Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Nie stać go na to, by żona opiekowała się dzieckiem - jego tekst hitem internetu

361 538  
949   197  
Steven i Glory Nelms są razem od trzech lat i mają synka o imieniu Ezra. Zdecydowali, że Gloria zostanie w domu z dzieckiem, jako że z finansowego punktu widzenia miało to więcej sensu. Kiedy Steven napisał na swoim blogu o tym, że "nie stać go na żonę", tekst obiegł cały świat. Trudno się dziwić - przeczytajcie sami.

#1.

1

Z kosztami opiekunki dla dzieci w najlepszym przypadku spłukalibyśmy jej całą wypłatę. Zdecydowaliśmy więc, że zostanie w domu tak długo, jak będzie to miało sens. Od pewnego czasu miałem w głowie tę myśl, że nie stać mnie na to, by moja żona została w domu i wychowywała dziecko.

#2.

2
Moja żona zostaje w domu i każdego dnia opiekuje się naszym synem. Zmienia mu pieluchy, karmi go, bawi się z nim, usypia i poprawia mu nastrój, kiedy jest marudny. I jest to tylko niezbędne minimum. Tak, moja żona jest matką mojego syna, a naturalnym wynikiem bycia rodzicem jest dbanie o własne dziecko. Jest jednak wymierna wartość w dolarach dla wszystkich obowiązków związanych z byciem pełnoetatową mamą.

#3.

3

Bazując na osobistym rozeznaniu, Steven wyliczył więc wartość usług, które codziennie wykonuje jego żona.
Średnie wynagrodzenie dla pełnoetatowej opiekunki w USA - 705$ tygodniowo, czyli 36 660$ rocznie
Sprzątanie - od 50$ do 100$ za wizytę raz w tygodniu, czyli 5 200$ rocznie
Osoba od robienia zakupów i załatwiania innych sprawunków - 65$ za godzinę cztery razy w tygodniu, czyli 12,480$ rocznie
Osobisty kucharz - 240$ tygodniowo, czyli 12 480$ rocznie
Asystent ds. finansów (planowanie budżetu, płacenie rachunków itp.): - 15$ za godzinę pięć razy w tygodniu, czyli 3,900$ rocznie
Profesjonalne interakcje (kolacje firmowe itp.) - 75$ za godzinę, cztery godziny na kolację trzy razy w roku - 900$
Pranie - 25$ tygodniowo, czyli 1 300$ rocznie

#4.

4
To roczny wydatek w wysokości 73,960$. Patrząc obiektywnie na prawie obraźliwe dla niektórych średnie wynagrodzenie za wymienione usługi, można dojść do wniosku, że nie stać mnie na żonę.

#5.

5
Prawdę mówiąc, wstyd mi za każdy raz, kiedy przeze mnie poczuła się winna lub zepsułem jej nastrój, kiedy chciała sobie coś kupić. Wstyd mi, że kiedykolwiek mogła poczuć, że nie ma takich samych praw do naszej wypłaty jak ja.

#6.

6
Kocha mnie, kocha naszego syna i kocha naszą rodzinę, dlatego oczywiście nie robi tego dla wypłaty czy nawet uznania. Nikogo jednak nie powinno boleć, że wartość wykonywanej przez nią codziennie pracy dwukrotnie przekracza moje zarobki. W ten bardzo dziwny sposób staram się powiedzieć jak bardzo cenię swoją żonę jako matkę mojego dziecka i osobę, która bez względu na wszystko jest przy mnie. Jesteś cenniejsza niż klejnoty. I nie stać mnie na ciebie.

#7.

7
155

Oglądany: 361538x | Komentarzy: 197 | Okejek: 949 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało