Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

6 statystyk o lewicowcach, od których Marks dostałby kapitalizmu

76 379  
128   179  
Wkładanie kija w mrowisko ma to do siebie, że wszelkie fakty schodzą wówczas na co najmniej drugi plan. Proszę przygotować popcorn, rozsiąść się wygodnie i obserwować jedno z najpiękniejszych zjawisk pogodowych internetu – gównoburzę.

Lewicowcy wierzą, że Słońce krąży wokół Ziemi

No dobra, nie jest tak, że tylko lewicowcy w to wierzą, bo z pewnością w każdej grupie o jakichś poglądach politycznych znajdą się ludzie, którzy będą sądzić, że Ziemia obraca się wokół Słońca. Po jednej i po drugiej stronie znajdą się też na pewno tacy, którzy zrobią wielkie oczy na wieść, że Ziemia się w ogóle obraca. Faktem natomiast pozostaje to, że według statystyk i badań przeprowadzonych przez amerykańską The National Science Foundation to wśród „postępowych” znajduje się najwięcej osób, do których nie dotarł jeszcze status Kopernika o obrocie ciał niebieskich.


Co ciekawe, te same statystyki pokazują, że lewicowcy chętniej uważają astrologię za naukę. Tak, nie przywidziało wam się. Ludzie, którzy wyśmiewają religię, uważając ją za średniowieczny zabobon zupełnie nieprzystający człowiekowi w XXI wieku, wierzą, że koniunkcja planet powoduje poniedziałkową chujnię.


Lewicowcy twierdzą, że podczas apokalipsy żyliby tak samo długo jak reszta ludzi

Trudno chyba o większą symbolikę. Ludzie, dla których jednym ze sztandarowych postulatów jest walka z nierównościami, samounicestwiają się razem z większością ludzi.

Na początku 2015 roku amerykański ośrodek badań opinii publicznej YouGov przeprowadził ankietę, w której zapytano Amerykanów o to, jak oceniają swoje szanse na przetrwanie podczas apokalipsy. Do wyboru były 3 odpowiedzi:

a) przetrwałbym dłużej niż większość ludzi
b) przetrwałbym tak samo długo
c) przetrwałbym krócej


Najwięcej odpowiedzi b padało wśród lewicowców właśnie. To się dopiero nazywa oddanie idei. Tylko że, jak pokazuje życie, teoria i praktyka to często dwa całkowicie odmienne stany. Szczególnie gdy chodzi o życie.

Lewicowcy mają posłuch u więźniów

Jak pokazują statystyki ostatnich wyborów prezydenckich i poprzednich wyborów parlamentarnych w Polsce, kiedy w więzieniach zwyciężali kandydaci partii lewicowych lub odwołujących się do idei nomen omen hihihaha wolnościowych (Ruch Palikota i PO), polscy więźniowie nie przepadają za bardzo za prawicą.

Być może wynika to z faktu, że samo to słowo budzi u nich negatywne skojarzenia – wszak bycie prawym stoi w sprzeczności z tym, co więźniowie jak by nie było reprezentują. A może ktoś im po prostu wydrukował zdjęcie Ziobry i powiesił nad kojem.


Lewicowcy uprawiają seks do późnej starości i więcej piją

Czemu zresztą nie ma się co dziwić, biorąc pod uwagę poglądy tych osób na – nazwijmy to – swobodę funkcjonowania. Jeśli chodzi o alkohol, to bezpośrednią korelację pomiędzy wzrostem spożycia a socjalistycznymi poglądami zaobserwowano w Stanach, w Rosji, na Ukrainie i Białorusi.


Teorie są różne. Jedna mówi o tym, że ludzie spożywający alkohol są bardziej otwarci na różne doświadczenia i dlatego piją, natomiast druga zakłada, że socjaliści wierzą w to, że w razie ubytku na zdrowiu państwo im pomoże – czy to za pośrednictwem służby zdrowia, czy poprzez zasiłki.

No i seks. Naukowcy z uniwersytetu Harvarda rozpoczęli pod koniec lat 40. ub. wieku jeden z najdłużej trwających eksperymentów świata. Zebrali wówczas 268 najlepszych studentów uczelni celem przeprowadzenia badania dotyczącego wielu aspektów ich życia, w tym: finansów, zdrowia fizycznego i psychicznego oraz relacji z rodzicami i współmałżonkami.

Od tamtej pory studenci, z których część już nie żyje, a wielu jest po dziewięćdziesiątce, byli regularnie wypytywani przez naukowców i przechodzili różne badania. Wyniki tych badań pokazały m.in., że lewicowcy są aktywni seksualnie dłużej niż ich rówieśnicy z drugiej strony sceny politycznej.


Lewicowcy więcej przeklinają na Twitterze

Pierwsza zasada korzystania z mediów społecznościowych powinna brzmieć: Nie rób tego, czego nie zrobiłbyś publicznie. To całkiem proste, ale jakże przydatne, lecz mimo wszystko ignorowane przez całą masę osób. Zastanów się, czy sprawia ci przyjemność słuchanie wulgaryzmów jadącego przepełnionym tramwajem Seby. Co innego kląć w gronie znajomych, a co innego rzucać bezsensownie mięsem na forum publicznym.


A takim forum publicznym są np. media społecznościowe. Tam, a w szczególności na Twitterze, prym w kwestii przeklinania wiodą lewicowcy. Po przeanalizowaniu 10 tysięcy tweetów badacze z uniwersytetu Queen Mary University of London odkryli, że wśród 10 najbardziej popularnych słów używanych przez ludzi o lewicowych poglądach znalazły się 2 przekleństwa: fuck i shit. Dla porównania u prawicowców nie znalazło się żadne przekleństwo.

Lewicowcy usuwają ze znajomych za poglądy

Skoro już o mediach społecznościowych mowa... Należy przestrzec wszystkich, którzy nie zgadzają się z lewicowcem. To lewicowcy bowiem najchętniej usuwają ze znajomych na Facebooku ludzi, których poglądy nie idą w jednej linii z ich poglądami, tj. poglądami lewicowców.


W ankiecie przeprowadzonej dla Pew Research Journalism Project aż 44% osób o lewicowych poglądach przyznało się do usunięcia, zablokowania, ukrycia postów lub rezygnacji z obserwowania osoby z powodu jej poglądów wyrażonych w poście na Facebooku. Jak to szło? Będziemy godzinami rozmawiać o tym, jak się ze sobą zgadzamy.

Koniec.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
163

Oglądany: 76379x | Komentarzy: 179 | Okejek: 128 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało