Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

MŻJDD - ostatnio przyłapał swoją żonę na robieniu sobie...

145 349  
403   69  
Kolejny odcinek naszych zmagań z życiem!

#1.

Zgubiłem swoją obrączkę. W burdelu. Cóż za ironia.

#2.

Potrzebowałem cichego mieszkania, żeby mieć gdzie pracować - pracuję przez internet, więc całymi dniami siedzę w czterech ścianach i klikam. Potrzebna mi tylko cisza, a już zdążyłem się przekonać, jak to jest, jak na osiedlu mieszka sporo młodych ludzi. Wydawałoby się, że od 8:00 do 16:00 jest cicho, bo wszyscy są w pracy. Nic bardziej mylnego, szczególnie jeśli w okolicy są dzieci. W każdym razie trafiłem świetną ofertę, tanio, fajnie, stara kamienica, żadne tam ściany z leciutkiej cegiełki. W dodatku w większości starsi mieszkańcy i żadnych dzieci w pobliżu, ulica daleko, żadnego placu zabaw, nic. Raj. Podpisałem umowę najmu na 6 miesięcy. Przez okrągłe 6 miesięcy trwał remont całej kamienicy, ze zmianą elewacji, wymianą wszystkich okien(!) i z wymianą wszystkich pionów wentylacyjnych, pionów od kaloryferów i instalacji wodnej... 6 dni w tygodniu, 12 godzin każdego dnia.

#3.

Ostatnio w pracy dostałam doskonały komplement od jednego z klientów. Powiedział, że daje mi 35 lat i ani dnia więcej. Tak naprawdę mam 27.

#4.

O ile za dnia jestem grzeczną dziewczynką, to nocą moje życie seksualne jest tak bogate i szerokie jak pasek mojej przeglądarki internetowej i ilość mieszczących się w niej zakładek ze stronami porno. Oczywiście nikogo poza mną wtedy w pokoju nie ma. Co ciekawe, uchodzę w towarzystwie za świetną laskę, cycki mama w genach dała, figurę jaką taką mam (trochę ćwiczę, trochę biegam), do tego mam 25 lat, jestem dziewicą i na myśl o kontaktach erotycznych z innymi ludźmi czuję po prostu obrzydzenie. Oczywiście chciałabym też mieć jakiegoś fajnego faceta, byle tylko mnie nie namawiał, sami wiecie do czego. Najgorsze, że ja w 100% zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo to jest

#5.

Jestem przy końcówce ciąży i siedzę już w domu na zwolnieniu, bo czuję się naprawdę fatalnie. Chodzę więc po chałupie w dresie, nieumalowana i się zajmuję domem, żeby tego czasu całkiem nie marnować. Ostatnio mój mąż zobaczył mnie przy kuchni i powiedział

#6.

Wreszcie zaznałem mitycznego pierwszego razu. Z koleżanką, która robiła mi przysługę. Trochę stresu było, ale jakoś poszło, niestety rozczarowująco szybko. Byłem nieco zawiedziony, bo spodziewałem się... sam nie wiem czego. Prezerwatywa znacząco zmniejszyła moje doznania i bez pomyślunku wypaliłem tekst, że ledwo co czułem w środku... Koleżanka potraktowała to jako śmiertelną obelgę, że jest luźna. Na nic zdały się moje tłumaczenia. Kilkuletnią przyjaźń szlag trafił. A najgorszą truskawką na torcie jest fakt, że po masturbacji na haju, miewałem lepsze orgazmy...

#7.

Moja mama zmienia mi pieluchy. Mam 50 lat.

#8.

Kupiłem sobie pierwszy raz w życiu konsolę do gier i do tego parę super gierek, które wyszły w ostatnim czasie. Przede mną długi weekend wszystkich świętych, więc zabawy będzie co niemiara - tak sobie myślałem. Konsola przyszła kurierem dokładnie dzień przed weekendem i nastała moja wielka radość - pierwszy raz w życiu będę miał konsolę, będę miał gry, o czym zawsze marzyłem, a nigdy tego nie miałem. Wreszcie nastają dni odzyskiwania mojego straconego w patologicznej rodzinie dzieciństwa! Aż mi się łezka zakręciła z tej okazji i celebrowałem każdy wyjmowany z pudełka kabelek. Druga łezka mi się zakręciła, jak się okazało, że konsola była zepsuta.

#9.

Ostatnio przyłapałem moją żonę na robieniu sobie testu ciążowego. Nie uprawiała ze mną seksu dobre pół roku.

#10.

Strasznie mi się podobał jeden kolega z pracy. To były motylki w brzuchu, tęcza na niebie i hasające w oczach jednorożce. Byłam na jego punkcie zakręcona jak słoiki z ogórkami mojej babci. Kiedy był gdzieś blisko, to czułam, że robię się cała czerwona i zaczynam robić głupie miny. Jak dziewczynka z podstawówki jak jakaś mała siksa. Jak ta wiewiórka z Epoki Lodowcowej - szajba totalna. W końcu zebrałam się w sobie i poszłam z nim pogadać. Pochwaliłam go, że tak świetnie wygląda i stwierdziłam, że pewnie dużo nad tym pracuje na siłowni. Powiedział, że ostatnio właśnie nie miał za bardzo czasu i w ogóle nie jest w formie. No marudził no, więc żeby ta rozmowa jakoś fajnie się potoczyła, to uśmiechnęłam się do niego i zawadiacko, mrugając okiem i uśmiechając się do niego, stuknęłam go w brzuch, mówiąc


Chcesz coś nam opowiedzieć? Pisz swoją historię w komentarzu!

Możesz też wysłać ją do nas w wiadomości prywatnej,

na anonimowe.opowiesci@gmail.com
albo na Facebooka MŻJDD

Zobacz poprzednie odcinki MŻJDD
43

Oglądany: 145349x | Komentarzy: 69 | Okejek: 403 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało