Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najbardziej idiotyczne rekordy świata

102 534  
166   25  
Rekordy, o których czytamy, inspirują nas do ich pobicia lub wzbudzają podziw dla ludzi, którzy je osiągnęli. Jednak w ostatnich latach kandydaci na rekordzistów biją przede wszystkim rekordy głupoty. Kto mądry będzie wsadzał sobie żywe grzechotniki do gęby, skakał z niesamowitej wysokości, pozwoli się kopnąć w pachwinę czy będzie żarł w celu rekordowego zwiększenia masy ciała?

#1. Najszybsze przybieranie na wadze

Ten kretyński rekord obecnie należy do Donny Simpson z New Jersey. W 2010 ważyła 273,5 kilograma i postanowiła w ciągu dwóch lat zostać najgrubszą kobietą na świecie. Założyła stronę internetową, na której ludzie mogli na bieżąco oglądać ją podczas spożywania kilogramów niezdrowego jedzenia. Oczywiście za drobną opłatą. Kobieta pochłaniała dziennie 20000 kalorii, prawie w ogóle się nie ruszała i rosła w oczach. Na obiad bożonarodzeniowy zeżarła 2 całe indyki, dwie szynki, pieczeń oraz ponad 14 kilogramów warzyw. Tygodniowo na jedzenie wydawała od 580 do 750 dolarów i prawdopodobnie z powodu trudności finansowych musiała zrezygnować z osiągnięcia upragnionej wagi (453 kg) w 2011 roku. Ale rekord w najszybszym tyciu należy do niej i nie polecamy nikomu próby pobicia go.

#2. Najwięcej żywych grzechotników w ustach

https://www.youtube.com/watch?v=GtZyyF25hgg

Jackie Bibby dzierży ten rekord od 2009 roku. Trzymał w ustach 11 dorosłych grzechotników za grzechotki znajdujące się na końcu ogona przez 10 sekund. Miał facet mnóstwo szczęścia, że nic mu się nie stało w czasie bicia rekordu, bo żaden z wystraszonych gadów nie ugryzł idioty. Teraz tylko czekać na następnego bezmózga, którzy zechce potrzymać w buźce najniebezpieczniejsze czarne mamby. Trzeba zawsze pamiętać, że dzikie zwierzę ma w dupie, czy bijesz właśnie rekord, jeśli poczuje się zagrożone - zaatakuje.

#3. Najdłuższy lot po wypadku


Tu akurat Matthew McKnight nie bił rekordu i na pewno mając wybór, nie chciałby brać udziału w tym wydarzeniu. Podczas udzielania pomocy ofiarom wypadku, Matthew, ochotnik straży pożarnej, został potrącony przez nadjeżdżający samochód. Pojazd poruszał się z prędkością 113 km/h, a uderzony rekordzista przeleciał w powietrzu prawie 36 metrów i wylądował w polu kukurydzy. Chłopak miał złamaną miednicę, nogę i kość ogonową oraz zwichnięte obydwa ramiona. Podczas pobytu w szpitalu znajomy lekarz przyniósł mu papiery potwierdzające, że po uderzeniu znaleziono go 36 metrów dalej i zgłosił to osiągnięcie do komisji rekordów Guinnessa.

#4. Najwięcej fajerwerków przyczepionych do ciała


To, że kogoś nazywają wsiowym głupkiem, nie bierze się z niczego. Todd DeFazio uwielbia pobijać istniejące i ustanawiać własne rekordy. Jego marzeniem jest ustanowić rekord w pobitych rekordach. Jego najgłupszy wyczyn miał miejsce 4 lipca 2010 roku, kiedy to przykleił sobie taśmą 15 fajerwerków (świece rzymskie i rakiety) do nóg, klatki piersiowej oraz do niczym nieosłoniętej głowy i odpalił wszystkie naraz. Akurat te fajerwerki na szczęście są w miarę bezpieczne i idiota wyszedł cało ze swojego pokazu, bez utraty palca i bez poważnych oparzeń. Pobicie tego rekordu jest mało kosztowne i tylko czekać, aż kolejny osobnik obwiąże się dużo mocniejszymi fajerwerkami i da pokaz głupoty z okazji sylwestra.

