15 najdzikszych newsów tygodnia – nie wiedzieli najprostszej rzeczy o seksie

Mimo pojawiających się co jakiś czas różnych obrazków z forów dla madek nie sądziliśmy, że w dzisiejszych czasach ktoś może nie znać przeznaczenia pochwy i odbytu. Para Chińczyków udowodniła, jak bardzo się myliliśmy. 26-latek i 24-latka przez 4 lata bezskutecznie starali się o dziecko, więc w końcu udali się do ginekologa. Ginekolog zbadała kobietę i okazało się, że ta jest dziewicą. Lekarka poznała to po sytuacji zastanej po przeciwnej stronie tej części ciała kobiety. Ginekolog wytłumaczyła parze, jak TO robić, żeby doszło do poczęcia. Rady poskutkowały, ponieważ kobieta w końcu zaszła w ciążę. W podzięce para wysłała pani ginekolog 100 jaj i żywą kurę.

#2. Mężczyzna wpadł do dziury w muzeum, bo myślał, że dziura to atrapa

60-letni Włoch oglądał eksponaty w muzeum Serralves w Porto, gdy w pewnym momencie zniknął pod podłogą. Okazało się, że nieostrożny fan sztuki wpadł do dziury, która stanowiła jeden z eksponatów muzeum, ale mężczyzna myślał, że to tylko atrapa. Z jednej strony trudno sobie wyobrazić taką pomyłkę, gdy w pomieszczeniu z dziurą znajdowały się odpowiednie ostrzeżenia, ale z drugiej otwór został tak pomalowany naokoło, by sprawiać wrażenie atrapy. W zamyśle autora Anisha Kapoora spoglądanie w dziurę ma sprowokować rozważania o otchłani i niezgłębionych tajemnicach wszechświata.

#3. W wenezuelskiej wersji Milionerów można wygrać maksymalnie kilkanaście złotych

Uczestnicy wenezuelskich Milionerów mogą chwalić się olbrzymią wiedzą, ale i tak nie pomoże im ona we wzbogaceniu się na udziale w popularnym teleturnieju. Nawet główna wygrana będzie niewiele warta ze względu na olbrzymią inflację, która drastycznie obniża wartość wenezuelskiej waluty, boliwara. Dość powiedzieć, że kurczaka można by było w borykającej się z katastrofalną sytuacją gospodarczą Wenezueli kupić dopiero za odpowiednik siedmiu głównych wygranych w Milionerach. Wobec tej sytuacji Milionerów zdecydowano się zdjąć z anteny.

#4. Kobieta wypadła za burtę jachtu, mąż nie zauważył

Para urządziła sobie rejs własnym jachtem po wodach u wybrzeży amerykańskiego regionu Nowa Anglia. W pewnym momencie kobieta wypadła za burtę. Po kilku godzinach spędzonych w wodzie udało jej się dopłynąć do jednej z wysp, gdzie została dostrzeżona przez przepływającą łódź. Kobieta znajdowała się w stanie średniozaawansowanej hipotermii, ale odmówiła przyjęcia pomocy lekarskiej. Mąż kobiety nie wiedział, że jego żona wypadła za burtę. Dopiero po dobiciu do portu poinformował policję o zaistniałej sytuacji. Powiedział też, że zauważył brak żony, ale sądził, że ta śpi pod pokładem.

#5. Mężczyzna wprowadził zakaz wprowadzania dzieci do swojej restauracji

Rudolf Markl wywołał w Niemczech ogólnonarodowe poruszenie swoją decyzją, ale mężczyzna miał już dość puszczonych samopas gówniarzy, którzy regularnie demolowali mu restaurację, podczas gdy rodzice zajmowali się sobą i nie zwracali uwagi na poczynania małych demonów. Markl powiedział dość i zakazał dzieciom wstępu do swojego lokalu. Wiele osób się oczywiście oburzyło i zarzuciło właścicielowi restauracji łamanie prawa zakazującego dyskryminacji ze względu na wiek. Markl odpowiada jednak, że jego decyzja nie została wymierzona w dzieci, tylko w nieporadnych rodziców. Gros gości restauracji przyklasnęło jednak pomysłowi uczynienia z restauracji oazy spokoju.

#6. Mężczyzna usiłował przewieźć konia pociągiem

Nietypowy widok czekał pasażerów jednego ze składów pociągu jadącego przez austriacki powiat Steyr. Pociągiem podróżował bowiem regularnych rozmiarów koń imieniem Frieda. Choć nie wiadomo, czy koń jechał na gapę, czy miał wykupiony bilet – a jeśli tak, to jaki – to jechał ze swoim właścicielem. Zdjęcia konia w otoczeniu roześmianych pasażerów i niewzruszonego właściciela zwierzęcia pojawiły się na twitterowym koncie operatora austriackich kolei. Rzeczniczka kolei przestrzegła jednak tych, którzy wpadliby na podobny pomysł, i poinformowała, że zwierzęta – i to tylko niewielkie – można przewozić jedynie w klatkach, wyjątek zaś stanowią psy, które jednak muszą nosić kaganiec i być przywiązane do smyczy.

#7. Koncerny naftowe poprosiły rząd o zbudowanie zabezpieczeń chroniących je przed skutkami globalnego ocieplenia

W związku z ocieplaniem się klimatu i jego skutkami w postaci podnoszenia się poziomu oceanów czy nasilających się huraganów, niektóre kraje rozpoczęły realizację projektów mających chronić je przynajmniej częściowo przed katastrofami. Jednym z tych krajów są USA, które zapowiedziały budowę umocnień na prawie 100-kilometrowym odcinku wybrzeża od Luizjany do Teksasu. Wśród podmiotów lobbujących za budową tego typu umocnień znajdują się koncerny naftowe, których działalność opiera się na wydobywaniu paliw odpowiedzialnych za ocieplanie się klimatu, a które to koncerny posiadają olbrzymią, zagrożoną zalaniem infrastrukturę na terenie Teksasu.

#8. Nałogowy gracz stracił swój akcent w wyniku rozmów z graczami z innych krajów

Walijczyk Jamie Callis poświęcał lwią część doby na gry wideo. Mężczyzna przyznał, że nawet gdy kładł się spać, to wstawał niedługo potem, by pograć; z powodu nałogu stracił swoich przyjaciół i oddalił się od rodziny. Potrzebę utrzymywania relacji z innymi zaczął wypełniać kontaktami z innymi graczami, głównie ze Stanów i Kanady. W wyniku długich rozmów przez Internet z osobami posługującymi się nieco inną formą wymowy języka angielskiego Callis stracił swój walijski akcent. Callis opowiedział o swoich doświadczeniach jednej z walijskich telewizji.

#9. Kobieta sprzedaje dziewictwo, żeby uszczęśliwić matkę

Dzieci zrobią wiele dla swoich rodziców. Jedne starają się dobrze postępować w życiu, żeby nie przynieść rodzicom wstydu, a inne wystawiają na aukcji swoje dziewictwo, by sfinansować rodzicom zakup domu. Mahbuba Mammadzada należy do drugiej grupy. Pochodząca z Azerbejdżanu modelka zamierza przeżyć swój pierwszy raz za odpowiednik co najmniej ok. 450 tys. złotych, dzięki którym nie tylko wybuduje dom swojej matce, ale będzie również mogła wyjechać na zagraniczne studia. 23-latka skorzystała z usług agencji Cinderella Escorts wyspecjalizowanej w tego typu działalności. Agencja zaś zainkasuje zaledwie 20% kwoty w ramach pośrednictwa.

#10. Szkocka izba turystyczna otrzymała zakaz wykorzystywania motywów z polami golfowymi, Seanem Connerym i Bogiem do promowania Szkocji

W związku z nową kampanią mającą promować Szkocję w Stanach, wyprodukowano pierwszą wersję filmu promocyjnego i poddano go niezależnej ocenie grupy widzów z USA i Wielkiej Brytanii. Raczej nie takiego odzewu spodziewali się twórcy filmu, którzy – i trudno im się dziwić – postawili na przedstawienie w materiale produktów eksportowych Szkocji. Sean Connery okazał się jednak zbyt oklepany w opinii widzów, zaś (skądinąd świetne) pola golfowe – kontrowersyjne. W filmie wspomniano również o roli, którą Szkocja odegrała w poszukiwaniu bozonu Higgsa, „Bożej cząstki” (Higgs wykładał na uniwersytecie w Edynburgu), ale według jednej z opinii w USA nie należy wspominać o Bogu. W związku z tym agencja odpowiedzialna za promocję otrzymała polecenie unikania wszystkich wymienionych wyżej motywów.

#11. Na inaugurację roku akademickiego studenci otrzymają plakietki informujące innych o ich płci

Związek studentów uniwersytetu w Edynburgu przygotował na inaugurację nowego roku akademickiego specjalne plakietki z napisem „ona”, „on” i „oni”. Plakietki będą miały ułatwić innym prawidłową ocenę płci studenta, który je nosi, i w ten sposób umożliwić prawidłowy sposób zwracania się do studentów. Jedna z przedstawicielek związku tłumaczy, że „plakietki z zaimkami osobowymi” pozwolą innym prawidłowo zwrócić się do danej osoby w celu uniknięcia nieporozumień. Związek studentów opublikował również przewodnik po zaimkach, ponieważ „nie każdy mężczyzna życzy sobie, by zwracać się do niego per «on», a kobieta – per «ona»”.

#12. Imprezowicz poszedł się przespać do domu rodzinnego, z którego jego rodzice wyprowadzili się 2 lata wcześniej

Thomas Airlie imprezował na ulicach Glasgow razem ze swoim kolegą, któremu urodziło się dziecko. Gdy 26-latek uznał, że pora wracać, udał się do domu rodzinnego, gdzie się wychował. Tam zaległ na kanapie i zasnął. Błogim snem cieszył się kilka minut, ponieważ obudziła go jakaś kobieta. Elaine Wedlock kupiła dom 2 lata wcześniej od rodziców Airliego, więc chciała dowiedzieć się, dlaczego mężczyzna śpi na jej kanapie. Usłyszawszy wyjaśnienie, kobieta uprzejmie wyprosiła mężczyznę z domu, ale wcześniej zrobiła mu zdjęcie i wrzuciła na Facebooka.

#13. Otyli klienci sieci hipermarketów burzą się, że ich ubrania kosztują więcej

Kanadyjski oddział Walmartu stanął w ogniu krytyki, gdy część jego otyłej klienteli dowiedziała się, że musi płacić więcej za swoje ubrania w porównaniu do klientów noszących odzież z niższego zakresu tabeli rozmiarów. Ludzie są oburzeni i zwracają uwagę, że tylko ubrania plus size kosztują więcej, mimo że modele odzieży od rozmiaru XS do XL posiadają jedną cenę. Ich uwadze nie umknął również fakt, że różnice w cenie ubrań plus size dotyczą najczęściej ubrań dla kobiet, ponieważ cała rozmiarówka ubrań dla mężczyzn kosztuje tyle samo. Rzeczniczka największej sieci hipermarketów na świecie tłumaczy, że różnice wynikają z różnej ilości materiału, którą trzeba zużyć podczas produkcji ubrań.

#14. Szwajcarskie władze uznały postawienie przydrożnych budek dla prostytutek za sukces

Władze szwajcarskiego kantonu Zurych uznały, że uruchomione w 2013 roku budki dla prostytutek to trafiona inwestycja. Wyodrębnione przy drogach strefy z przypominającymi garaże miejscami, gdzie można legalnie skorzystać z usług pań lekkich obyczajów, przyczyniły się - według władz kantonu - do ograniczenia handlu ludźmi i poprawiły bezpieczeństwo kobiet oferujących tego typu usługi. Boksy, gdzie kierowca może wjechać autem, zostały wyposażone między innymi w dyskretny monitoring i przycisk alarmowy na wypadek niebezpieczeństwa. Roczny koszt utrzymania budek, za którymi w referendum w 2012 roku opowiedziało się 52% mieszkańców Zurychu, wynosi ok. 690 tysięcy euro.

#15. Badania dowiodły, że pieniądze poprawiają satysfakcję życiową

Szok i niedowierzanie zapanowały na świecie po tym, jak naukowcy z uniwersytetu No Co Ty Nie Powiesz kilku szwedzkich uczelni dowiedli, że pieniądze podnoszą satysfakcję z życia. Badacze przepytali tysiące zwycięzców szwedzkich loterii z okresu kilku dekad i odkryli, że ci, którzy wygrywali znaczące kwoty, wiodą bardziej satysfakcjonujące życie niż ci, którzy wygrywali niewielkie sumy lub nie wygrywali w ogóle. Jeszcze bardziej szokuje fakt, że zwycięzcy deklarowali zadowolenie z życia nie tylko zaraz po wygranej, ale po upływie nawet 20 lat. Cieszyli się również lepszym zdrowiem psychicznym i wbrew pozorom nie wszyscy od razu rezygnowali z pracy, ale za to pracowali mniej i przechodzili wcześniej na emeryturę.


Ty nie czekaj na wygraną na loterii. Przeczytanie poprzedniego odcinka serii będzie smakować co najmniej jak wygrana.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15