Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki LXXI - Jak zostać fajfusem?

30 097  
9   31  
Za tydzień święta. Wszyscy wpadli w szał przedświątecznych zakupów. Jeśli też jesteś ofiarą tego szaleństwa, to nie zapomnij o czujnym obserwowaniu ludzi i zdarzeń oraz późniejszym opisaniu nam tego. W tym nerwowym okresie łatwo o sceny, które znasz do tej pory z jedynie ze świetnych polskich komedii... A my życzymy aby w żadnym supermarkecie nie zrobiono ci zdjęcia na tablicę "Tych klientów nie obsługujemy" ;)
 
JAKIŚ TAKI NIEDOMYŚLNY...

Ja:
- Kotku, a mogę u Ciebie spać po Sylwestrze?
Kotek:
- Hm... No bez problemu, najwyżej sobie pościelę na podłodze...
 
by Pokakulka
 
*******

REKLAMA  DŹWIGNIĄ KAKTUSÓW

Mój kolega, zamiłowany kaktusista, w nadziei na zdobycie okazu, którego jeszcze nie ma w swojej kłującej kolekcji udał się do naszej kwiaciarni. wchodzi, rozgląda się, lecz kaktusów nie widać. Pyta się sprzedawczyni, nie dopuszczając do myśli, że kaktusów nie ma:
- Przepraszam, gdzie są kaktusy ?
- Musi pan pójść tą ulicą prosto, potem w lewo (tu tłumaczy mu jak dojść do drugiej kwiaciarni).
Kolega pomyślał, że widocznie kaktusów nie mają na składzie, wyszedł ze sklepu, przeszedł duży kawałek drogi aż tu nagle niezbyt rozgarnięta sprzedawczyni, która zdała sobie sprawę, że i u niej są te upragnione roślinki wybiega przed swój kramik i krzyczy za nim na całe gardło:
- A może moje chce pan zobaczyć? Mam ładne i duże!
 
by michau_nts
 
*******

FACHOWCY OD ARBUZÓW SĄ WŚRÓD NAS

Historia działa się pod koniec wakacji. Pojechaliśmy z ojcem na Bronisze (dla tych co nie wiedzą: giełda owocowo-warzywna pod Warszawą). Mama naszykowała listę, worek ziemniaków, karton pomidorów itd., czterech sępów w domu to i jedzenia potrzeba sporo. Już prawie wszystko kupiliśmy, jeszcze tylko dwa arbuzy. Zajeżdżamy do alejki z arbuzami, a tam niespodzianka, CAŁA aleja arbuzów, tiry, skrzynie, dziesiątki ton, a w tej masie nasze najlepsze dwa. Ale co to na tate. Idziemy tą alejką, tata co chwilę podchodzi do jakiejś skrzyni z owocami, obstukuje, słucha z poważną miną i odchodzi. Po kilku minutach nie wytrzymałem i pytam
- Znasz się na arbuzach, że tak je obstukujesz, coś Ci to mówi?
- Cicho, tak trzeba - odpowiedź fachowca od wszystkiego
- Ale po co to robisz? bo wszyscy tak robią?
Akurat zatrzymał się koło nas jakiś facet, Rosjanin, może Ukrainiec i też obmacywał arbuzy, więc ojciec z triumfem w głosie:
- Zobacz, ten pan też stuka to się chyba na tym zna.
Na to gość się odwraca i z rozbrajającą szczerością i akcentem:
- Panie, ja nie wiem, wsje stukają, to i ja stukam.
 
by kami kadze
 
*******

SZYBKIE LASKI

Laborka z mechaniki gruntów. No więc badamy próbki gruntów (wilgotność, nasiąkliwość, spójność i takie tam) w 2 grupach. Podzieliliśmy się na faceci kontra babki. I po jakimś czasie z damskiej grupy:
- Chłopaki, a my już mamy wilgoć!
 
by puchatek
 
*******

NA TRZEŹWO ANI RUSZ

Tak mnie się przypomniała moja tegoroczna wizyta na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych. Siedzę sobie na ławeczce, a w pobliżu pomiędzy nagrobkami kręci się jakiś gość. Po chwiejnym chodzie od razu widać, że jest "wczorajszy" - ubranie lekko wymiętoszone, włos rozczochrany, oczy przekrwione, w ręku pomięta, plastikowa torba z jakiegoś marketu a w torbie doniczka z chryzantemą.
Chodzi tak sobie koło tych nagrobków i wyraźnie widać, że nie może znaleźć tego, którego szuka i wcale nie jest z tego zadowolony.
W końcu przechodzi dość blisko mnie a ja słyszę jak mruczy sobie pod nosem:
- No co k..wa, Zdzichu, wyprowadziłeś się, czy co?
 
by mr klaus
 
*******

ANIMALSI SZYSZKOWI ODŁAM BLOCKERSÓW

Moja Matka postanowiła zrobić z szyszek stroik na święta. No ale w mieście raczej trudno o szyszki, a do lasu strach samej. Doradziłam, że może w parku się uchowały jakieś. No i Mama poszła. I znalazła drzewo, pod którym sobie te szyszeczki leżały i nazbierała w małą siateczkę.
Nagle słyszy z tyłu:
- Patrz, ale szyszek nakradła...
Mama się odwraca, a tam grupa wyrostków, gdzieś po 12 lat. No więc zwróciła im uwagę uprzejmie, że nie nakradła, a nazbierała, a poza tym trochę szacunku dla starszych...
Podobnież chłopcy się trochę speszyli.
Się odwróciła na pięcie i idzie.
A na koniec któryś rzucił filozoficznie:
- A wiewiórki k***a głodują.
 
by izamax
 
*******

PSYCHOLOGIA TŁUMU

Kolega udawał się ze swoim znajomym na imprezkę, która odbywała się w miejscu, którego dokładnie nie znał. Wsiadłszy do autobusu poprosili więc kierowcę, by był tak uprzejmy i wskazał im przystanek na którym powinni wysiąść. To zrobiwszy, usiedli sobie wygodnie. Nadmienić należy, że jechali autobusem wyposażonym w Stereo Surround, takim który zapowiada przystanki, a kierowca ma swój mikrofon i jak chce to może sobie pogadać. Kiedy więc autobus podjechał na właściwy przystanek, z głośników rozległ się głos kierowcy:
- Proszę wysiadać.
Na to hasło, choć zdziwieni niepomiernie, potulnie opuścili pojazd wszyscy pasażerowie....
 
by MetAtroN
 
*******

NIE TA DZIURKA?

U nas w przychodni są dwa wejścia, zależnie do jakiej poradni idziesz. I nie są one jakoś połączone (w sposób dostępny dla pacjentów).
Wczoraj czekam sobie u lekarza i nagle wpada sobie jakaś pani, rozbieganym wzrokiem ogląda cały korytarz, podbiega do grupki ludzi w której stałem i pyta:
- Czy ktoś z państwa nie wie przypadkiem z której strony oddaje się mocz?
 
by deth
 
*******
 
PŁONĄCE TORFOWISKA

Pamiętacie jak płonęły torfowiska na Ukrainie? Jako, że mieszkam w Białymstoku przez dwa czy trzy dni i u nas można było to odczuć. Chyba ostatniego paliły się też podmiejskie łąki niedaleko browaru - po skumulowaniu całe miasto "zalane" było londyńską mgłą.
Wróciłem sobie po południu do domu - okna pootwierane i też jakby tak zadymione
- Kurde na zewnątrz smog, w domu smog...
Ojciec nie odrywając wzroku od TV, ze stoickim spokojem:
- To nie smok, to Twoja matka...
 
by telesfor
 
*******

MASZ DO MNIE JAKIEŚ ALIBI?

Wczoraj zdobyłam się na wielki wysiłek i zdając sobie sprawę jak wygląda obecnie market (kolejki przypominające te po papier toaletowy w stanie wojennym) wybrałam się po prezenty. Dla teściówki kupiliśmy scrabble, no i właściwie tylko z tym stoimy w kilometrowej kolejce do kasy. Obok nas jakoś tak mało ludzi się zrobiło, stanęliśmy w kolejce obok, a po chwili pojawiła się pani ubrana służbowo z plakietką "kasy" i stoi za nami informując wszystkich dookoła, że ona zamyka tę kasę i my jesteśmy ostatnimi. Stoimy sobie i jest fajnie. Co jakiś czas ktoś podchodzi do nas i chce stanąć za służbową ekspedientką, ta cierpliwie tłumaczy, że ona zamyka kasę i nie można za nią stawać.
Po którymś razie się wkurzyła i zasyczała nam do ucha:
- Ci ludzie k... nie rozumieją, że ja DIAMETRALNIE zamykam tę kasę?!
 
by muma
 
*******
 
FAJFUS JESTEŚ!

Siedzimy z kolegą na ławeczce przy rondzie mogilskim. W pewnym momencie jakiś żul (siedzący obok) wykonał klasyczne salto w tył tyle że z pozycji siedzącej. Niewiele się zastanawiając podlecieliśmy z kolegą by go reanimować okazało się, że nic mu nie jest. Nie mało się wyprężając- bo się mu chyba powodziło podnieśliśmy go i położyliśmy na ławce. Po chwili zaczął się podnosić udało mu się za 6 razem i tako rzecze do kumpla:
- Ej, to ty mnie podniosłeś?
- Tak
- To fajfus jesteś, bo tam mi było wygodniej!!!
 
by walskigator
 
 
A teraz przygotowujemy żetony do koszyków, notatnik, długopis i idziemy na zakupy! W końcu mamy piękną tzw. handlową niedzielę...       
 
A forum Kawałki mięsne czeka na wasze relacje. Nie zapomnijcie tylko o wstawianiu przy temacie tego ładnego znaczka   . Opowieści mrożące krew w żyłach i powodujące parskanie kawą na monitor trafią za tydzień na naszą stronę główną!

Oglądany: 30097x | Komentarzy: 31 | Okejek: 9 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało