Pozostawiona w plecaku kanapka szkolna ożywa gdzieś w okolicy drugiej połowy sierpnia. Ale niektórym produktom takie i znacznie dłuższe przechowywanie wcale nie jest straszne.
Jednym z najtrwalszych produktów spożywczych znanych ludzkości jest miód. To substancja o małej wilgotności i jednocześnie wysokiej kwasowości. Takie połączenie sprawia, że każda rozsądna bakteria trzy razy się zastanowi, zanim postanowi rozwinąć się w miodzie. Naukowcy uznają miód za jedyny produkt zdatny do jedzenia, który - przechowywany w szczelnym zamknięciu - może przetrwać wieczność. Wiek najstarszych odnalezionych miodów (pochodzących z terenów dzisiejszej Gruzji) szacowany jest na 5,5 tysiąca lat. [
1]
Wszystkie wymyślne wynalazki próby czasu nie przetrwają. Im prostszy alkohol, tym trwalszy - wódka lub whisky powinny zachować swoją moc przez tysiące lat, a przynajmniej tak długo, jak długo nie zabraknie ich amatorów. Oczywiście nie ma co liczyć na zachowanie smaku, ten zmieni się pod wpływem utleniania. Jeżeli butelka nie będzie hermetycznie szczelna, to część płynu odparuje, ale alkohol jako taki nie ulegnie zepsuciu. [
2]
W zestawie ratunkowym na wypadek przedłużającej się wojny powinien znaleźć się biały ryż. Także i w jego przypadku trzeba solidnie się naczekać, by uległ samoczynnemu zepsuciu. Naukowcy sprawdzili, ile w bardziej wymiernych jednostkach owo „solidnie” oznacza. Okazało się, że granica przydatności to ok. 30 lat. Zamknięty w szczelnym pojemniku i przechowywany w temperaturze poniżej 4,5 stopnia Celsjusza biały ryż zachowa swój smak oraz wartości odżywcze przez okrągłe trzy dekady. [
3]
Gdyby wydarzyła się katastrofa nuklearna, a nam dane byłoby przeżyć, żywiąc się wyłącznie zgromadzonymi wcześniej zapasami, to i tak nie musielibyśmy szczególnie narzekać. Do listy składników będących w stanie przetrwać niemal wieczność dopisać należy bowiem sos sojowy. Ten prawdziwy (a nie najtańszy, oszukany, co to soi na oczy nie widział) nawet po otwarciu zachowuje swoją przydatność przez lata - i to niezależnie od tego, co producent napisze na opakowaniu. Warunek jest jeden - przechowywanie w lodówce. [
4]
Nie samym ryżem człowiek będzie musiał przeżyć. Imponujące survivalowe właściwości wykazuje też suszona fasola pinto. Można ją bez trudu kupić w Polsce. Po 30 latach przechowywania nie będzie może smakowała idealnie, ale badanie pokazało, że ponad 80% ludzi nie zawahałoby się przed zjedzeniem jej w podbramkowej sytuacji. Walory smakowe pozostawiają nieco do życzenia, ale właściwości, mimo upływu lat, pozostały na wystarczającym poziomie. [
5]
Sprawą dyskusyjną pozostaje, czy taki wynalazek jak mleko w proszku w ogóle powinien zaistnieć - ale skoro już zaistniał, to nie bez powodu. Zadecydowała łatwość transportu (proszek jest lżejszy i zajmuje mniej miejsca) oraz możliwość znacznie dłuższego przechowywania. Jak długiego? Gdyby ktoś chciał się przekonać, to są sklepy, w których kupić można mleko w proszku z 25-letnim terminem przydatności do spożycia. [
6]
Uzupełnieniem postapokaliptycznego posiłku będzie sztuka mięsa - w tym przypadku pemikan. Cóż to takiego? Wynalazek północnoamerykańskich Indian. Suszone na słońcu mięso bizonów, łosi bądź jeleni; rozdrobnione, a następnie wymieszane z łojem oraz kwaśnymi jagodami i uformowane. Odpowiednio przygotowany, współczesny pemikan jest w stanie zachować przydatność do spożycia przez nawet 50 lat! [
7]