Co najpierw dostrzegasz w kobiecie?
- To zależy w którą stronę idzie.
* * *
- Słuchaj, jaką dziewczynę poznałem! Oczy jak migdały, policzki jak brzoskwinie, usta jak wiśnie, piersi jak gruszki! Czyżby to miłość?
- Nie, awitaminoza.
* * *
- Czy twoja żona krzyczy podczas stosunku?
- I to jeszcze jak! Są dni, że słyszę ją z baru...
* * *
W szpitalu pielęgniarka pyta pielegniarkę:
- Czy znasz jakiegoś uczciwego lekarza?
- Tak. Wczoraj widziałam, jak nasz chirurg podpisywał akt zgonu w polu
"przyczyna śmierci"...
* * *
Żona odwiedza męża przed operacją w szpitalu i widzi, że pali papierosa.
- Nie będę dziś zrzędziła. Może to już twój ostatni papieros?
* * *
- Gdzie jesteś, kochany?
- Jadę do wenerologa. Zabrać Cię skarbie, po drodze?
* * *
"Wielki i potężny jest język polski". Pod tym hasłem przebiegał ogólnopolski kongres lesbijek.
* * *
Czas jest najlepszym lekarzem. Dlatego każą ci tyle czekać przed wejściem do gabinetu.
* * *
W roku Bawoła piliśmy za to, żebyśmy byli jak bawoły. W roku Tygrysa piliśmy za to, byśmy byli jak tygrysy. W roku Królika wypijemy za to, o czym wszyscy pomyśleli, ale krępowali się powiedzieć.
* * *
Zależność samopoczucia od odzieży:
- Jak sie rano budzę w butach, boli mnie głowa
* * *
- Po co mężczyźnie rozporek w slipkach?
- Bez rozporka by się udusił.
* * *
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...
* * *
Dylemat: w płonącym domu znajdują się twoja teściowa i adwokat. Możesz uratować tylko jedną osobę. Co wybierzesz - pójście do restauracji, czy do kina?
* * *
- Zabrałem wczoraj żonę do Teatru Wielkiego na "Otello"
- W ramach ukulturalniania?
- Nie, w ramach ostrzeżenia.
* * *
Męska logika:
- Dlaczego mężczyzna nie ściąga skarpetek do sexu?
- Bo to nogi śmierdzą, a nie skarpetki to po co ma je ściągać?
* * *
Prawdziwy mężczyzna powinien zbudować dom, posadzić drzewo i wychować syna.
Prawdziwa kobieta powinna mu spełnić te życzenia.
* * *
- Dzień dobry sąsiadko, czy pani słyszała ostatnią wiadomość o Kowalskich?
- Nie, nie słyszałam...
- A ja słyszałam, że pani już słyszała.