Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Sytuacja, która przytrafiła się Tysonowi na stacji benzynowej przywraca wiarę w ludzkość

126 225  
449   43  
Tyson Crawley przyjechał na stację benzynową i zatankował do pełna zbiornik paliwa. Gdy podszedł do kasy okazało się, że nie ma czym zapłacić. Nieoczekiwanie z pomocą przyszedł mu nieznajomy...

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

#2. Ten wpis zamieścił na swoim profilu facebookowym Tyson

Kliknij i zobacz więcej!
Dzisiaj przytrafiło mi się coś nieprawdopodobnego... Proszę, przeczytajcie, zobaczcie zdjęcia i udostępnijcie dalej tego posta...
Nie na co dzień doświadczasz takich rzeczy, ale często słyszysz o tym lub czytasz na Facebooku. Dziś przytrafiło się to mnie. Przeczytajcie proszę i pomóżcie szerzyć dobre słowo o trosce i szczodrości.
6:20 rano byłem na stacji, zatankowałem do pełna diesla oraz dodatkowo benzynę do kanistra, wszedłem do sklepu, zamówiłem parę kaw i, oczywiście, poszedłem zapłacić. Przede mną mężczyzna właśnie zabrał swoją kawę, zapłacił i wyszedł.
Zeszłej nocy przelałem wszystkie pieniądze na konto w nowym banku i zorientowałem się, że nie mam przy sobie nowej karty płatniczej. Próbowałem użyć tej ze wspólnego konta, ale za Chiny ludowe nie mogłem sobie przypomnieć PIN-u. Przeszukałem aplikację bankową na moim iPhonie, domyśliłem się, jak zresetować mój PIN, ale nie powiodło się. Pies w aucie zaczął ujadać, musiałem się spieszyć do pracy i zacząłem się denerwować.
Z powrotem do środka wszedł tamten mężczyzna i zapytał mnie, czy nie potrzebuję pieniędzy. "Nie, nie, nie, po prostu nie pamiętam PIN-u". "Nie ma problemu" - odpowiedział. Nie wiedziałem, o co mu chodzi, ale obszedł mnie i podszedł do kasy. Domyśliłem się jego intencji w ciągu sekundy i powiedziałem: "Nie, nie, nie, proszę. Jest OK! Mam pieniądze, tylko nie pamiętam PIN-u!" Kasjerka była tak samo zdziwiona jak ja. Facet odpowiedział: "To wolny kraj, czyż nie?". "Mogę chyba pomóc bratu?". Kobieta odpowiedziała "Nie mogę nic zrobić bez jego (mojej) zgody".
Byłem kompletnie oszołomiony, nie wierzyłem, rachunek wynosił przecież 110 dolarów. To nie jest suma, którą tak po prostu wyrzuca się w błoto. Mężczyzna przekonywał mnie, że wszystko jest OK, a gdy już zabrakło mi argumentów, zgodziłem się i podziękowałem z wdzięcznością.
Gdy tylko się zgodziłem, od razu poprosiłem: "Kolego, zostaw mi swój numer telefonu, skontaktuję się z tobą i natychmiast zwrócę ci pieniądze. Zapisz proszę swój numer". Kasjerka wręczyła mu rachunek, podała długopis, facet napisał coś na rachunku, zwinął i przekazał go mnie".
Byłem niezwykle wdzięczny za taki hojny gest i poprosiłem mężczyznę, aby zrobił sobie ze mną zdjęcie. Zgodził się.
Powiedział: "Do widzenia" i wyszedł. Odwróciłem się do kasjerki, która powiedziała do mnie: "To nie zdarza się co dzień". Odpowiedziałem jej, że jestem naprawdę zszokowany. "To twój szczęśliwy dzień", usłyszałem w odpowiedzi. Gdy skierowałem się ku wyjściu, mężczyzny już nie było. Dosłownie, jakby rozpłynął się w powietrzu. Wsiadłem do swojego auta, ale nigdzie go już nie dostrzegłem.

#3.

Kliknij i zobacz więcej!
Rozwinąłem rachunek, by odnaleźć numer i imię mężczyzny, i... ten obrazek mówi wszystko...
Ludzie potrafią być wspaniali. Pamiętajcie, nie chodzi o to, kto ma ile kasy, o to, by mieć największy dom, najdroższy samochód, największe konto w banku, ale o to, by wspierać się nawzajem. W końcu czym są pieniądze w porównaniu z jakością życia drugiego człowieka?

#4. John. PODAJ DALEJ.

Kliknij i zobacz więcej!

Tyson zarzeka się, że od tamtego dnia stara się robić tylko dobre uczynki, zainspirowany bezinteresownym gestem nieznajomego Johna...
14

Oglądany: 126225x | Komentarzy: 43 | Okejek: 449 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało