Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

„Zdrowe nawyki”, które powinieneś natychmiast rzucić

345 644  
870   292  
Każdy z nas ma jakieś nawyki, które uważa za zdrowe. Tak mu powiedzieli znajomi, trener na siłowni albo wyczytaliśmy w internecie. Nienawidzimy ich, ale przestrzegamy, ponieważ są dobre dla naszego zdrowia. Ale czy na pewno?

#1. Unikanie glutenu

W ostatnich latach naprawdę trudno jest kupić coś z glutenem. Wmówiono nam, że gluten jest zły i kazano go unikać. Jednak jeśli nie jesteś wśród 1% ludzi, którzy cierpią na celiakię, to gluten ci nie zaszkodzi. Pomyśl logicznie, przez tysiąclecia ludzie wpieprzali gluten i nic im nie było, a nagle od 2016 gluten został prawie mordercą.

#2. Wiara w BMI


Podczas rutynowej kontroli lekarz nas zmierzy, zważy i wyliczy BMI. Dowiemy się wtedy, czy jesteśmy grubi czy już śmiertelnie otyli. Jednak opracowana w 1830 roku formuła nie jest wiarygodna. Wskaźnik BMI nie zmierzy faktycznej proporcji kości, mięśni i tłuszczu w ciele. Większość sportowców łapie się do kategorii „otyły” nie mając prawie w ogóle tkanki tłuszczowej.

#3. Stanie przy biurku


Siedzimy praktycznie cały dzień. W samochodzie w drodze do biura, w pracy, na kanapie przed telewizorem. Siedzący tryb życia na pewno jest niezdrowy i jest przyczyną problemów z krążeniem, kręgosłupem i innych. Ostatnio modne stały się biurka, przy których się stoi. Badania pokazały, że ludzie, którzy pracowali na stojąco przez kilka miesięcy stracili parę kilogramów. Na dłuższą metę nie udało się udowodnić, że stanie przy biurku zmniejsza ryzyko zachorowania.

#4. Jedzenie wyłącznie potraw niskokalorycznych


Gdy ktoś przechodzi na dietę, wybiera niskokaloryczne potrawy, zamienia masło na margarynę, unika śmietany, gotuje na parze i maniacko przelicza kalorie. I po pewnym czasie załamuje się, widząc, że to nie działa. Może chociaż uda się zmniejszyć ryzyko zachorowania? Nic z tego. Podczas ośmioletnich badań 50 000 kobiet w różnym wieku zostało podzielone na dwie grupy - jedna grupa nic nie zmieniła w swojej diecie, a druga przeszła na dietę niskotłuszczową. Zmiana diety nie obniżyła ryzyka zachorowania na raka piersi czy jelita grubego ani chorób serca. Kobiety na diecie nie schudły prawie w ogóle. Jeśli wyrzuciliście tłuszcze ze swojej diety, koniecznie przywróćcie do niej orzechy, ryby czy awokado, które są źródłem tak zwanych dobrych tłuszczów.

#5. Mleko migdałowe


Od paru lat mleko migdałowe bije rekordy popularności. Migdały są cennym źródłem wapnia, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin. Niestety, mleko migdałowe jest ich kompletnie pozbawione. Nie zawiera praktycznie żadnych protein, a witaminy (nie te z migdałów) są do niego dodawane. Jeśli nie tolerujesz laktozy, wybierz raczej nudne mleko sojowe niż zachwalane przez gwiazdy mleko migdałowe.

#6. Dieta sokowa


W założeniu dieta sokowa ma oczyścić organizm z toksyn i dostarczyć mu cennych składników z warzyw i owoców. Jednak w soku zostanie cukier, ale nie będzie w nim wszystkich potrzebnych składników odżywczych. W sokach nie ma białka, dlatego organizm będzie je czerpał z mięśni. Podczas diety sokowej stracimy parę kilogramów, ale będzie to wynikiem katabolizmu mięśni. I nie ma się co łudzić, że w ciągu pięciu dni usuniemy wszystkie toksyny. Po powrocie do normalnej diety szybciutko odzyskamy stracone kilogramy.

#7. Nadużywanie żeli antybakteryjnych


Jeśli nie masz dostępu do wody i mydła, możesz śmiało użyć specjalnego żelu do rąk. Jednak nie zastępuj nim normalnego mycia. Woda z mydłem zabijają więcej bakterii niż te żele. Norowirusy czy też Clostridium difficile są odporne na żele antybakteryjne.

#8. Omlet i jajecznica z białek


Gdy dietetycy oznajmili, że nie wolno jeść jajek, a zwłaszcza żółtek, bo jest w nich cholesterol, który nas zabija powoli, ludzie zaczęli spożywać same białka. Nie wyobrażam sobie niczego bardziej obrzydliwego niż jajecznica czy omlet z samych białek. Na szczęście ostatnio dietetycy trochę wyluzowali i stwierdzili, że cholesterol z jajek nie jest zabójcą. Możecie spokojnie wrócić do klasycznej jajecznicy.

#9. Faszerowanie się witaminą C


Ostatnio modne jest faszerowanie się witaminą C, aby zwiększyć odporność organizmu. Niestety, jeśli przekroczysz dopuszczalną dzienną dawkę tej witaminy, to zamiast zwiększenia odporności możesz spodziewać się sraczki, nudności, zawrotów głowy, zgagi i innych niezbyt przyjemnych efektów ubocznych.

#10. Multiwitaminy


Nie tylko Amerykanie zaczynają dzień od łyknięcia garści suplementów. My już dawno ich dogoniliśmy. Zachęceni reklamami, opinią znajomych i wpisami na forach bezmyślnie kupujemy kolejne buteleczki wypełnione multiwitaminami. Lekarze do znudzenia powtarzają, że wszystko co nam potrzebne dostarczamy organizmowi wraz z pożywieniem. Jeśli cierpimy na niedobór którejś z witamin, niech nam ją przepisze doktor po uprzednim przebadaniu. Przestańmy sobie szkodzić.
51

Oglądany: 345644x | Komentarzy: 292 | Okejek: 870 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało