W naszym biurze ludziom znikały różne rzeczy. Zainstalowałem na biurku u jednego ze współpracowników (za jego zgodą) ukrytą kamerkę, żeby dowiedzieć się, kto jest złodziejem. Okazało się, że to właściciel firmy.
Porozmawiałem z nim o tym w cztery oczy. W ciągu następnych 2-3 miesięcy większość skradzionych rzeczy zaczęła się z powrotem pojawiać, a kradzieże ustały. Oczywiście od czasu do czasu coś komuś zginęło, ale nie było to już tak częste.
~Golden_Mot
Historia z mojej poprzedniej pracy. Kiedy mój przełożony odszedł, szef dał mi dostęp do jego maili, abym dowiedział się wszystkiego o projektach, o których wiedział tylko on. Zacząłem szukać informacji o zarobkach moich współpracowników z zespołu i dowiedziałem się, że dostaję znacznie mniej kasy niż osoba, która wcześniej była na moim stanowisku. Dzięki tej wiedzy wynegocjowałem u szefa 40-procentową podwyżkę.
~Artemis084
Z mojej ostatniej pracy...
"Pod żadnym pozorem nie możecie przechodzić na drugie skrzydło fabryki i patrzeć, co się tam dzieje".
Co się tam działo? Budowali w pełni zautomatyzowane skrzydło. Rok później zastąpił mnie robot.
~Avatar_ZW
Znam kod do magazynku, do którego nie powinienem mieć dostępu. Korzystam z niego czasem, żeby się zdrzemnąć.
~silverblaze92
Kiedy pracowałem w logistyce, miałem szefową, która nie miała nawet dyplomu ukończenia szkoły średniej, choć jej stanowisko wymagało ukończenia studiów. Po prostu skłamała z CV.
Była jednak świetnym szefem. Nie czepiała się najmniejszych pierdół, kiedy coś zawaliłem, potrafiła mi to wytknąć, ale nigdy w sposób wredny czy z pokazaniem swojej władzy. Dawała rady, jak zwiększyć efektywność pracy, ale stosowanie ich nie było wymagane - mieliśmy je przetestować i jeśli coś działało, to się tego trzymać, a jeśli nie, to olać. W jakiś sposób potrafiła sprawić, że zawsze czułem się dumny z dobrze wykonanej pracy, a jednocześnie zmotywowany, żeby zrobić ją jeszcze lepiej. Była chyba najlepszym szefem, jakiego miałem do tej pory. Wliczając w to 6 lat samozatrudnienia.
Parę miesięcy po tym jak odszedłem, zwolnili ją za skłamanie w CV.
~Makenshine
U mnie w pracy czasami celowo wypłacają nieprawidłowe pensje, żeby A) sprawdzić, czy ktoś jest uczciwy i zgłosi, że dostał więcej lub B) zaoszczędzić, nie płacąc pełnej stawki. To prawdziwe draństwo i cieszę się, że mnie osobiście jeszcze nie dotknęło.
~JamRel
Jestem pracownikiem kasyna. Choć praktycznie nie mówi się o tym publicznie, mamy tutaj całkiem sporo przypadków samobójstw.
~MrFnClean
Mamy w ubikacji zdejmowany panel na ścianie, za którym są rury. Słychać tam świetnie wszystko, co dzieje się na spotkaniach zarządu w innym pomieszczeniu. Dowiedziałem się wielu rzeczy, których nie powinienem.
1. Współpracownicy uprawiali seks na terenie firmy podczas godzin pracy i byli przekonani, że zarząd się nie dowie. Zarząd się dowiedział.
2. Szef jest bardzo spięty i ćwiczy przemowy przy moim przełożonym, zanim wygłosi je publicznie.
3. Szef za zamkniętymi drzwiami wcale nie jest miły. Strasznie obrabia dupy moim kolegom i koleżankom za ich plecami.
~Lostremote
Mój szef od wielu lat posuwa sekretarkę mężatkę - jest biologicznym ojcem jej pierwszego dziecka (które ma teraz 14 lat). On sam też jest w związku małżeńskim i ma w nim dzieci.
~poolsideconvoooooooo
Jestem opiekunką do dzieci. Czego dowiedziałam się w pracy? Krótko mówiąc - wszystkiego. Słyszę te wszystkie szepty, których według was nie słychać z drugiego pokoju. Autouzupełnienie Google mówi sporo, kiedy zamawiam nowe pieluchy. Wyciągam z suszarki rachunki, które wyleciały wam z kieszeni spodni. Na iPadzie dziecka dostępny jest album ze zdjęciami wspólny dla wszystkich urządzeń.
Nie węszę specjalnie, jest to produkt uboczny bycia cały dzień w domu i tak bliskiej współpracy z rodziną, że znam większość jej sekretów. Nawet takich, które tata-szef i mama-szef ukrywają przed sobą nawzajem. Udaję, że nic nie wiem, no chyba że ktoś powie mi bezpośrednio. Nigdy nie przekazałabym tej wiedzy komuś innemu, ale upewnijcie się, że waszym opiekunkom można zaufać, albo podpisujcie z nimi umowy zawierające punkt dotyczący zachowania poufności.
~platypuslost
Mój szef chowa piwo w serwerowni, bo jest tam zawsze chłodno.
~Low-E_McDjentface
Może nie do końca coś, czego ja nie powinienem wiedzieć, ale czego klienci nie powinni wiedzieć o moim dawnym miejscu pracy: ciasta wegetariańskie nie były wegetariańskie.
~TRFKTA
Sporo tu negatywnych historii, więc dla odmiany wrzucę coś pozytywnego!
Mój szef potajemnie bierze udział w konkursach tańca towarzyskiego i wstydzi się o tym komukolwiek powiedzieć. Odkryłem to, kiedy zapisaliśmy się z dziewczyną na kurs tańca i zobaczyłem go, jak pracuje nad układem tanecznym. Obiecałem nikomu nie mówić, ale wydaje mi się to niezwykle interesujące.
~scanning079
Powodem dużego spadku obrotów u mnie w pracy jest to, że zwolnili menadżera, który zdaniem zarządu był... zbyt miły dla klientów.
~leader-akiko
W mojej pracy, gdzie funkcjonuje polityka "zero tolerancji dla narkotyków", asystent szefa i szef działu HR weekendami wciągają wspólnie kokę. Jeśli danego weekendu nigdzie razem nie wychodzą, to znak, że pod koniec przyszłego tygodnia będzie w pracy kontrola na obecność narkotyków.
~popsludge
W marcu przyszłego roku firma, dla której pracuję, straci kontrakt na dostawę żywności i prawdopodobnie wszyscy stracą pracę. Nie mogę spać po nocach ani spojrzeć tym ludziom w oczy. Firma, która korzysta z naszych usług już zaczęła negocjować warunki z innym dostawcą, a tak się składa, że akurat znam tam kogoś wysoko postawionego. Polecono mi, żebym jak najszybciej znalazł sobie nową pracę. Nawet mój szef o tym nie wie. Rzucam im różne wskazówki, ale nie wiem, co mam robić. Jeśli będę mógł, poszukam pracy dla mojego zespołu (są dwa, ja zarządzam jednym) zanim to wszystko nastąpi i będę zachęcał do składania CV gdzie indziej, ale przecież ich nie zmuszę.
Mój szef zarabia rocznie ponad 6 mln dolarów, ale udaje, że wyciąga w granicach 100-200 tys., aby pracownicy niższego szczebla nie żądali więcej kasy. Ja zarabiam więcej niż inni tylko przez to, że prowadzę księgowość i wiem dokładnie, ile kasy trzepie, mogę więc żądać więcej.
Jeden z moich kierowników jest siostrzeńcem szefa. Koleś spędził 17 lat w więzieniu za zamordowanie 2 osób, bo "wtedy wydawało się to zabawne".
Morderstwa popełnił w wieku 16 lat. Był wtedy pod silnym wpływem narkotyków i kłócił się z kumplami o najskuteczniejszą metodę powieszenia kogoś. Swoje teorie przetestowali z sukcesem w praktyce. Kilka dni później sam zgłosił się na policję i w zamian za obniżenie wyroku zeznawał przeciwko swoim kumplom.
~EightiesMade
Wiemy, do czego ludzie używają firmowych laptopów i jakie pornosy oglądają. Niektórzy ściągają je z torrentów - widzimy, co zapycha łącze. Mam tylko nadzieję, że kiedy odejdą z pracy, klawiatury nie będą się lepić.
~DontStopNowBaby
Przez skakanie po różnych działach na przestrzeni lat w mojej dawnej pracy wiem o wiele więcej, niż jedna osoba powinna.
Znam kody alarmów, kombinacje do sejfów, miejsce znajdowania się kluczy, hasła, rozkłady dnia, rozmieszczenie i sposób działania kamer.
Kiedy mam zły dzień, to dumam sobie czasem, co mógłbym z tą wiedzą zrobić, ale nigdy nie zrobię.
~vitxalmour