#5. Najszybsza utrata wagi


Każdy, kto się kiedykolwiek odchudzał, chciałby osiągnąć swój cel jak najszybciej. Absolutną rekordzistką w tym temacie była Rosalie Bradford, która w ciągu trzech lat straciła 421 kilogramów. Gdy zdecydowała się na rygorystyczny plan odchudzania ważyła 544 kilogramy. W ciągu pierwszego roku zrzuciła 190 kilo, a po trzech latach osiągnęła upragnioną wagę 123 kilo. Tak ekstremalne odchudzanie spowodowało u niej chorobę serca, z powodu której umarła w wieku 63 lat. Tak szybka utrata wagi wymaga głodzenia się i dużej dawki ćwiczeń. Jednak osoba na głodówce nie dostarcza organizmowi paliwa potrzebnego do ćwiczeń i organizm szybko spala zarówno tłuszcz, jak i mięśnie, co prowadzi do wielu chorób z problemami z sercem na czele. Nie powinno się chudnąć więcej niż 5 kilogramów na miesiąc, a Rosalie w ciągu pierwszego roku odchudzania przekroczyła to trzykrotnie.

#6. Najcięższy samochód trzymany na głowie


John Evans z Anglii jest słynny ze swojego rekordu balansowania samochodem na głowie. John przez 33 sekundy potrafił utrzymać ważącego 160 kilogramów Mini (pozbawionego silnika i kilku innych części). Obecny rekordzista zaoferował nagrodę w wysokości 1000 funtów osobie, która pobije jego rekord. Kilku ludzi na świecie ma zamiar spróbować. Kluczem do sukcesu w biciu takich rekordów jest niesamowicie mocny kark Johna. Jednak jeden nieostrożny ruch może doprowadzić do nieszczęścia. Evans zrobił ze swojej pasji dochodowy biznes i występuje na pokazach, zwłaszcza w Azji, trzymając na głowie quady, pralki, cegły, skrzynki piwa, książki i beczki.

#7. Skok do basenu

https://www.youtube.com/watch?v=mLd529gWKJ4

Dana Kunze, uważany za najlepszego skoczka do wody z dużych wysokości, kilkakrotnie pobijał swoje rekordy, aby zatrzymać się na 52,5 metra. Randy Dickinson próbował pobić ten rekord i skoczył z 53 metrów, ale podczas tego skoku walnął w dno basenu i złamał sobie nogę. Nie odstraszyło to Oliviera Favre, który wdrapał się na maszt o wysokości 54 metrów i wywijając w powietrzu salta wylądował w wodzie. Rekord nie został uznany, ponieważ Olivier nie był w stanie opuścić basenu o własnych siłach. Bicie tego rekordu to proszenie o śmierć lub trwałe kalectwo.

#8. Najwyższy poziom alkoholu we krwi

Car-Crash-1200-Edit

Tu rekord należy do Polaka, który w 1995 roku prowadził samochód mając we krwi 14,8 promila alkoholu. Wrocławianin zmarł w szpitalu kilka dni po wypadku, ale nie z powodu zatrucia alkoholowego, tylko w wyniku obrażeń odniesionych w czasie stłuczki. Śmiertelna dawka dla przeciętnego człowieka wynosi 4,5 promila. Kilka lat później kolejny Polak zginął w wypadku samochodowym i policja stwierdziła u niego 22,3 promila, ale zastrzeżono, że wyniki badań mogą być niedokładne, ponieważ zostały pobrane z rany. W przypadku obecnego rekordzisty wykonano kilka niezależnych badań krwi i wszystkie pokazały ten sam wynik 14,8 promila.

#9. Najsilniejszy kop w jaja

https://www.youtube.com/watch?v=a86cQobU-n4

Każdy kto obejrzy ten filmik, nieważne, czy kobieta, czy mężczyzna, skuli się z bólu i zada sobie pytanie - na cholerę ustanawiać rekord w czymś tak kretyńskim? Kirby Roy mówi, że dzięki powtarzalnym urazom człowiek staje się bardziej odporny na ból. Tak zwany combat ki (wyśmiewany przez większość ludzi uprawiających sztuki walki) polega między innymi na codziennym przesuwaniu kijem po goleniach w celu uszkodzenia nerwów i spowodowania mikrouszkodzeń kości. Po takim kilkuletnim treningu koleś potrafi kopniakiem złamać kij baseballowy i nie poczuć bólu. Roy trenował przyjmowanie kopów w pachwinę przez 5 lat i pewnego dnia przystąpił do bicia rekordu. Wiecie co, obejrzyjcie filmik, samo pisanie o tym mnie boli, mimo że nie jestem facetem. A dla idiotów, którzy chcieliby pobić ten rekord - po pierwsze trudno będzie znaleźć gościa, który kopnie was mocniej niż Jesse "Justice Smith", po drugie na pewno zdechniecie z bólu, a po trzecie pamiętajcie, potłuczonych jajek nie da się skleić, trzeba je usunąć.

https://listverse.com/2012/12/07/10-ridiculously-stupid-world-records/
8

Oglądany: 102534x | Komentarzy: 25 | Okejek: 166 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało