Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Jak Niemcy z RFN-u szpiegowali w Polsce

16 190  
5   14  
Wejdź do Monster Galerii!Pamiętaj! Wróg nie śpi! A Ty, jako wzorowy obywatel, zobowiązany jesteś chronić ważne tajemnice państwowe. Dlatego musisz poznać podstawowe metody zdobywania informacji przez szpiegów. Za chwilę przekonasz się jacy potrafią być perfidni i przebiegli... Pozostań czujny!

Poniższa historyjka wydarzyła się w latach 60 - czysty socjalizm.

Miejsce akcji: Jednostka wojskowa w Giżycku.
Wojsko potrzebowało specjalistycznego dźwigu do warsztatu remontującego czołgi. Takie dźwigi były produkowane tylko w RFN. Jak wiadomo w latach 60-tych wróg straszliwy.  Jednak dźwig został zakupiony (była to maszyna cywilna) dostarczony przez niemieckich inżynierów do cywilnego przedsiębiorstwa, Niemcy w jednostce LWP w tym czasie to było nie do pomyślenia dla uwczesnej SB i WSW. Następnie Niemcy po zmontowaniu dźwigu pojechali do Hamburga a złożony dźwig pojechał samochodem do Gizycka...
I tu problem. Złożony dźwig nie wchodzi przez bramę do warsztatu. Zaczyna się korespondencja z Niemcami. Ci pierwotnie proponują, że przyjadą do jednostki w Giążycku rozmontują go i zmontują. Nasi kategorycznie się nie zgodzili.
W odpowiedzi Niemcy przysłali plan warsztatu z zaznaczeniem którą ścianę należy wyburzyć aby budynek warsztatu się nie zawalił i złożony dźwig wszedł bez przeszkód.
I tu zaczeła się cała awantura. Skąd Niemcy mieli plany jednostki w Giżycku?

SB, WSW, WSI, Prokuratura każdego przesłuchiwano nawet po pięć razy i nic, szpiega nie znaleziono. Postępowanie umorzono ale niesmak pozostał.
Los chciał, że w latach 90-tych całe 30 lat później kolega ojca od którego słyszałem tą historyjkę (słuzył wtedy jako kapral w jednostce) był w Hamburgu u brata, który przeniósł się do Niemiec. Poznał tam jednego Niemca któy jak się okazało 30 lat wcześniej zajmował się składaniem tego nieszczęsnego dźwigu w Polsce.
No i on pyta się go:
- Słuchaj teraz to już żadna tajemnica ale powiedz mi - mieliście wtedy szpiega w jednostce?
Niemiec mówi:
- Nie.
- No to skąd mieliście dokładne plany jednostki? U nas to cała awantura potem była.
- Och to proste - odparł Niemiec - przecież te koszary to wybudowaliśmy jeszcze przed wojną i plany były w naszym archiwum centralnym...


Oglądany: 16190x | Komentarzy: 14 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało