Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

10 rodzajów pytań do sprzedającego na Allegro

217 738  
577   205  
Od jakichś 10 lat sprzedaję różne rzeczy na Allegro.

Przez te 10 lat ludzie kontaktują się ze mną w sprawie sprzedawanych przedmiotów. Przez te 10 lat nic się nie zmieniło i pokrótce wypunktuję o co cały mój ból dupy:

#1. Nie witają się

Ludzie piszą do mnie maile albo kontaktują się przez serwis i nie potrafią napisać „Cześć”, „Dzień dobry”, „Ty chuju”. Nic.

#2. Nie podpisują się

Już przestałem na to zwracać uwagę, ale… jeśli nie wiem z kim mam do czynienia i zaczynam pisać zdanie „W dowolnej chwili może Pani…” kurczę, a jak to gość? To że ma nick „Jadwinia18” nie oznacza, że nie jest Wojtkiem (mój kolega ma damskie imię w nicku allegro). „Może Pan…” nie, nie, przecież może to jednak laska, hm… „mogą Państwo…” też słabo, „można…” tak bezosobowo to nieładnie. Tępe dzidy i dziki. Zawsze muszą wprowadzić mnie w konfuzję.

#3. Brak form grzecznościowych

„Ile chcesz za to pudło?” – no kurna. Nie trzeba mi „panować”, ale wypadałoby zachować pozory kultury.

#4. Ile za to?

„Ile chcesz za to pudło?” – psia mać. Jest napisane na aukcji! A jak to jest aukcja od złotówki i bez ceny minimalnej to chcę tyle ile będzie na końcu aukcji. Simple as that.

#5. Co tak drogo?

„Ile ty chcesz za to pudło!? Za drogo! Nikt ci tego nie kupi!” – aha, przepraszam, nie wiedziałem, już poprawiam, ile dać? Pół ceny? Ćwierć? 10%?

#6. A poza Allegro to nie da rady? Prowizje…

Cieszę się, że ktoś troszczy się o moją kieszeń, ale jeśli kupujący zwraca uwagę na prowizję, której nie płaci i na siłę próbuje umówić się na sprzedaż poza Allegro, to ja tego nie łapię. Moja czarna lista pełna jest różnego rodzaju naciągaczy.

#7. Ja kupiłem teraz, ale odbiorę przy okazji

Aha… miałem już kilka takich przypadków. Ktoś licytuje u mnie zabytkowy unikatowy przedmiot za tysiaka i mówi, że zapłaci przy odbiorze za dwa miesiące. Po dwóch miesiącach nie odbiera telefonów, przeżył tragedię rodzinną, wyjechał za granicę, nie pamięta o co chodzi. Przez ten czas przedmiot jest zablokowany, kasy nie ma, prowizja do serwisu poszła…

#8. Wygrałem aukcje – rezygnuję

Bo chciałem wygrać trzy aukcje, a wygrałem tylko dwie. No motyla noga! Ktoś go przelicytował na jednej aukcji i już foch forever? A te dwie aukcje to co? Tak sobie będę powtarzał w nieskończoność? Dokładnie, niestety, tak.

#9. Telefon: Ja przed sekundą kupiłem, proszę już wysłać

Dzwonią do mnie, czasem w dzień, czasem w nocy, i żądają, żebym dosłownie w tej samej chwili pobiegł na pocztę to wysłać, bo zaraz potrzebne. Niestety poczcie i kurierom koła na nowo nie odkryję i nie przeskoczę ich czasów dostawy, czego często żądają ode mnie klienci. Czasem da się coś lekko przyśpieszyć, ja rozumiem, bywają sytuacje podbramkowe, ale jeśli na aukcji jest napisane „wysyłka w ciągu 48h”, to znaczy, że mogę ją wysłać pojutrze! Po coś daję tę informację na aukcji! *Jeśli ktoś jest miły, grzeczny, kulturalny i dzwoni do mnie przed kliknięciem „Kup Teraz”, to chętnie pomogę. Poważnie mówię.

#10. Jak używa się serwisu?

Tak, często piszą do mnie ludzie z prośbą o poradę dotyczącą użytkowania serwisu. Kiedyś nawet im pomagałem, do momentu, w którym ktoś pisząc do mnie potrzebował pomocy w kupnie przedmiotu u mojej konkurencji. Nie umiesz internetów, już śpieszę z pomo… z numerem helpdesku. Dzwoń do woli.

Na deser przesyłam screen przykładowego maila:

licyt

A Ty masz jakieś przejścia z kupującymi? Podziel się nimi w komentarzach. Najlepszy komentarz (z największą ilością okejek) nagrodzimy. Brawami w redakcji.
33

Oglądany: 217738x | Komentarzy: 205 | Okejek: 577 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało