7 mało znanych faktów o diamentach

Jakie zastosowanie diamentów pierwsze przychodzi ci na myśl? Kobiety zapewne odpowiedzą "pierścionki zaręczynowe". Panowie mogą z kolei wypalić "wiertła do betonu". A jak wygląda to z historycznego punktu widzenia? Pierwszy (znany) pierścionek zaręczynowy z diamentem został wręczony w 1477 roku, kiedy Maksymilian I Habsburg oświadczał się Marii Burgundzkiej. Diamenty przy pracy wykorzystywano natomiast już 4,5 tysiąca lat temu - w Chinach, do polerowania ostrzy toporów. To najstarsze z dotąd udokumentowanych przypadków wykorzystania diamentów.

#2.

Powszechnie mówi się, że "diamenty to najtwardszy materiał na świecie", co... nie jest prawdą. Faktycznie, spośród naturalnie występujących w przyrodzie materiałów żaden "nie skoczy" diamentom. Jednak w 2005 roku - za sprawą prasowania fulerenów w wysokiej temperaturze - udało się uzyskać tzw. hiperdiamenty (ADNR), czyli zagregowane nanopręty diamentowe. Są one o 11% twardsze od diamentów i to im należy się tytuł najtwardszego spośród materiałów.

#3.

1x10^34 karatów - tyle waży największy spośród dotąd odkrytych diamentów. I oczywiście nie znajduje się na Ziemi. Jakieś 50 lat świetlnych od nas lewituje sobie jądro dawnej gwiazdy, złożone z gigantycznego diamentu. Naukowcy nazwali je Lucy - od "Lucy in the sky with diamonds" Beatlesów. Największy spośród ziemskich diamentów miał zaledwie 3.100 karatów. Ale według naukowców jądro naszego Słońca też zmieni się w końcu w diament. Musimy tylko trochę zaczekać...

#4.

Aż do XVIII wieku jedyne kopalnie diamentów działały w Indiach. Kolejne pojawiły się w Ameryce Południowej i nieco w Ameryce Północnej. Szybko jednak okazało się, że naprawdę duże złoża diamentów czekają w Afryce. Aktualnie pod względem ilości najwięcej diamentów produkuje się w Rosji. Pod względem wartości - w Botswanie. Już wkrótce jednak Kanada może przejąć sporą część rynku, a to ze względu na niedawno odkryte bogate złoża w południowej części kraju.

#5.

Wydobycie diamentów to ogromny i niezwykle dochodowy biznes. Największe kopalnie ociekają milionami dolarów, ale i hektolitrami krwi zwykle nędznie opłacanych "górników". Tymczasem jest takie miejsce, w którym za kilka dolarów każdy może poszukać diamentów - i zachować całe znalezisko! To Crater of Diamonds w stanie Arkansas. Wystarczy trochę szczęścia i cierpliwości - i faktycznie można tam znaleźć diamenty (w rozmiarach spokojnie wystarczających na pierścionek zaręczynowy). Oprócz nich również inne cenne (a przynajmniej błyszczące) minerały.

#6.

Największe na świecie złoże diamentów znajduje się w kraterze Popigaj na Syberii. Jest to krater, który powstał ok. 35 milionów lat temu w wyniku uderzenia w powierzchnię Ziemi meteoru o średnicy szacowanej na 5-8 kilometrów. Skok ciśnienia, jaki wywołało uderzenie, sprawił, że grafit znajdujący się w ziemi przekształcił się w diamenty - istne biliony karatów diamentów o przemysłowej jakości. Jak duże jest złoże Popigaj? 10 razy większe niż wszystkie pozostałe na Ziemi ŁĄCZNIE! A mówią, że pieniądze nie spadają z nieba...

#7.

Starożytni wierzyli, że diamenty przynoszą szczęście (cóż - widział ktoś kiedyś kobietę, która obdarowana diamentem byłaby nieszczęśliwa?). Hindusi umieszczali diamentowe kryształy w oczach posągów, natomiast Rzymianie nosili diamenty, by uchronić się przed złem. Tymczasem jeden z najsłynniejszych brylantów - przed kolejnymi szlifami także największy barwny diament w historii - przynosił swoim właścicielom głównie śmierć. Kolejni nabywcy Hope ginęli w zaskakujących okolicznościach wkrótce po wejściu w posiadanie diamentu. Odpowiedzialna miała być za to klątwa, którą na Hope rzucili strażnicy jednej z indyjskich świątyń.

Złoża informacji: 1, 2, 3