnicy, zwierzęta i prace na polu. Nawet beczenie owiec przeszkadza.

Rolnicy już teraz boją się wiosny, gdy pracy będzie więcej, a co za tym idzie - donosów miastowych sąsiadów.

Poszła na mnie skarga, że łamię ciszę nocną, bo wyjeżdżam na pole przed szóstą rano. Skarżą się, że zwierzęta ich budzą. Ktoś doniósł, że zabłocone koła traktora brudzą asfalt. Na policji musiałem się z tego tłumaczyć. Kolega z kolei miał najazd funkcjonariuszy, bo sąsiad zadzwonił, że kwadrans po 22:00 jeździ kombajnem

- żali się dziennikarzowi WP Ryszard Kaczorek.

Na szczęście internauci w komentarzach udzielają wsparcia prześladowanym rolnikom:

U mojej dziewczyny też parę razy do roku rolnik z naprzeciwka nawozi pole obornikiem, pole jest blisko i idzie taki smród że wyjść się nie da. Nigdy nie powiem na niego złego słowa, bo to ciężko pracujący człowiek i należy mu się szacunek, jeden dzień smrodu i po sprawie, wraca wspaniały wiejski klimat. Wystarczy pomyśleć, jak by wyglądały półki w sklepach, gdyby z Polski zniknęli rolnicy. Jak ktoś się przeprowadza na wieś, to tam też ludzie pracują, to nie środek lasu.

#4. Oficer wojska oskarżony o spoliczkowanie dwóch szeregowych. Zrobił to podczas zajęć... z walki wręcz

O incydencie donosi Gazeta Wrocławska. Kapitan Piotr K. z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu prowadzi zajęcia z walki wręcz, wykorzystując elementy izraelskiego systemu walki Krav Maga. Mężczyzna cieszy się opinią bardzo dobrze wyszkolonego instruktora. Niestety jego kompetencja nie spodobała się kandydatkom na żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Dwie kobiety oskarżyły Piotra K. o przemoc. Kapitan miał je spoliczkować. Podczas zajęć z walki wręcz!

Uczestniczki zajęć zarzuciły mężczyźnie wulgarne słownictwo po tym, jak nie spodobało mu się, że jedna z kobiet zareagowała rozbawieniem na zadane ćwiczenie. Piotr K. tłumaczy, że demonstrował ćwiczenie, w którym naturalnie musiał wcielić się w rolę agresora, a kobiet nie uderzył w twarz, tylko je odepchnął.

Kapitan nie znał wcześniej kursantek. Nie miał z nimi żadnych prywatnych konfliktów. Mimo to musiał się tłumaczyć z powodu absurdalnych zarzutów.

#5. Walczył ze stereotypami na temat rasizmu. Zastrzelił go Murzyn

Nie żyje pakistański filozof Jawaid Bhutto. Mężczyzna został zastrzelony w najniebezpieczniejszej dzielnicy Waszyngtonu, gdzie zdecydował się zamieszkać, by walczyć ze stereotypami dotyczącymi Afroamerykanów. Jego zdaniem krytyka Murzynów to "rasistowska propaganda".

Policja zatrzymała sąsiada podejrzanego o zamordowanie 64-latka. Jest nim... Afroamerykanin. Mężczyzna znany był z zamiłowania do alkoholu i agresywnego zachowania. Wpadł w konflikt z Jawaidem Bhutto po tym, jak nieboszczyk wniósł na niego skargę do właściciela budynku.

Ciało filozofa zostanie przetransportowane do rodzinnego Pakistanu. A wystarczyło nie kusić losu.

#6. Wszędzie szukał swojej zabawki do masturbacji. Znalazł ją jako wazon... na ołtarzu zmarłej babci

Japoński piosenkarz Framingo Devil zauważył, że ktoś podwędził mu jego ulubioną zabawkę do masturbacji. Jak wielkie było jego zaskoczenie, gdy... znalazł ją na ołtarzu poświęconym zmarłej babci. Druga babcia mężczyzny pomyliła gadżet z wazonem na kwiaty.

Nie było mnie od dawna w rodzinnych stronach. Gdy wróciłem do domu, postanowiłem pomodlić się za zmarłą przed rokiem babcię. Nie sądziłem, że znajdę na ołtarzyku... moją Tengę. Dlaczego nikt nie powiedział mojej drugiej babci, że to nie jest wazon?

Firma Tenga wypuściła już na rynek limitowaną wersję seks-wazonów:

#7. Urodził się jako kobieta. Zmienił płeć na męską. Teraz chce być uznany za bezpłciowego kosmitę

33-letni/letnia/letnie Jareth Nebula przekonuje, że nie ma nic wspólnego ze znanymi ludziom płciami i chce, by zwracano się do niej/niego jak do bezpłciowej "rzeczy", stosując określenie "ono".

Wierzyłem już, że odnalazłem „siebie”, ale zrozumiałem, że byłem w błędzie. Nie byłem mężczyzną, ani nawet człowiekiem. Zawsze miałem obsesję na punkcie obcych. udzie traktują mnie jak wariata, bo jestem obcym, ale dla mnie to właściwe określenie.

Tak wygląda kosmita Jareth:

#8. Pierwsi trans-małżonkowie na świecie chwalą się, że przeżywają 198 orgazmów w 90 minut

Kobiety Ginny Seaboy i Julia James są małżeństwem od 9 lat i obie mają penisy (nie zdecydowały się na operację). Para pochwaliła się ostatnio swoimi łóżkowymi osiągnięciami i rekordowymi 198 orgazmami. Jak udaje im się je osiągnąć?

Szczytuję, gdy stoję i nawet się nie dotykam. Wystarczy jednak, że pomyślę o orgazmie i 7 sekund później dochodzę. Szczytuję jak kobieta, to znaczy, że mam jeden orgazm za drugim. Mam je tak długo, aż się zmęczę. Mój rekord to 198 w 90 minut.

- chwali się Julia.

Podobno Ginny również jest "wielo-orgazmiczna", co pozwala małżonkom cieszyć się idealnym pożyciem.

Tylko pozazdrościć.

#9. Poliamoryczna panna młoda zakochała się w druhnie podczas ślubu. Teraz wspólnie żyją w trójkącie

Gdy Karalyn Henry szła do ołtarza, by poślubić swojego wieloletniego partnera Justina, mężczyzna nie wiedział jeszcze, na co się pisze. Karalyn identyfikuje się jako poliamoryczna kobieta, tj. pragnie więcej niż jednego związku. Krótko po ślubie kobieta zwierzyła się mężowi, że kocha kogoś jeszcze - poznaną w internecie Lanę, która była druhną podczas ceremonii.


Wkrótce okazało się, że Justin i Lana również przypadli sobie do gustu. Cała trójka poszła więc do łóżka i niebawem rozpoczęła życie w miłosnym trójkącie. Dziś 22-letnia Karalyn przekonuje, że podjęła słuszną decyzję, wyjawiając mężowi prawdę:

Nie wiem, czy umiałabym wrócić do życia monogamistki. Wszystko układa się świetnie. Rodzice też zaakceptowali moje związki!

Na obecną chwilę Lana wciąż mieszka po drugiej stronie oceanu, co znacznie utrudnia partnerom kontakt. Gdy jednak spotykają się we trójkę, aż tryska z nich miłością.

#10. Po co mi seks z dziewczyną, skoro mam Harmony? Hiper-realistyczny seks-robot właśnie trafił do sprzedaży

Harmony to najnowsze dokonanie firmy Realbotix, która pracowała nad nim od 2016 roku. Teraz seks-robot wreszcie trafił do sprzedaży i już podbija łóżka seksoholików na całym świecie. Za jedyne 7999 dolarów możesz nabyć... głowę Harmony, posłuży ci za samodzielną zabawkę. Osoby, które wolą podziwiać robota w pełnej okazałości, mogą przymocować głowę do silikonowego ciała produkcji marki RealDoll.


Harmony dostępna jest w wielu wariantach. Jej wygląd zależy w całości od zachcianek klienta: może on decydować nawet o wyglądzie warg sromowych lub owłosieniu łonowym. Wszystko po to, by finalny produkt zaspokoił jego największe pragnienia.

Popularność seks-robotów i opartej na sztucznej inteligencji Harmony spotykają się z nieustanną krytyką internautów, którzy obawiają się, że w przyszłości seks-roboty na dobre zastąpią kobiety:

Inni zwracają uwagę, że 8 tys. dolarów za głowę robota to zbyt wygórowana cena:

Łatwiej jest zdobyć prawdziwą dziewczynę. Kilka drinków nie kosztuje tak dużo.

Tak wygląda Harmony, która uszczęśliwia coraz więcej mężczyzn na świecie:

>>> Tydzień temu pisaliśmy o dziennikarce "Wiadomości", która wywołała skandal po swoim występie na gali Oscarów

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7