Ukradzione czy może celowo wrzucone do sieci? - historia 7 znanych seks-taśm

Kim Kardashian

Dokładnie 12 lat temu światło dzienne ujrzała amatorska produkcja, w której to obecna żona „złotoustego” rapera Kanye Westa oddaje się miłosnym uniesieniom w ramionach swego ówczesnego partnera – Raya J. Słynna posiadaczka jednego z największych tyłków w celebryckim światku zaklina się, że to nie ona umieściła w sieci pornola ze swoim udziałem. Kto to zrobił? Tego nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że dzięki temu filmowi Kim zyskała międzynarodową sławę, zwłaszcza w kręgach onanistycznych.


Video zostało wydane przez Vivid Entertainment, a następnie kopie nagrania trafiły na dziesiątki serwisów z produkcjami dla dorosłych. Kardashian pozwała firmę Vivid, ale wiele osób uważa, że zrobiła to tylko dlatego, aby zachować twarz. Ostatecznie celebrytka oraz jej dawny partner zawarli ugodę z wydawcą filmu. Dość opłacalną, dodajmy – szacuje się, że każdemu z nich co roku do kieszeni spływa 360 tysięcy dolarów…

Pamela Anderson

W czasach, gdy piersiasta blondyna była główną bohaterką mokrych snów każdego heteroseksualnego nastolatka, możliwość zobaczenia gwiazdy „Słonecznego patrolu” w filmie porno była niczym dar od bogów. Nawet jeśli film okazał się rozpaczliwie kiepski... Nagranie powstało w 1996 roku w Cancun, podczas wspólnych wakacji Anderson i jej ówczesnego faceta, Tommy’ego Lee.

Taśma z filmem wylądowała w garażu ich domu w Malibu, a para najwyraźniej o niej zupełnie zapomniała.


Jakiś czas później Lee wynajął ekipę remontową, z którą później mocno się pokłócił. Poszło oczywiście o kasę. Tommy nie chciał zapłacić 20 tysięcy dolców za robotę, więc jeden z najętych pracowników wziął sobie „na pamiątkę” nieszczęsną kasetę. Usiłował ją potem opchnąć kilku wydawnictwom porno, ale nikt nie był tym materiałem zainteresowany, bojąc się ewentualnych pozwów ze strony Pameli i Tommy’ego. Film ostatecznie za 50 tysięcy dolców kupiła mafia, która zajęła się dystrybucją tego „dzieła” przez Internet. Była to dość opłacalna transakcja – w ciągu roku harce Lee i blondwłosej gwiazdy przyniosły zysk wielkości 80 milionów dolarów!

Paris Hilton

W 2004 roku, tuż po premierze programu „The Simple Life”, miliony internautów mogły zobaczyć film porno z gwiazdą tego telewizyjnego hitu. Za kamerą produkcji o dość zabawnej nazwie „1 Night in Paris” stanął ówczesny chłopak pani Hilton – Rick Salomon, który w 2001 roku nagrywał zbliżenia ze swoją płaską niczym Ziemia ukochaną. Początkowo materiał ten nie miał być przeznaczony do dystrybucji, jednak gdy Paris stała się rozpoznawalną celebrytką, Salomon nie miał oporów przed sprzedaniem swego filmu firmie Red Light District, która zajęła się dystrybucją nagrania.


Rick został później pozwany przez swoją byłą dziewczynę i musiał zapłacić jej 400 tysięcy dolców, która to kwota jest pewnie małym ułamkiem tego, co Salomon zarobił na swoim interesie. „1 Night in Paris” zdobył nagrodę AVN (to tak zwany „pornograficzny Oscar”) w kategorii "Najlepiej sprzedający się tytuł roku 2005"…

Tonya Harding

Harding była światowej sławy łyżwiarką, która okryła się bardzo złą sławą po skandalu z 1994 roku. Wówczas to ktoś napadł na jej rywalkę Nancy Kerrigan, uderzając teleskopową pałką w jej kolano. Mimo że noga nie została złamana, to stłuczenie było na tyle poważne, że dziewczyna musiała zrezygnować z udziału w mistrzostwach USA, dzięki czemu zwyciężczynią została Harding. Sprawy nieco się jednak skomplikowały, gdy na jaw wyszło, że napastnikiem był facet wynajęty przez męża Tonyi. Wszystko wskazuje na to, że łyżwiarka wiedziała o planach napaści i nie próbowała powstrzymać swego małżonka. Jej sportowa kariera skończyła się, a Tonya stała się jedną z najbardziej znienawidzonych postaci w USA. Nałożono na nią też grzywnę w wysokości 160 tysięcy dolarów.


Na skandalu całkiem nieźle zarobił mąż Harding, który korzystając z chwili medialnej popularności swojej żony, jeszcze przed trafieniem za kratki na dwa lata, zdążył sprzedać seks-taśmę z rzekomej nocy poślubnej, jaką spędził z małżonką. Zdjęcia z tego nagrania trafiły na łamy Penthouse’a.

Fred Durst

Nagrane ziemniakiem trzyminutowe video, na którym to znany z Limp Bizkit wokalista penetruje pewną Karynę ujrzało światło dzienne w 2005 roku. Muzyk popełnił najbardziej kardynalny błąd, oddając do naprawy swój komputer bez wcześniejszego wymontowania z niego twardego dysku…


Po tym, jak materiał trafił do sieci, z Fredem skontaktowały się czołowe firmy związane z branżą filmów dla dorosłych, które oferowały artyście duże pieniądze w zamian za pozwolenie na oficjalną dystrybucję nagrania. Durst oczywiście nie zgodził się. A kasę i tak niezłą zarobił, bo pozwał na okrągłe 70 milionów 10 stron, które udostępniły jego prywatny materiał.

Rob Love

A ten hollywoodzki weteran nagrał seks-taśmę, zanim to stało się modne. W 1988 roku, podczas wypadu do Atlanty, aktor postanowił zabawić się w hotelu z pewną młodą dziewczyną, którą poznał w klubie. Swoje poczynania utrwalił na taśmie. Wszystko szło dość gładko, aż do chwili, gdy gwiazdor udał się do łazienki. Wówczas niewiasta ukradła kasetę i dała dyla. Rob później dowiedział się, że nagranie trafiło do wielu rąk i… że grożą mu poważne kłopoty. Małolata miała zaledwie 16 lat. I tu nie było problemu – ówczesne prawo w Georgii dopuszczało seks z osobą powyżej 14 roku życia. Natomiast zabronione było nagrywanie takiej czynności przed skończeniem przez dziewczynę 18 lat. Za karę aktor musiał odbyć 20 godzin prac publicznych.


A to jeszcze nie było wszystko. Na tej samej taśmie nagrana była też scena, w której Lowe i jego kumpel bawią się w trójkąt z pewną modelką… Oba materiały trafiły do obiegu w tym samym czasie i bardzo poważnie naruszyły wizerunek aktora.

Verne Troyer

Kto w ogóle chciałby oglądać seks-taśmę z udziałem niezbyt urodziwego karła znanego z serii filmów o Austinie Powersie? Nagrany w 2008 roku film przedstawiał Troyera w intymnej sytuacji z jego dziewczyną - Ranae Shrider. I to ona właśnie, marząc o tłustym hajsie, usiłowała materiał ten gdzieś opchnąć. Pomóc jej w tym miał Kevin Blatt – facet, który maczał palce w dystrybucji wspomnianego nagrania z Paris Hilton.


Film trafił do oferty największej w USA wypożyczalni filmów DVD dla dorosłych. Można go też było zobaczyć w serwisie TMZ. Verne pozwał obie firmy, Blattta oraz swoją byłą dziewczynę na łączną kwotę 20 milionów dolarów!

Źródła: 1, 2, 3, 4