Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Z sądów polskich III

16 853  
5   8  
Wejdź do Monster Galerii!Policjanci śmieją się z dowcipów o policjantach, brunetki z kawałów o blondynkach, blondynki zaś same nie wiedzą czemu... Zobacz, co śmieszy naszych sędziów:

Sąsiad G. urządza sceny bandyckie pod moimi oknami, wrzeszcząc zwierzęcym głosem pozoruje napad. Nadmieniam, ze G. chodzi po mieszkaniu w ciężkich drewniakach, co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami. Dzielnicowy polecił mu chodzić w bamboszach, ale on nie podporządkował się i nadal zakłóca spokój w różnych porach.

Wymieniony cieszy się na tym terenie dobrą opinią i chuliganem nie jest, bo choć czasami się upije, ale obcych kobiet nie zaczepia i zanadto jak na swój wiek nie chuligani.

W połowie drogi do Warszawy usiadłem w ubikacji na muszli w ubikacji. Po pewnym czasie dosiadła się do mnie młoda osoba, tak, że siedziałyśmy we dwie osoby na jednej muszli.

Przybyłem do śmietnika, aby sprzątnąć zanieczystości.

W dniu 15 lipca żona na noc sprowadziła osobnika o imieniu Józef w stanie nietrzeźwym, który tej nocy spał z moją żoną. Kiedy po przyjściu do mieszkania zauważyłem Józefa i zapytałem żony co to za człowiek, powiedziała, że to nasz krewny i od tej pory zamieszkał z nami na stałe.

W miejscu zamieszkania opinię posiada negatywną, bo lubi wesołe życie i często wałęsa się bez celu.

Zostałem w dniu 16 stycznia napadnięty z karata w szyję i wciągnięty w bramę, i przydeptany przez sąsiada, których było dwóch.

W rozmowie z zatrzymanym stwierdziłem jedynie starganie materiału w kroczu, które według oświadczenia było wynikiem bójki.

Potrafiła mi bezczelnie powiedzieć, ze ja się dobieram do córki w celu seksualnym. Jak trzeba być wyrafinowanym i mieć gest, żeby mnie tak bezczelnie oczerniać.

Dane personalne ustaliłem na podstawie ustnej.

W/wym. stwierdził, że w dniu dzisiejszym ok. godz.13.00 wrócił na Pragę do swojego domu. Przed blokiem spotkał swojego psa. Wziął psa ze sobą i poszli na bazar Rózyckiego na piwo.

W.M. złośliwie stuka do muszli klozetowej w jej najgłośniejszym miejscu.

Oskarżony wyraził skruchę na przewodzie, ale po sprawie zaczął od nowa robić to samo.

Odwołuję przyznanie się, bo na komendzie śledczy mnie sugesterowal.

W czasie, gdy tu jeszcze mieszkała, leżała pijana na podwórku z obywatelem K. nieżyjącym już od dwóch lat.

Ob. S. jest zagrożona rozcięciem nożem.

... i jeszcze szarpał furtkę zapraszając męża do bicia.

W rodzinie ogłosił mnie jako czerwonego pająka i partyjną k***.

Obywatel wyzwał pokrzywdzonego wulgarnie słowami: "Coś ty zrobił?".

Złożyłem skargę do komendanta komisariatu i to mi zaszkodziło. Dzielnicowy P. mnie spotkał i powiedział (przepraszam, że podaje dosłownie), że jak jeszcze raz przyjdę do komisariatu, to dostane taki wp***, ze się zesr*** tymi swoimi meldunkami.

Pokrzywdzony natarczywie dobierał się w okolice mojego członka.

Matka opiniowanego pracuje w przedsiębiorstwie państwowym, ojciec jest alkoholikiem. Innych danych o nagannej postawie w drodze wywiadu nie dokonałem.

...dlaczego ob. dzielnicowy stosuje do mnie krzyk jako do interesanta?

Schodzi się do jej mieszkania różny element pijacki i przestępczy przeważnie płci męskiej, z którym utrzymuje szerokie stosunki.

Ja z nerwów nabawiłam się alergii rąk i pracować nie mogę.

Alkohol nadużywał umiarkowanie. Nie stwierdza się, aby wałęsał się w stanie nietrzeźwym.


Oglądany: 16853x | Komentarzy: 8 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało