Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Szkody górnicze, katastrofy środowiskowe i najgłębsze w Polsce jezioro

85 493  
439   64  
Wszystko na przykładzie KWB Bełchatów.

00
Ostatnio mówiliśmy o katastrofie górniczej w Luizjanie i o zmianach w środowisku, do jakich doprowadziła, dzisiaj pochylimy się nad przypadkiem Bełchatowa, bo okazuje się, że każda kopalnia jest w jakimś wymiarze katastrofą naturalną. Poprzedni wpis tutaj:

zajaw

W Bełchatowie operuje największa w Polsce odkrywkowa kopalnia węgla, która zostanie przekształcona w największe w Polsce sztuczne jezioro, ale ponieważ nie wszyscy muszą znać się na górnictwie, to zakreślimy temat w najprostszej podstawie.

Co to jest „odkrywka”?

Wydobycie „odkrywką” polega na tym, że nie drążymy podziemnych tuneli, tylko odkrywamy kolejne warstwy podłoża, tworząc w ziemi wielkie dziury. Sprawdza się to tylko przy pokładach minerałów, które znajdują się dość płytko pod powierzchnią ziemi. Zdecydowana większość kopalni nie może być konstruowana w ten sposób, ponieważ wydobywane złoża węgla znajdują się na głębokościach poniżej 300 metrów i sięgają przeważnie do około 1000 m.

belchaow-przekroj

Metodą odkrywkową można też wykonywać inne prace, jak choćby budowę podziemnych tuneli. Właśnie w taki sposób budowano początek i koniec pierwszej linii metra w Warszawie. Jej centralny odcinek był natomiast drążony pod ziemią metodą tarczową przez firmy zajmujące się budową kopalń, a co ciekawe, było to na tyle skuteczne, że nawet budowa stacji metra (jak np. Ratusz-Arsenał) mogła odbyć się bez zatrzymania ruchu na powierzchni, ale detale dotyczące budowy metra może innym razem.

Szkody górnicze

Budowa każdej kopalni prowadzi do powstania wielu szkód górniczych, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Myślimy przeważnie o wypadkach, katastrofach, tąpnięciach (trzęsieniach ziemi), popękanych budynkach itd. To oczywiście dobry trop, ponieważ każda kopalnia to wydobycie milionów ton materiału z jednego miejsca i przeniesienie go w inne miejsce. Prowadzi to do zaburzenia struktury geologicznej, co z kolei prowadzi do tąpnięć etc.
Nieodzowną szkodą, o której nie myślimy w pierwszej chwili są zmiany w geologii wody. Jednym z podstawowych problemów pod ziemią jest bezustannie napływająca do chodników woda, którą trzeba wypompować na powierzchnię. Woda ta jest zanieczyszczona, również wieloma występującymi pod ziemią minerałami, więc w efekcie mamy ogromne masy słonej wody, które muszą się gdzieś podziać. W wielu przypadkach stężenie minerałów (też siarki) w wodzie jest tak duże, że wylanie jej do rzeki doprowadziłoby do skażenia środowiska – jest kilka metod, aby tego uniknąć. Co nas jednak interesuje, to opad poziomu wód gruntowych w sąsiedztwie kopalni.

Kopalnia odkrywkowa jest tym szczególnym przypadkiem, który, chcąc – nie chcąc, prowadzi do osuszenia całego terenu wokół pola wydobywczego. Woda gruntowa spływa do otworu, przez co ogólny poziom wód spada w promieniu wielu kilometrów od pola wydobycia. Okoliczne studnie wysychają, pola uprawne tracą na jakości, nawet trawka gorzej rośnie, lasy obsychają, teren opada, zwierzęta tracą schronienie etc., etc. Uruchamia się ogromny łańcuch strat, a to wszystko dlatego, że parę kilometrów dalej ktoś wykopał w ziemi dużą dziurę i wypompowuje z niej wodę.

Na grafice przerywaną linią oznaczono obszar, w którym obniża się poziom wód w sąsiedztwie kopalni Bełchatów. Powierzchnia leja depresji to około 1000 kilometrów kwadratowych.
lej_depresji
*Ryciny pochodzą z bardzo dobrego i o wiele bardziej naukowego opracowania tematu, więc ciekawskich fanatyków górnictwa i nieustraszonych geoentuzjastów zapraszam do zgłębienia oryginału.

KWB (Kopalnia Węgla Brunatnego) Bełchatów

Bełchatowska kopalnia węgla brunatnego to przedsięwzięcie o niewyobrażalnych wręcz rozmiarach. Studenci z AGH policzyli kiedyś dla rozrywki, że w odkrywce można by spokojnie pochować wszystkich żyjących na Ziemi ludzi i nawet by nie wystawali, ale wróćmy do konkretów.

belcahtow

Pole wydobywcze Bełchatów to dziura o bokach 2,5 na 3,5 kilometra. Poza znajdującym się pod ziemią węglem zdjęto stąd też nieprzydatny nadkład (ziemia, piasek, skały) i złożono go na pobliskim wzniesieniu sięgającym 195 metrów. Głębokość odkrywki to aż 280 metrów. Widzimy tutaj jak ogromna jest to zmiana w środowisku. Obok pola Bełchatów eksploatowane jest też nieco mniejsze pole Szczerców. Po rekultywacji pomieszczą łącznie 2,4 mld metrów sześciennych wody. Dokładnie! Niemal dwa i pół miliarda ton!

Złoża nie są nieskończone – pierwsze wyczerpie się pole Bełchatów (do około 2020 roku). Wydobycie z pola Szczerców planowane jest do 2038 roku, a pozostawienie tak wielkich dziur w ziemi byłoby po prostu nieodpowiedzialne. Trzeba więc opracować plan naprawczy po szkodach, które się wyrządziło i, jak widać, trzeba się za to zabrać z wielkim wyprzedzeniem.

Plan naprawczy

Długofalowy plan zakłada zalanie całej kopalni i utworzenie w ten sposób dwóch jezior połączonych kanałem. Pomimo tego, że kopalnia wciąż pracuje, to już zaczęto przygotowywać odkrywkę do swojego nowego zadania. Jezioro ma być akwenem użytkowym, więc dno (w szczególności przy brzegach) musi być przygotowane i zabezpieczone w taki sposób, by przy brzegach nie dochodziło do niebezpiecznych osuwisk.

plan

Kopalnia Bełchatów to ogromna kubatura do wypełnienia, a wody nie wyczaruje się magicznych pstryknięciem palców, więc zalewanie zbiornika potrwa prawdopodobnie od 2020 aż do 2050 roku. Jak widać, dopiero za trzydzieści kilka lat geologia regionu wróci do jakiej takiej normy sprzed powstania kopalni.
Troska o środowisko to jedna z dwóch części odpowiedzialnego podejścia do tematu. Zakończenie wydobycia sprawi, że wiele osób mieszkających w okolicy straci pracę, a miejscowe gminy zubożeją, dlatego wszystko zaplanowano tak, by jezioro było zbiornikiem dostępnym dla wszystkich i żeby przyciągało jak najwięcej turystów. Powstaną ośrodki turystyczne, plaże, przystanie etc. Planuje się nawet pozostawienie pod wodą odpowiednio zabezpieczonych sprzętów górniczych, by mogły być atrakcją dla płetwonurków. W informacjach prasowych najczęściej pojawia się temat koparki, która miałaby być jedną z ciekawszych atrakcji.
Koparka, serio?

Ano całkiem serio, bo w Bełchatowie pracują kolosalnych rozmiarów wielonaczyniowe koparki przedsiębierne. Gdyby (dla hipotetycznego porównania) uznać je za budynki, to zajęłyby całkiem niezłe pozycje w pierwszej setce najwyższych budynków w Polsce (hipnotyzujący film z przejazdu podobnych maszyn z Konina gościł przed dinozaurami w MonsterTV).

Czy te sprzęty naprawdę zostaną poświęcone dla frajdy nurków? Pozostaje mieć nadzieję, że tak, i że będziemy mogli pochwalić się największymi na świecie podwodnymi koparkami.

kop

Poza zagospodarowaniem wyrobisk, pozostają jeszcze wzniesienia, na których odkładano materiał z kopalni. Tutaj najprawdopodobniej powstaną wyciągi narciarskie, co uatrakcyjni teren również poza sezonem kąpielowo-parawanowym.

Wszystkie te zabiegi mają na celu zadbanie zarówno o środowisko, jak i o lokalną gospodarkę i społeczność, która znajdzie zatrudnienie w sektorze turystycznym.

To wyjątkowe podejście do tematu!

Chciałoby się zakrzyknąć, że to strasznie fajne, nowatorskie i w ogóle wow (!), ale tak nie jest. Podobne prace wykonywane są już od dawna, a w Polsce znajduje się jeszcze kilka innych miejsc, które podobną rekultywację przechodzą i będą przechodzić w najbliższych dziesięcioleciach. I całe szczęście! Sama KWB Bełchatów to po prostu dobry przykład, bo to największa dziura w Polsce i przez to jest tak interesująca.

KWB Bełchatów na mapach Google.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6
1

Oglądany: 85493x | Komentarzy: 64 | Okejek: 439 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało