Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Kamienie, kosmici i pijani druidzi, czyli jakie tajemnice kryje w sobie Stonehenge

91 867  
323   53  
Słynny krąg wykonany z potężnych głazowych konstrukcji od zawsze kojarzył nam się z pogańskimi obrzędami, arcypotężnymi druidami rzucającymi magiczne zaklęcia i teoriami wiążącymi ten tajemniczy obiekt z kosmicznymi gośćmi przemierzającymi galaktyki w swych latających spodkach.

Budowa Stonehenge rozpoczęła się 5 tysięcy lat temu. Wówczas to jakiś anonimowy budowniczy wpadł na szalony pomysł przytargania na polanę, znajdującą się na terenie współczesnej Anglii, wielkiego głazu. Zanim jednak ten pomysł został zrealizowany musiało minąć duuużo czasu.

Budowa tego obiektu trwała 1,5 tysiąca lat!

Najpierw wykopano wielki rów w kształcie okręgu. Dopiero pięć wieków później zaczęły pojawiać się tam wielkie kamienie (ok. 2,5 tysiąca lat przed naszą erą). Z czasem, kiedy głazów było już wystarczająco dużo, rozpoczął się proces stawiania samych konstrukcji. Trwało to aż do roku 1500 przed Chrystusem.


Potrzeba tu pewnego uściślenia – kamienie, z których budowano Stonehenge nie są jakimiś tam, pierwszymi, lepszymi głazami, które wpadły w ręce dawnych mieszkańców tych ziem. Większość potężnych, ważących nawet i do 30 ton, ścian kamiennego kręgu wykonano z bloków występującego głównie w Anglii piaskowca zwanego sarsenem. Nazwa ta nawiązuje do wyrazu „Saracen”, którym to określano kiedyś Muzułmanina, a z czasem zaczęto tym mianem nazywać wszystkie rzeczy, które nie posiadały chrześcijańskiego rodowodu (wliczając w to na przykład – celtyckie artefakty).

Niektóre głazy trzeba było przetransportować z daleka

Mniejsze, ważące ok. 4 ton, elementy wykonano z innego rodzaju piaskowca zwanego pod potoczną nazwą „bluestone” (doleryt). Te występują głównie w pobliżu walijskiego wzgórza Preseli. Aby głazy dostarczyć na miejsce budowy trzeba było je transportować z miejsca oddalonego od Stonehenge od 3 do nawet i 25 kilometrów! Pewne teorie mówią, że kamienie były transportowane rzeką Avon na specjalnych tratwach, a następnie ciągnięte na balach.

Początkowo był to cmentarz

Do dziś nie wiadomo jaką funkcję pełnił ten majestatyczny, kamienny krąg. Badacze prześcigają się w mniej lub bardziej zaskakujących teoriach na ten temat, jednak większość zgodna jest co do jego pierwotnego charakteru. Zanim pojawiły się tam pierwsze głazy, miejsce to służyło do pochówków. Na tym cmentarzu grzebano najprawdopodobniej członków jednej rodziny. Być może byli to ludzie o wysokiej randze, czy też na przykład osoby, które władały tymi ziemiami. Zmarli byli przed śmiercią kremowani i składani w specjalnie przygotowanych 56 dołach wokół krawędzi Stonehenge.


Później zaprzestano jednak takich pochówków. No, powiedzmy. W 1923 roku archeolodzy odkryli na terenie Stonehenge szczątki anglosaskiego mężczyzny, który najprawdopodobniej został skazany na śmierć przez ścięcie głowy. Miało to miejsce w VII wieku naszej ery. Czemu jego zwłoki spoczęły na terenie kamiennego kompleksu? Być może człowiek ten pochodził z elitarnej rodziny i pochowanie go na terenie kamiennego kręgu było wyrazem hołdu złożonego mu przez jego najbliższych?

Obserwatorium astrologiczne czy lądowisko dla kosmitów?

Na początku XII wieku Geoffrey z Monmouth, jeden z pierwszych badaczy, który postanowił podjąć się wytłumaczenia funkcji kamiennego kręgu, doszedł do wniosku, że Stonehenge było rodzajem pomnika upamiętniającego setki Brytów zabitych w bitwie z Saksonami. Sam czarodziej Merlin miał nakazać, aby kamienie wykorzystane przy budowie kręgu były pobierane z tzw. „Pierścienia gigantów” - magicznego miejsca położonego w Irlandii, które to, jeśli wierzyć legendom, posiadało właściwości uzdrawiające.


W XVIII wieku popularna była już teoria autorstwa William Stukeley’a, który to uważał, że Stonehenge to nic innego, jak świątynia druidów. W tym samym okresie pojawiły się też sugestie, że krąg mógł mieć funkcję obserwatorium astronomicznego. Ba, w połowie ubiegłego wieku, niektórzy twierdzili nawet, że Stonehenge to pradawny komputer służący do dokładnego przewidywania zaćmień Słońca.
A może tajemnicza konstrukcja ma coś wspólnego z wizytami kosmitów? Od lat pojawiają się doniesienia o wzmożonej ilości niezidentyfikowanych, latających obiektów obserwowanych w pobliżu kręgu…


A może to tylko garść kamieni, które kiedyś, ktoś dla picu porozrzucał na polu, tylko po to, aby wkurwiać współczesnych archeologów?

Tak naprawdę Stonehenge zbudowano 50 lat temu!

Niewiele z tego, co dziś mogą podziwiać turyści, faktycznie przetrwało tak długą próbę czasu. W 1901 roku rozpoczęły się prace mające na celu zrekonstruowanie tego obiektu i nadanie mu wyglądu, który według archeologów, krąg mógł mieć pierwotnie.

Jedna z najstarszych fotografii dokumentujących renowację Stonehenge (1901 rok)

Prace, z mniejszymi i większymi przerwami, trwały aż do 1964 roku. Za pomocą dźwigów umieszczono kamienie na swoich pozycjach, dodatkowo wzmocniono je warstwą spoiwa. Mimo że większość przewodników woli przemilczeć ten fakt, a informacje o renowacji Stonehenge rzadko są wspominane w turystycznych opracowaniach, nie jest tajemnicą, że większość z głazów została przesunięta i u podstaw zalana betonem.

Poniższe fotografie pochodzą z 1954 roku:









O tym jak wyglądało Stonehenge zanim pojawili się tam robotnicy możemy się przekonać patrząc na powstały w 1835 roku obraz autorstwa Johna Constable’a.

Aż do 1918 roku był to teren prywatny

Ziemia ta, a więc także i kamienny krąg, przez stulecia znajdowała się w rękach rodziny Antrobus. Po tym, jak w czasie I Wojny Światowej życie stracił dziedzic tych włości, podjęto decyzję o spieniężeniu terenu. Sir Edmont Antrobus usiłował opchnąć go państwu, jednak państwo nie uznało tej propozycji za jakąś specjalnie interesującą ofertę. Ostatecznie ziemię wystawiono na aukcję. Na niej to całkiem przypadkiem znalazł się niejaki Cecil Chubb – adwokat, który zgromadził całkiem ładną sumkę pieniędzy. I to właśnie on wyjął z kieszeni 6600 funtów i kupił sobie Stonehenge.


Miał to być prezent dla jego żony. Tej jednak niezbyt przypadła do gustu jakaś tam marna sterta kamieni i po kilku latach Chubb zdecydował się oddać ten teren państwu.

Grupa pijanych druidów zrobiła tam kiedyś dzika imprezę

Druidowe „party hard” - tak można nazwać wydarzenie, które miało miejsce na terenie Stonehenge w 1905 roku. Wówczas to 700-osobowa grupa Pradawnego Zakonu Druidów zebrała się tam, aby wspólnie odprawić tam magiczne obrzędy. Głównymi atrybutami tej ceremonii były kiczowate peleryny, sztuczne brody i nieprawdopodobna wręcz ilość alkoholu, która to zniknęła w przełykach zebranych tam magów. To była jedna z niewielu okazji, aby zobaczyć tak dużą ilość naje#anych druidów zebranych w jednym miejscu…


A musicie wiedzieć, że nie była to jedyna biba, która miała miejsce w Stonehenge
W latach 1974 -1984 na terenie kamiennego kompleksu odbywał się Stonehenge Free Festival. Impreza ta znana była z występów znanych gwiazd brytyjskiej sceny muzycznej, a także z hippisowskiego klimatu tworzonego głównie przez spore ilości wszelkiej maści dragów. Apogeum miało miejsce w 1984 roku, kiedy to na festiwal zjechało 65 tysięcy osób!
Tu możecie zobaczyć więcej materiałów z tej mistyczno-hippisowskiej imprezy.


Źródła: 1, 2, 3, 4
3

Oglądany: 91867x | Komentarzy: 53 | Okejek: 323 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało