Polak przed telewizorem spędza średnio 263 minuty dziennie. Tak, to nie jest najzdrowszy możliwy sposób spędzania wolnego czasu, ale każda moneta ma dwie strony. Dzięki swojej pasji do seriali, a w szczególności do "Biura" Crossley Scott ocalił życie młodej kobiecie.
21-letni Crossley Scott na co dzień pracuje w warsztacie samochodowym w Tucson. Tego dnia odbywał właśnie jazdę próbną po naprawie jednego z samochodów, kiedy zauważył sedana stojącego na poboczu drogi z włączonymi światłami awaryjnymi. Zwolnił przejeżdżając obok auta i zauważył, że kobieta siedzi pochylona z głową na kierownicy.
Na szczęście dla Claire, bo tak ma na imię kierująca pojazdem, Crossley jest człowiekiem czynu. Zatrzymał swój samochód zaraz za samochodem rannej i podbiegł do niego. Kilkukrotnie uderzył w szybę licząc jeszcze na to, że kobieta po prostu ucięła sobie drzemkę. Niestety, nie było żadnej reakcji. Młody chłopak zrozumiał, że musi jakoś dostać się do wnętrza auta. Znalazł kamień i rozbił szybę na tylnym siedzeniu.
Tymczasem na poboczu zatrzymał się także pojazd, z którego wysiadły dwie kobiety zaciekawione poczynaniami Scotta. Chłopak poprosił jedną z nich, by ta zadzwoniła natychmiast na telefon alarmowy 911, a drugą poprosił, by pomogła mu wynieść dziewczynę z auta.
Wszystko działo się bardzo szybko. Claire nie oddychała i nie miała pulsu. Crossley nie miał żadnego przeszkolenia w zakresie pierwszej pomocy, ale w pamięci utknęła mu dość znana scena, kiedy to w jednym z odcinków serialu Biuro (The Office), Steve Carrell przeprowadza resuscytację w rytm piosenki zespołu Bee Gees Stayin' Alive.
Mając w pamięci tę scenę oraz fakt, że rytm uciśnięć można wyznaczyć sobie nucąc szlagier męskiego trio Crossley Scott udzielał poszkodowanej pierwszej pomocy aż do momentu, gdy nadjechało pogotowie ratunkowe i ratownicy medyczni nie przerywając udzielania pierwszej pomocy zabrali Claire do szpitala.
Na szczęście dziewczyna wróciła do pełni zdrowia dzięki młodemu chłopakowi i jego chęci udzielania pomocy osobie w potrzebie. Jaki z tego płynie morał? Oglądajcie seriale. Nikt tego nie wie, kiedy wiedza zaczerpnięta z telewizji przydać się może w prawdziwym życiu...
Dla chętnych i ciekawych scenka ze Stevem Carrellem w roli głównej:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą