ICBO XLIX - nieodkryte talenty miniaturowych królików

 - Dobrze ssiesz

- Szalona lodziaro. 

- Masz urok Frankensteina...

* * * * * * * 

- Znaleźliście w życiu coś ciekawego, ekscytującego? Piszcie jestem ciekawy Ja znalazłem w Wadowicach hełm i gogle Żołnierza Wermachtu w bardzo dobrym stanie.

- Ja znalazłem moje czarne skarpetki do których się bardzo przywiązałem. Okazało się, że leżały pod moim łóżkiem. Od tego momentu jestem bardzo szczęśliwy.

- A ja znalazłem piwo w mojej lodówce po imprezie. Uratowało mnie ono w pewnym stopniu od kaca.

- Ja znalazłam starego kalosza (rownież w dobrym stanie). Jeszcze jeden i będę miała co założyć na grzyby.

- Kiedyś jak byłem na wakacjach znalazłem za bluzką mojej koleżanki stanik, a w nim dwie piersi.

- A ja jak kiedyś znalazłem 100000 zł w takiej fajnej czarnej walizce, to oddałem na policję (ale w torbie bo walizka naprawdę mi się podobała i sobie zachowałem)

- A ja dziś rano znalazłem w kuwecie kupę którą mój kot zrobił w nocy. I się nie chwalę. 

- Znalazłem dziś rano pocisk armatni, chyba uzbrojony, właśnie go rozkrę..... 

* * * * * * * 

- Głosujcie na najgroźniejszego skoczka! Kto według Was wygląda na najbardziej groźnego i parszywego skoczka narciarskiego? Kto mógłby popełnić podobny czyn? Tu oddawajcie swoje głosy! Skoczek, który zwycięży w tej ankiecie otrzyma tasak kuchenny oraz maczugę kieszonkową, którą może zabrać na skocznie - strzeżcie się !

- Eddie the Eagle! On polował nawet na własne życie! 

- A on skakał, latał czy pływał? 

- On tylko spadał.

- Mój królik miniaturka, jak skacze, to groźnie marszczy brwi (czy co tam królik ma w tym miejscu, to marszczy).

- Ten twój królik to jaka bestia jest . A kto widział, żeby królik skakał?

- Jak się naje sałaty, to mu odwala! Jeszcze się odgraża, że w grudniu przypnie narty. Rozwali ten cały konkurs 4 skoczni jak nic!

- Też mam groźnego królika Predatora, może zrobimy im jakąś Olimpiadę. Odpada tylko na na długich dystansach.

- Mój się nazywa Arszenik (jest dumny z imienia). A co z turniejem 4 skoczni? Koło Arszenika już chodzą menago od nart Fishera i Elana, ale on na razie tylko rusza nosem, cwaniak. Czeka pewnie na lepszy offset!

- A mój zeżarł już dwa rotweillery i pitbulla !

- A mój robi litra w 9 sekund.

- Jak mój zrobił krówkę, to pożarł strażnika miejskiego!

- A mój Tonio zeżarł narty i teraz nie ma czym skakać!

- Może trzeba go podrzucić świętym granatem ręcznym?

- Faworyt jest tylko jeden....Rysio z Klanu!

* * * * * * *

- Ja to wynalazłem: Kaszankę w aerozolu, salceson w sztyfcie, szynkę w granulkach, kawior robotniczy z flaków bydlęcych, kalotki ze sleszem, wtyty do wydymacza, przyczłapy do bulbulatora, i nowy system transportu miejskiego MZT Miejskie Zakłady Teleportacyjne.

- To nic ja wynalazłem sznurówki samoprzylepne , kapcie z ABS i ASR + klima , zapałki na LPG , żarówki przeciwmgielne do barów , program choreograficzny na komputer do przebojów Hanki Bielickiej , zestaw głośnomówiący dla głuchoniemych , no a w planach mam nadzieje jeszcze otworzyć pierwszy w Polsce salon masochistyczny. 

- Ja wymyśliłem depilator do włosów w konsystencji żelu, w sam raz dla dresiarzy i hip hoperów. Jego skład zapewnia codzienną pielęgnację glacy. 
P.S. 
Przed użyciem skonsultuj się z ulotką dołączoną do opakowania , lub przeczytaj napis na drzwiach lekarza lub farmaceuty.

- Wczoraj opatentowałem betoniarkę typu "Stealth".

- Wynalazłem skarpetki, leżały pod pralką.

- A ja wynalazłem majtki z parapetem, pilot do kranu i żaluzje do windowsa.

* * * * * * * 

Minął już czas jakiś od wydania tej płyty. Jednak okazuje się, że obroniła się przed upływem czasu i weszła do klasyki... Szanowni czytelnicy na koniec wydania jedyna i niepowtarzalna recenzja płyty O-ZONE - "Disco-zone"

- Świetna metalowa płyta. Już pierwszy kawałek "Dragostea" to solidne ciężkie riffy okraszone wyśmienitą solówką. Dalej jest tylko lepiej utwór za utworem dostajemy wyśmienitą dawkę heavy metalu. Do tego teksty w języku wizygotów i plemion staro-słowińskich. Ten zespół jest ekstremalny i zamiast jednego wokalisty ma trzech, co dodatkowo potęguje ich siłę (sam Dio powiedział że bałby się po nich otworzyć usta bo mają tak mocne głosy). Okładka przedstawia samolot samolot bo wytwórnia nie zgodziła się na proponowanego zakrwawionego smoka. Przypomnijmy iż grupa u siebie wypłynęła kawałkiem "Run to the discos".

- Masz rację! Prawdziwa brutalna muza. Ach co za piekielne przejścia na bębnach i te szybkie "dwie stopy", ach!

- Oj tak tak....to jest to ! Nawet Gorgoroth i Mayhem razem wzięci się nie umywają. A ten wokal powoduje że nawet Max Cavalera (ex Sepultura obecnie Nailbomb lub Soulfly wymiennie - przyp Charakterka) wymięka.

- Rzeczywiście Heavy-metalowe cudo... Ta 9 minutowa solówka na mołdawskim kotle bojowym przeplatana wstawkami gitarowymi, palce lizać, na takie płyty czekają wszyscy fani mocnej muzy.

- Rewelacja -czysty metal ,po prostu demolka i te opętańcze głosy (tzw. trójgłos) każdy fan ciężkiej muzy musi to mieć!!!

- Bał bym się słuchać tej muzyki w nocy. Chore dźwięki. Polecam fanom naprawdę ekstremalnych zespołów. Zwykły fan przy tym wymięka. I ta cala otoczka... 

- Tak to jest to! I ta 7 minutowa solówka na zabytkowej rumuńskiej gitarze z 1961r.Grana przez całą trójkę i te ryki gdzieś koło 5 minuty w czwartej piosence. O-zone the best metal group in the world!!!

- Właśnie słucham ich najnowszego kawałka: "I’ll cut my dick" i nie mogę wyjść z podziwu nad wokalem chłopaków - RASOWY GRAWLING!!! Peter wymięka.

A my nie wymiękamy, bo pindziesiątka stuknie za tydzień...