Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Mój szef to kretyn III

26 913  
5   12  
Nasi przełożeni są nieomylni, wszystkowiedzący i absolutnie przekonani o swych racjach. Polecenia to świętość i nie pyskować mi tu, ma być to zrobione i już. Tak więc nie dyskutować! Czytać! Komentować! Wysoko oceniać! 

Nauczycielka:
- Dyżurny, proszę zabezpieczyć szmatę albo gąbkę!

* * * * *

Mój szef były (dzięki Bogu) z hurtowni art. motoryzacyjnych.
- Was dwóch - idźcie w trójkę rozładować busa. -

Dialog z szefową byłą (wielkie dzięki Bogu) w doradztwie podatkowym:
- Jedź na trasę przez Legnice (30 km) i kup butle PB do Castoramy.
- Ale szefowo, przecież na Statoilu cały czas kupowałem za 29.90.
- No ale od dzisiaj będziesz jeździł do Castoramy bo tam taniej jest.
- A ile w Castoramie kosztuje?

- 29.50.

* * * * *

Mój szef wczoraj uzewnętrznił się krótko i treściwie:
- Koszty musimy redukować do maksimum...

*****

Mój ulubiony cykl telefonów od szefa:
- Cześć Kuba, nie przeszkadzam?
- Nie
- Ee poczekaj chwileczkę...
- ... (klikanie w tle)
- O już nic, dzięki, pa.

* * * * *

Kiedyś pracowałem w banku - najpierw jako informatyk, a potem. To właściwie nie ważne. Pewnego dnia telefon z City Bank of London chyba. Gość po angielsku nawija, że chciałby rozmawiać z dyrektorem banku. No to ja idę do szefa i mówię - dzwoni facet z City Bank of London i chce z szefem rozmawiać.
Szefo: 
- A o co chodzi ?
Mówię: 
- O te 300 tys funtów.
- No to przełącz do mnie.
- Ale on rozmawia po angielsku.
- No to powiedz mu, że jak chce rozmawiać ze mną niech się nauczy po polsku.

* * * * *

U mnie raz powiedział:
Ja:
- Szefie, ale to niemożliwe do zrobienia.
On:
- Niemożliwe ? Piotruś, niemożliwe to jest otwarcie parasola w d..., choć niektórzy to też potrafią. A teraz spadaj i zrób to co kazałem.

Innym razem wpada raz do mnie, a ja sobie przeglądam bardzo ważną stronę www (tak, joemonster.org) i nie tylko (nagie babki też ) więc szybko zwijam na pasek. Ten podchodzi i mówi:
On:
- Wiesz, jak oglądasz nagie dziewczyny to mi też możesz podać te adresy lub pokazać. Zabawnie wygląda ten twój gest chowania.
Ja:
- Ale ja już dałem dla szefa te adresy ...
On:
- Nie pamiętam.... No dobra idę a ty dalej sobie oglądaj gołe baby.

* * * * *

Kiedyś pracowałem u prywaciarza jak to się zwykło mówić i wrzucam parę kawałków z Jego wypowiedzi:
- Umyj podłogę! Ja ci pomogę! Będę przesuwał wiadro!!!

 - A na ch**a kupować nową farbę jak stara jest dobra?
 - No tak szefie, ale to nie taki kolor!
- E tam pierd****lić kolor i tak wszystko wyrzucą!!!

* * * * *

Zrobiłem już co miałem do zrobienia i pytam się szefa:
- Co mam dalej robić?
On na to:
- Jak nie masz co robić to myśl o tym, co robić gdy nie masz co robić...
Od tego momentu dużo czasu zajmuje mi myślenie nad tym co mam robić.

* * * * *

Przynoszę do szefa dokumenty, które po jego zatwierdzeniu mają być wysłane do centrali:
Szef:
- Pani M. to jest w porządku, ale w centrali chcą żeby to im wysłać e -mailem.
- Dobrze - mówię wychodząc z zamiarem wysłania maila.
- Halo? Jak pani chce to wysłać - podając z powrotem dokumenty.
- Tego nie potrzebuje dyrektorze, to kopia dla pana.
- Ale to właśnie te mają być wysłane.
- Wiem, mam to na twardzielu, właśnie idę wysłać.
- Pani nie rozumie, to dokładnie te mają być wysłane mailem...

* * * * *

Marek, wypad z kibla, bo znów będę musiał lać do umywalki...

Podaj mi to, no wiesz co, a potem zadzwoń do niej, wiesz do kogo i powiedz, że z tym, wiesz z czym to nie wyjdzie...

* * * * *

Pracowałem wtedy w WKU i mieliśmy takiego kierownika - pułkownika starej daty. Jak się zaczynał młynek przed poborem i roboty było huk to Pan Pułkownik wpadał, roztaczał przed nami wizję tego co jest do zrobienia a potem kwitował to jednym zdaniem :
- No dobra chłopaki to weźmy się i zróbcie to ...

* * * * *

Najpiękniejsze zdanie doktora, u którego jestem asystentką:
- Żeby nam się dobrze razem pracowało musisz się nauczyć czytać w moich myślach....
I wiecie co? Nauczyłam się

Zuch dziewczynka!
I tym optymistycznym akcentem żegnam Państwa do następnego piątku. Tylko przed końcem roboty proszę ściągnąć ikonki na pulpicie do dołu, żeby nie pospadywały.

A szefów obnażali: Jakamarus, LENNOX, Zorg1, Whisky, Gilbert_29, Bzyk1976, Inter-drukarz, Dark-J, Misblekitny, Meksyk73, Misiek666, Krolowa_sniegu.


Oglądany: 26913x | Komentarzy: 12 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało