Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Erotyczne dzieła w zaskakujących miejscach

78 414  
99   27  
Ludzie kochają seks. Od samego początku artyści tworzą obrazy, posągi i inne dzieła sztuki nasycone erotyzmem. W domach, galeriach czy zeszytach szkolnych możemy oglądać piękne lub mniej piękne arcydzieła przedstawiające nagość. Ale nie tylko tam, podobne dzieła możemy oglądać w kościołach, na placach miejskich czy też w prywatnej łazience papieskiej.

#1. Prywatna łazienka papieska

01
Plotki mówią, że w Watykanie jest mnóstwo starożytnej pornografii, ale to ponoć nieprawda. Co nie oznacza, że nie zobaczymy tam żadnych dzieł przedstawiających nagość i wyuzdanie. Stufetta del Bibbiena, czyli „mały, ogrzewany pokój” został ozdobiony przez Rafaela w 1516 roku. Ściany pokryte są wizerunkami lubieżnych satyrów śliniącymi się nad nimfami, nagich bogiń w wodzie oraz biegającym bożkiem Panem, który ma gigantyczną erekcję. Kardynał Bibbiena, na zlecenie którego pracował Rafael, mógł cieszyć swe oczy tymi obrazami leżąc w wannie. Co przy tym robił, lepiej sobie nie wyobrażać. Watykan nigdy nie zdecydował się na zamalowanie tych obrazów. W XIX wieku odnowiono większość z nich, zostawiając w spokoju tylko te, na których pojawiały się sceny gwałtu.

#2. Rzeźby liżące swoje jądra

02

Cicha wioska w Anglii, cichy kościół St Michael z XI wieku. Modlący się i zwiedzający ten kościół spodziewają się zobaczyć na ścianach obrazy i figurki świętych. Gdy jednak rozejrzą się dokładniej, zobaczą maszkarona przedstawiającego demona liżącego swoje jądra. Figurka ta podobna jest do innych maszkaronów, które rozsiane są po starych kościołach na terenie całej Anglii, tak zwanych Sheela-na-gigs. Figurki te przedstawiają kobietę z groteskowo szeroko rozwartym sromem. W Anglii i Irlandii znajduje się ich około 145, a liżący jądra demon ma tylko dwóch kompanów, którzy rezydują w pobliskim kościele. Niestety nie wiemy dlaczego artysta zdecydował się na wyrzeźbienie demonów zajętych tą czynnością i jakie miało to znaczenie w czasach, gdy powstały.

#3. Dzieła sztuki przypominające seks zabawki

https://www.youtube.com/watch?v=g3yzQIjpIpM

W 2010 roku w mieście Brno w Czechach na rynku stanął obelisk, pełniący funkcję wieży zegarowej, zaprojektowany przez Petra Kamenika. Jedynym problem było to, że obelisk wyglądał jak wielki wibrator. Twórca rzeźby nazywanej powszechnie „cock clock” utrzymuje, że inspirował się pociskiem, a nie żadnym wibratorem. Nie jest on jedynym artystą, który umieścił seks zabawkę na ulicy. W Rotterdamie turyści mogą podziwiać Świętego Mikołaja, który trzyma w ręce olbrzymi korek analny i prezerwatywę. Nawet na oficjalnej stronie miasta możemy przeczytać, że jest to „krasnal z zatyczką analną”. Korki te muszą jakość szczególnie inspirować artystów, ponieważ Paryżanie zostali uraczeni 25-metrową choinką w kształcie takiego korka. Jednak wkurzeni obywatele nie wytrzymali nerwowo i zniszczyli dzieło.

#4. Zboczony gargulec na ratuszu w Kolonii

05

Piękny budynek ratusza w Kolonii jest chętnie odwiedzany i obfotografowywany przez turystów. Ale niezbyt wielu z nich zrobiło zdjęcia ukrytemu pod statuą arcybiskupa Konrada von Hochstaden małemu człowieczkowi, który sam sobie obciąga. Pochodzi on z roku 1410 i miał symbolizować prawdopodobnie ostrzeżenie przez grzeszeniem, ale bardziej prawdopodobnie było to szyderstwo artysty z księży, którzy wtedy byli właścicielami budynku. To nie jedyna rzeźba na ratuszu pokazująca seks oralny. Jest tam jeszcze muzyk grający na klarnecie, ale wszyscy wiedzą, że to, co trzyma w ustach, to niekoniecznie klarnet. Ratusz został poważnie zniszczony przez ogień w czasie II wojny światowej, a podczas odbudowy nikomu nie przyszło do głowy, aby przy okazji pozbyć się lubieżnych rzeźb. Wręcz przeciwnie, starannie je odnowiono.

#5. Obrazki w starych manuskryptach

06

Żeby mieć biblioteczkę w czasach średniowiecznych trzeba się było nieźle napracować i wydać mnóstwo pieniędzy. W tamtych czasach książki były przepisywane i ozdabiane ręcznie. Czasem wyprodukowanie książki mogło zająć kilka lat. Zazwyczaj przepisywaniem parali się zakonnicy. Żeby uatrakcyjnić sobie nudną pracę, często rysowali coś na marginesach. Grzeczni mnisi rysowali niezbyt grzeczne obrazki. Nie ograniczali się do narysowania kutasa, jak współcześni gimnazjaliści. Na marginesach możemy zobaczyć obrazek przedstawiający faceta wsadzającego sobie palce w odbyt i innego grającego tyłkiem na trąbce. W innej książce zakonnica zbiera gigantyczne penisy z drzewa, a jakaś kobieta lata na magicznym potworze w kształcie penisa. Większość takich obrazków można znaleźć w dziełach poświęconych naukom teologicznym. Nawet dla mnichów były one zbyt nudne.

#6. Budynki inspirowane kształtem penisa

07

Jeśli masz kosmate myśli, to nieważne na jaki budynek byś nie spojrzał, to i tak skojarzy ci się z penisem. Jednak czasem architekci projektowali budynki, które miały przypominać penisa lub być zbudowane na takim planie. W 2013 roku chiński architekt Zhou Qi zaprojektował budynek, w którym mieści się redakcja gazety People’s Daily. Nikt nie mógł nie zauważyć, że przypomina on (budynek, nie architekt) ogromnego penisa dumnie wznoszącego się nad miastem. Na rycinie powyżej widzimy plan domu uciech zaprojektowanego w XVIII wieku przez francuskiego architekta. Wejście znajdowało się na jądrach, trzon penisa zajmowały pokoje, w których przyjmowano klientów, a na główce penisa był owalny salon, w którym panowie mogli spokojnie posiedzieć i porozmawiać.

#7. Sikające fontanny

https://www.youtube.com/watch?v=P573SqAWJDw
Najsłynniejszy jest Manneken Pis, chłopczyk sikający w centrum Brukseli. Oprócz niego w całej Europie znajdziemy mnóstwo oddających mocz posągów. Przy wejściu do Muzeum Kafki dwóch facetów sika na mapę Republiki Czeskiej, we Florencji grubas sika na głowę żółwia. W Brukseli sika również dziewczynka Jeanneke Pis. Inne kobiety zdobiące europejskie fontanny nie sikają, lecz ronią wodę z cycków. Najsłynniejsza statua znajduje się w Bolonii, ale takie fontanny możesz zobaczyć również w Neapolu i Norymberdze. Nikt nie wie kto rozpoczął ten dziwny trend ozdabiania fontann biuściastymi paniami, ale na pewno wielu turystów robi sobie na ich tle wakacyjne fotki.

#8. Stonehenge może symbolizować wielki srom

09

Jest wiele teorii na temat tego kto i w jakim celu stworzył Stonehenge. Ludzie wierzą, że zbudowali go kosmici, druidzi albo Merlin. Że służył jako miejsce odprawiania czarów, nabożeństw albo był lądowiskiem dla pojazdów kosmicznych. Ale nie profesor Anthony Perks, ginekolog, który w 2003 roku dokładnie obejrzał i przeanalizował ułożenie kamieni i oświadczył, że wygląda to jak wielki srom. Zanim powiesz, że profesor jest czubkiem i zboczeńcem, dowiedz się, że jego badania zostały opublikowane w szanowanym piśmie Journal for the Royal Society of Medicine. Według Perksa, będącego największym ekspertem od kobiecych genitaliów, ułożenie kamieni pokazuje dokładnie pozycję łechtaczki, warg sromowych i pochwy. Oczywiście mało kto przyznaje mu rację, zwłaszcza specjaliści zajmujący się tematem Stonehenge. Ale kto wie, może profesor ma rację i nie ma się co dopatrywać tajemnic w tym kamiennym kręgu.
35

Oglądany: 78414x | Komentarzy: 27 | Okejek: 99 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało