Japońska bomba „Yonshakudama” - największy fajerwerk świata!

Premiera tego niesamowitego widowiska miała miejsce w 2006 roku podczas festiwalu Katakai-Matsuri w japońskim Katakai. Od tego momentu co roku organizowane są tam pokazy fajerwerków, podczas których wystrzeliwuje się „Yonshakudamę” – tak właśnie nazywa się ten olbrzymi pocisk, kosztujący 1500 dolarów. Występuje on w dwóch odmianach: naziemnej i powietrznej.

Lotną bombę stworzono w kształcie kuli o średnicy równej 120 cm (48 cali)! Każdy fan pirotechniki (profesjonalnej lub nawet amatorskiej) zapewne już po tej informacji zdaje sobie sprawę, ile materiałów wybuchowych można zmieścić do takiej objętości. Łączna masa kuli to aż 450 kg! Z tego powodu musi być wystrzeliwana przez specjalną tubę o długości kilku metrów, z którą jest połączona specjalnymi „szelkami”. Dzięki temu materiał wybuchowy zostaje wystrzelony w podobny sposób, jak kula z armaty.

Podczas wystrzału podpala się lont, którego długość zostaje precyzyjnie określona, aby przypadkiem wybuch nie nastąpił zbyt nisko. Jest to szczególnie istotne przy tak dużych ładunkach, ponieważ średnica efektów świetlnych potrafi dochodzić do kilkuset metrów! Złe wymierzenie lontu i siły wyrzutu z tuby, mogłoby się skończyć poparzeniami widowni lub nawet śmiercią. „Yonshukdama” osiąga bezpieczną wysokość… 850 metrów, po czym wybucha zgromadzonymi wewnątrz siebie materiałami wybuchowymi, tworzącymi czaszę o rozpiętości nawet 800 metrów!! Twórcy pomyśleli o urozmaiceniu pokazów, dlatego istnieją dwa rodzaje pocisku lotnego, różniące się efektami. Pierwszy nosi nazwę „Brokatowej korony ponad kolorowymi kwiatami” i wygląda następująco:


Z kolei druga odmiana nazywa się „Bukiet kwiatów podwójnie kwitnący” i prezentuje się równie efektownie:


Mogłoby się wydawać, że odmiana stojąca prezentuje się nieco mniej imponująco, ponieważ jej średnica wynosi „jedynie” 81 centymetrów (32 cale). Jednak każdego, kto nie jest przekonany do potężnych możliwości tego rodzaju „Yonshakudamy”, nie będę namawiać słowami – po prostu spójrzcie na to zdjęcie:


Oczywiście wszelkie fajerwerki (szczególnie te olbrzymie!) wyglądają najlepiej podczas widowiska oglądanego na żywo, dlatego proponujemy zapoznać się z filmami nagranymi podczas pokazów tych niesamowitych bomb: