Najdziwniejsze azjatyckie sekty

Sekta Boga Najwyższego przyciągnęła około 10000 członków w prowincji Hunan i działała doskonale aż do 1999 roku, gdy skazano na śmierć jej przywódcę Liu Jiaguo. Liu był poprzednio członkiem innej sekty, ale gdy pewnego dnia dotarło do niego, że przywódca sekty jest zwykłym człowiekiem, wpadł na pomysł założenia swojej własnej. W 1993 roku ogłosił się wcieleniem Boga i zaczął robić dobry biznes na naiwnych. Wyznawców szukał wśród młodych ludzi żyjących na wsi, gromadził kasę z datków i sypiał z młodymi wyznawczyniami. Podczas procesu oskarżono go o wyłudzenie 40 000 dolarów i zgwałcenie dziesięciu dziewczyn, w tym dwóch trzynastolatek. Przyznał się do tego, że jest oszustem, mówiąc w więzieniu: „czy gdybym był faktycznie Bogiem, siedziałbym za kratami”?

#2. Shincheonji - Korea

Shincheonji oznacza Nowe Niebo i Ziemia. Sekta została założona przez Lee Man-hee, który utrzymywał, że dusza Jezusa wcieliła się w jego ciało. Dlatego też, jak nikt inny na świecie, potrafił doskonale interpretować Biblię. Lee twierdził, że Jezus powiedział mu, że świat już się skończył, a obecnie wszyscy po śmierci żyjemy w niebie, gdzie czeka nas życie wieczne. Pozostałe kościoły i wyznania są zarządzane przez Szatana. Interpretacja Biblii autorstwa Lee nakazywała wyznawcom ćwiczyć i być przygotowanym do walki, ponieważ gdy liczba członków osiągnęłaby 144 000, wojownicy tej sekty mieli przejąć władzę nad światem, a w ich ciała miały wstąpić duchy męczenników. Członków sekty zdobywano zapisując się do innych kościołów i podkradając tamtych wyznawców, często kusicielkami były ładne kobiety. Sekta również szukała wyznawców wśród obcokrajowców, oferując bezpłatne lekcje języka koreańskiego oraz organizując imprezy i zabawy dla rodzin. Celem tej sekty było zniszczenie wszystkich niewierzących, a jej przywódca został oskarżony o przekręty podatkowe i molestowanie seksualne nieletnich.

#3. Quan Yin Method - Tajwan

Założycielka tej sekty to artystka Ching Hai, urodzona w Tajwanie. Twierdzi, że nie jest twórcą metody medytacji Światła i Dźwięku, bo ta metoda istnieje od zawsze, ona ją tylko przedstawiła ludziom. Metoda polega na codziennej trzygodzinnej medytacji, podczas której należy wsłuchiwać się w wewnętrzny głos i szukać wewnętrznego światła. Kobieta ta nie ubiera się w mnisie szaty, a wręcz przeciwnie. Jej stroje są wzorowane na szatach bogiń i są niesamowicie drogie. Bogini Ching Hai jest noszona w lektyce przez wyznawców sekty. Uważa, że jedynie weganie dostąpią szczęścia po śmierci i jest właścicielką sieci wegańskich restauracji, w których można cały czas oglądać Supreme Master TV, program reklamujący ten kult. Zatrudnieni w restauracjach wyznawcy pracują tylko za jedzenie, nie otrzymują żadnej zapłaty.

#4. World Mission Society Church Of God - Korea

 
Światowe Towarzystwo Misyjne to kult, któremu przewodzi Ahn Sahng-hong, uważający się za wcielenie Jezusa oraz Zahng Gil-jah - matka Jezusa. Członków sekta ta szuka na ulicach, zaczepiając ludzi pytaniem: „czy znasz Boga Matkę”? Ich interpretacja Biblii mówi, że kobieta i mężczyzna są bogami, Ewę nazywają mężem Adama. Pierwiastek żeński i męski są równe. Rodziny ziemskie są odbiciem rodziny niebiańskiej. W swój kościół wciągają rodziny, a nie samotnych. Krytycy tego wyznania twierdzą, że członkowie poddawani są praniu mózgu i ich rodziny są niszczone.

#5. Jesus Morning Star - Korea

Jeong Myung-seok założył swoją sektę około 1970 roku. Powiedział, że Jezus nie był zbawicielem, że tylko on jest prawdziwym zbawcą. Jedynie przez seks z Jeongiem można dostąpić odpuszczenia win i wejść do królestwa niebieskiego. Swoich wyznawców szukał wśród atrakcyjnych studentów i studentek na uniwersytetach, następnie zabierał ich do świątyni, w której było mnóstwo fallicznych ozdób i tam odbywały się sesje oczyszczania duszy. W 1999 roku media oskarżyły Jeonga o gwałty i założyciel sekty spędził następne 10 lat uciekając przed wymiarem sprawiedliwości. Po drodze szerzył swoją religię w Japonii, Tajwanie i Hong Kongu. Złapano go w końcu w 2008 roku w Chinach i został skazany na 6 lat więzienia w Seulu. Jego wyznawcy utrzymują że jest niewinny i mówią: „Jezus też był prześladowany”.

#6. Dahnhak - Korea

Dahnhak został założony przez Lee Seung- Huen, który nazywa sam siebie Ilchi, co oznacza palec wskazujący prawdę. Twierdząc, że ma moce nadprzyrodzone, pan ten uczy oddychania mózgiem w swoich klubach jogi i tai chi. Masaże, medytacja i ćwiczenie tai chi pomaga w osiągnięciu oświecenia duchowego i samoleczenia. Wyznawanie Dahnhak jest drogim hobby. Należy zapłacić niemałą opłatę członkowską w centrum tai chi, zakupić książki i produkty lecznicze, brać udział w drogich warsztatach medytacyjnych prowadzonych przez Lee. Zazwyczaj jest to koszt kilku tysięcy dolarów. Kult ten wydaje własne karty kredytowe, aby adepci mogli zacząć odkrywanie religii teraz, a zapłacić później. Sekta ta przeniknęła już do USA, gdzie oskarżana jest o pranie mózgu, wykorzystywanie seksualne i zmuszanie adeptów do picia wody z toalety jako części treningu.

#7. Church Of Almighty God - Chiny

Założony 25 lat temu przez profesora Zhao Weishana kult przeniknął do Stanów, gdy jego twórca dostał tam azyl polityczny. Rekrutacja polega na obdarowywaniu potencjalnych wyznawców pieniędzmi, podarunkami lub oferowaniem seksu. Gdy już złapią ofiarę, wyciągają z niej pieniądze. Wyznawcy wierzą, że pani Yang Xiangbin jest trzecim wcieleniem Chrystusa. Wyznawcy muszą robić wszystko, co rozkaże im pani Yang. Pierwszą rzeczą jest całkowite odcięcie się od rodziny. Uważają oni, że partia komunistyczna to wcielenie zła i zachęcają wyznawców do zabijania członków tej partii. Jest to bardzo brutalna sekta, w maju 2014 członkowie kultu z zimną krwią zabili pracownicę McDonalda ponieważ stwierdzili, że jest ona demonem. Również wyznawcy muszą liczyć się ze śmiercią, jeśli chcą opuścić sektę.

#8. Sung Chi-Li Association - Tajwan

Grupa ta skupia się wokół przywódcy Sung Chi-li, który twierdzi, że jego dusza potrafi opuszczać ciało i pojawiać się w różnych miejscach świata. Aby to udowodnić, sprzedaje wyznawcom zdjęcia, na których jego dusza pod materialną postacią unosi się nad różnymi okolicami w otoczeniu tęczy i chmury światła. Za kasę zarobioną na zdjęciach Sung żyje sobie bardziej niż komfortowo w pięknej posiadłości. W 1996 roku został oskarżony o wyłudzenie 100 milionów dolarów na sprzedaży obrobionych komputerowo zdjęć. Założyciel mówi, że każdy wyznawca może dzięki medytacjom osiągnąć stan Nirwany i jego dusza może się udać w podróż.