Internauci komentują na Twitterze igrzyska w Rio

Dyscypliny, o których zapomnieliśmy, że istnieją, chorąży podbijający serca kobiet oraz fizyczne możliwości zwykłych ludzi - oto jak igrzyska w Rio komentują ci, którzy oglądają je zazwyczaj na kanapie z piwem z ręce.

#1.

Najbardziej niepotrzebna praca: ratownik na basenie olimpijskim...

#2.

Ja w trakcie oglądania igrzysk: "O kuźwa, to było niesamowite!"
Komentator: "Och, to nie wyszło dobrze. Musi być na siebie naprawdę zły"

#3.

Igrzyska są wspaniałe - oglądasz fizycznie doskonałych ludzi siedząc na kanapie cały w chipsach i krzyczysz: NO DALEJ, ZRÓB TO LEPIEJ

#4.

Dzięki Bogu komentator powiedział, że sportowcy przybyli na igrzyska by zwyciężać. Wiele mi to wyjaśniło.

#5.

Oglądam ping ponga po igrzyskach i nudne twarze wszystkich zawodników wyrażają to samo: "Dla mnie jest już za późno, żeby być równie dobrym w czymkolwiek innym"

#6.

Ciekawostka: chorąży reprezentacji Tonga jest powodem, przez który każdemu sportowcowi przydzielono 42 prezerwatywy.

#7.

41-letnia gimnastyczka uczestniczy w swoich 7 igrzyskach. A ja właśnie napisałem synowi, że dam mu 5 dolców, jeśli zejdzie po schodach i poda mi pilot.

#8.

Na jeden tor pływacki powinni wrzucić zwykłą osobę, żeby był jakiś kontekst.

#9.

Zaczęły się igrzyska. Czas wciągnąć się w dyscypliny, o istnieniu których zapomniałem.

#10.

19-latek wygrał złoty medal, a ja nadal nie potrafię poprawnie przyrządzić tosta.

#11.

Nie mógłbym startować na igrzyskach w skokach do wody - przed każdym skokiem krzyczałbym: "Patrzcie na to!"

#12.

Coś mi się zdaje, że za 20 lat nie będą przyznawać medali na igrzyskach, tylko każdy uczestnik dostanie złotą gwiazdę, żeby nikt nie poczuł się urażony.

#13.

Czy ktoś mógłby skoczyć do kuchni i przynieść mi Doritosy? Jestem zajęty krzyczeniem na światowej klasy olimpijczyków, żeby płynęli szybciej.

#14.

Chcecie poczuć się staro? Najmłodszy uczestnik igrzysk w Rio urodził się w 2002 roku.

#15.

Gdyby organizacja igrzysk była na lepszym poziomie, znicz olimpijski już by płonął i nie musieliby biec, żeby odpalać go na ostatnią chwilę.