Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Oto co się dzieje, kiedy prezes Apple przyłapie pracownika Apple używającego Androida

103 819  
235   57  
Co się stanie, kiedy w szeregi pracowników firmy tworzącej "najlepszy" i "jedyny nadający się do użytku telefon" wkradnie się zdrajca używający telefonu z Androidem? Na to pytanie odpowiedź próbował uzyskać jeden z użytkowników serwisu Quora. Rezultaty przerosły zapewne jego najśmielsze oczekiwania, ponieważ inny użytkownik uraczył go historią z życia wziętą.

172944025e92131samsung_vs_iphone_hh.jpg
Brandon Nuckelt przepracował w Apple'u 2 lata na średnim szczeblu i to on zdecydował się udzielić odpowiedzi ciekawskiemu:

Rzecz miała miejsce na dziedzińcu głównej siedziby Apple przy Infinite Loop. 1. Było piękne, bezchmurne popołudnie. Jedno z wielu takich w Cupertino. Trawnik przed siedzibą firmy wypełniony był po brzegi pracownikami Apple'a. Wszyscy odpoczywali i raczyli się winem lub piwem, a wśród nich znajdowałem się również ja.

W pewnym momencie moją uwagę przykuła mała grupka ludzi idących ścieżką w naszą stronę, w centrum której szedł sam Tim Cook. Nawet w siedzibie Apple'a widok szefa w roboczy dzień należał do rzadkości (no chyba że pracowałeś przy którymś z głównych projektów), więc wokół grupki szybko zaczęli gromadzić się ludzie. Wszyscy, jak jeden mąż, wyciągali swoje iPhone'y w celu zrobienia zdjęcia szefowi wszystkich szefów.

172945042785451tim_cook_fot_silicio.jpg

Tim rozglądał się, uśmiechał i kiwał głową, przechodząc obok nas w ten charakterystyczny dla siebie sposób. Dookoła ścieżki zebrała się już spora grupa ludzi, więc Tim zatrzymał się i pomachał. Nagle na jego twarz padł cień. Jego wzrok wylądował na samotnym smartfonie z Androidem, który dzierżony był w dłoniach jednego z pracowników. Napięcie rosło! Wtem Tim wskazał w stronę czarnej owcy i powiedział tylko jedno zdanie: „chyba sobie żartujesz!”, a jego słowa pełne były przesadnej dezaprobaty.

To wszystko. Pracownik nie został zwolniony ani nawet upomniany - przynajmniej z tego co mi wiadomo. Swoją drogą ciekawe, jak zareagowałby Steve Jobs w podobnej sytuacji? To przecież tylko telefon, a my wszyscy mieliśmy dużo ważniejszych spraw na głowie... jak na przykład wybór kolejnego piwa do wypicia ;-)
213

Oglądany: 103819x | Komentarzy: 57 | Okejek: 235 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało