Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Jak za pomocą środków kuchennych oszczędzić 4 500 dolarów na naprawie samochodu

90 357  
467   67  
Każdy kto porusza się samochodem orientuje się jak wyglądają koszta napraw w autoryzowanych serwisach, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak bardzo te koszty są naciągane. A okazuje się, że naprawy wyceniane na wielokrotność średniej krajowej można czasami wykonać domowymi sposobami, za ułamek tej sumy.

Błędy komputera i "choinka" lampek ostrzegawczych - koszmar właściciela samochodu

Użytkownik scoodidabop z serwisu Imgur zmartwił się, kiedy jego hybrydowy samochód, zakupiony ledwo dwa tygodnie wcześniej, odmówił posłuszeństwa, ale dopiero kiedy dostał wycenę naprawy z serwisu złapał się za głowę. Postanowił nie dać się naciągnąć na astronomiczny wydatek i sam wziął się do pracy.

Zaczęło się od tego, że pewnego ranka samochód przywitał go komunikatem o awarii systemu hybrydowego. Pierwsze kroki skierował do autoryzowanego serwisu, ponieważ bywało, że podobne błędy były fałszywe i producent na własny koszt dokonywał naprawy. Niestety, nie tym razem.

Wycena w autoryzowanym serwisie - prawie 4 500 dolarów!



Kiedy scoodidabop zadzwonił do serwisu kilka godzin po zostawieniu tam auta, pracownik najpierw zapytał: "Siedzi pan?". "A powinienem?" - "Chyba lepiej tak". Naprawę wyceniono na ponad połowę wartości samochodu. Nie najlepsza wiadomość wkrótce po zakupie.

Scoodidabop przypomniał sobie wtedy, że czytał o tym, że objawy awarii baterii akumulatorów są takie same nawet w sytuacji, gdy wadliwe jest jedno ogniwo. Jako że sam był elektrykiem, postanowił zaryzykować i samemu podjąć się naprawy.

Bardzo ciężką baterię trzeba było przenieść do domu


Bateria składa się z kilkudziesięciu ogniw standardowych dla Toyoty, które są używane między innymi w modelach Prius i Camry. Jedno wadliwe ogniwo może spowodować, że cała bateria nie będzie pracowała poprawnie. Jedno ogniwo kosztuje 45 dolarów, więc jeśli do naprawy wystarczy wymiana jednego ogniwa to oznacza, że cena będzie 100 razy niższa. Wydaje się, że to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, ale trzeba próbować.

Testy poszczególnych ogniw


Aby przetestować pojedyncze ogniwa, należy usunąć listwę łączącą je wszystkie w baterię (ta pomarańczowa "taśma"). Sam demontaż oznacza odkręcenie wieeeelu śrub, a później czas na testy... po których okazuje się, że wszystkie ogniwa są sprawne!

Testy pod obciążeniem


Ogniwo bez podłączonego żadnego odbiornika może wydawać się sprawne, a gdy je obciążymy może gwałtownie tracić napięcie, więc kolejnym krokiem jest ponowne sprawdzenie wszystkich ogniw, tym razem obciążonych. Żarówki okazały się za małym obciążeniem, więc scoodidabop użył długiego kawałka drutu oporowego. Wszystkie testy wyszły pozytywnie. Jakim cudem sprawna bateria jest niesprawna? Tak czy inaczej wymiana tej baterii (za 4 500 dolarów!) byłaby wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

Przy okazji tych prób spostrzegł, że miedziane połączenia wewnątrz listew są mocno skorodowane. To na pewno nie poprawia przewodzenia prądu.

Zaśniedziały łącznik, poniżej oczyszczony


Po usunięciu połączeń z gumowych listew zostały one wykąpane w roztworze octu, a następnie porządnie oczyszczone przy pomocy waty stalowej. Po tym zostały wypłukane w roztworze sody oczyszczonej, aby zniwelować działanie octu. Tak samo zostały oczyszczone śruby na ogniwach, a w czasie montażu nałożona została przewodząca pasta antykorozyjna.

Magiczne środki oszczędzające tysiące dolarów - ocet i soda


W sumie kosztowało to całe 10 dolarów!

Bateria z powrotem zmontowana



Po zainstalowaniu baterii w samochodzie nastąpił "cud" - wszystko działa poprawnie









16

Oglądany: 90357x | Komentarzy: 67 | Okejek: 467 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało