20 tekstów, które świetnie obrazują, jak to jest być rodzicem
Moonshield
·
29 stycznia 2016 15:06
189 532
635
116
Bycie rodzicem jest jak bycie żonglerem - z jedną małą różnicą... Jaką? Tego oraz wielu innych mądrości wychowawczych dowiecie się z poniższych tweetów, które są esencją tego, z czym wiąże się posiadanie dziecka.
#1.
Nie pytajcie mnie, czy widziałem jakiś nowy film. Mam cztery dziewczynki. Jeśli nie było w tym filmie śpiewającej księżniczki, odpowiedź brzmi nie.
#2.
4-latek: Mamusiu, jesteś jak z filmu Disneya. Pobawmy się w udawanie. Ja: Och, jasne! 4-latek: Możesz być Bestią. Ja: ... 4-latek: Albo grubą, morską wiedźmą!
#3.
Córka: Naruszasz moją przestrzeń prywatną. Matka: A ty wyszłaś z mojej przestrzeni prywatnej.
#4.
*5-latek wspina się na moje krzesło Ja: Uważaj! Nie chcę, żebyś wylał mi wino. ...a, no i żebyś sobie krzywdy nie zrobił i w ogóle.
#5.
Bycie rodzicem jest jak bycie żonglerem, z tym że wszystkie piłki krzyczą.
#6.
Dziecko: Czemu niebo jest niebieskie? Tato: Jest smutne. Mama: Rozproszenie światła. Tato: ... Mama: ... Tato: (mamrocząc) Rozproszenie światła.
#7.
Pozwoliłem dziecku ubrać się samodzielnie. Ubrała się w ciasto.
#8.
Dobra rada: Jeśli będziecie ochoczo śpiewać razem z nimi, wasze dzieci przestaną was prosić, żebyście brali je na musicale.
#9.
Ten okropny moment, kiedy dziecko pyta, czy może obejrzeć "Anal-stasię" a ty nie jesteś pewien, czy to urocza pomyłka, czy zobaczyło historię w twojej przeglądarce.
#10.
6-latek: Tato, dlaczego nazywasz mnie tyloma ksywkami? *Poddaję się, nie mogąc dłużej ukrywać faktu, że nie potrafię zapamiętać imienia syna.
#11.
Ja: Zjedzmy kurczaka. [jedno dziecko płacze] Ja: To może pizza? [drugie dziecko płacze] Ja: Spaghetti? [płaczą obydwa] Mamy zwycięzcę.
#12.
Mogę albo wysłać dzieci na studia, albo zapłacić za jedną godzinę korzystania z internetu w samolocie. Bycie dorosłym jest trudne.
#13.
Bilety na film: 37 dolarów Przekąski: 32 dolary Słuchanie w połowie filmu, jak dwóch 5-latków narzeka, że chcą wracać do domu: bezcenne
#14.
Odciąłem skórkę z kanapki córki i mógłbym przysiąc na Boga, że usłyszałem, jak szepcze, że jestem teraz jej dziwką.
#15.
Ja: Dzieci, nie dostaniecie żadnych nowych zabawek, dopóki nie zadbacie o te, które macie! Babcia: Macie tu 8000 nowych zabawek za sam fakt istnienia.
#16.
Kim jesteśmy? DZIEĆMI! Czego chcemy? PŁATKÓW OWSIANYCH! Kiedy? NIGDY, ZMIENIŁYŚMY ZDANIE, NIE LUBIMY JUŻ PŁATKÓW OWSIANYCH.
#17.
[5:45 rano, szeptem] Tatusiu, nie martw się, możesz spać dalej. Sama robię sobie śniadanie. Jak się włącza piekarnik? Ja: Już wstaję.
#18.
"Ja tych klocków Lego na pewno nie będę sprzątać!" - ja, kiedy sprzątam klocki Lego.
#19.
Mama: *gustownie dekoruje mieszkanie* Dziecko: OTO 20 KARTONÓW PO MLEKU, Z KTÓRYCH SKLEIŁEM BAŁWANA I OCZEKUJĘ, ŻE BĘDZIE TO WYSTAWIONE W WIDOCZNYM MIEJSCU.
#20.
Bycie rodzicem sprowadza się w większości do tego, że mówisz "Świetnie!", kiedy twoje dziecko nalega, żebyś patrzył, jak chwali się jakąś niezidentyfikowaną umiejętnością.