Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Konsekwencje życia z umiarkowanie złośliwym trollem

57 676  
230   48  
10 lat temu wpadliśmy (dosłownie) na siebie na Przystanku Woodstock. Wczorajszymi słowami mojego dzisiejszego męża: "Gdyby ktoś ci wtedy powiedział, że zostanę twoim mężem, ojcem twojego dziecka i na dodatek przekonam cię do chodzenia po górach..."

- Zapiłabym się tego samego dnia z rozpaczy, jak marne mam widoki na przyszłość - uznałam.

A jednak nam się udało i żyjemy sobie szczęśliwie od wielu lat razem. W sielance tej jest tylko jedna ryska - nie ryska.

Mój mąż to z duszy, przekonań i genów troll w postaci czystej. Człowiek-anegdota i naczelny puentator imprez. Po wielu latach doświadczania na zmianę opadu czterokończynowego i niekontrolowanego ataku śmiechu zaproponowałam mu, żeby swoje codzienne mądrości po prostu spisywał ku uciesze gawiedzi.

I tak któregoś dnia dostałam od niego link na tę oto stronę, z której prezentuję kilka wybranych screenów...







98

Oglądany: 57676x | Komentarzy: 48 | Okejek: 230 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało