Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Historia Jamesa Robinsona przywraca wiarę w ludzi oraz demonstruje siłę mediów

68 774  
324   71  
Zaledwie kilkanaście dni temu świat dowiedział się o niejakim Jamesie Robinsonie, który codziennie, od 10 lat, maszeruje do pracy 32 kilometry! Dziś jest on w Stanach prawdziwym celebrytą, a dobrzy ludzie postanowili przyjść mu z nieoczekiwaną pomocą...

Kliknij i zobacz więcej!
Swój codzienny marsz do fabryki 56-letni Robertson zaczynał codziennie o 8 rano. Część drogi był w stanie przebyć środkami komunikacji miejskiej. Niestety, większą część musiał przebyć pieszo. O 14:10 meldował się w fabryce i zaczynał swoją zmianę. Po skończonym 9-godzinnym dniu pracy czekał go kolejny "spacerek"... nocą... przez nieciekawe dzielnice Detroit, m.in. słynną 8 Milę, gdzie już raz padł ofiarą napaści. Drzwi od domu otwierał około 4 rano. 4 godziny snu i... znowu do roboty.

Kliknij i zobacz więcej!
"Tak, to prawda, odsypiałem w weekendy, ale nie mogę sobie wyobrazić, że mógłbym nie pracować" - twierdzi najnowszy bohater Ameryki. Żaden z jego kolegów z pracy nie mieszka blisko niego, więc okazja do "podwózki" zdarza się niezwykle rzadko. Mimo tak wielkiego dystansu, James Robinson nigdy nie opuścił ani jednego dnia pracy!

Kliknij i zobacz więcej!
Na nowy samochód go nie stać. W fabryce Schain Mold & Engineering, która mieści się na przedmieściach Rochester Hills, zarabia 10,55 dol. na godzinę, co miesięcznie daje mu około 1700 dolarów. 10 lat temu posiadał jeszcze starą Hondę, a gdy samochód się zepsuł, przeliczył, że nie stać go na kupno nowego auta. Z biegiem czasu organizm przyzwyczaił się do takiego wysiłku, że Robertsonowi aż ciężko będzie się przyzwyczaić do nowej sytuacji.

Kliknij i zobacz więcej!
Gdy tylko świat usłyszał pierwsze nieśmiałe wzmianki o "The Walking Man", 19-letni Leedy, student Wayne State University, założył fundację, której celem była zbiórka około 5000 dolarów na zakup używanego samochodu dla Robertsona. Z każdym przedrukiem historii 56-latka, z każdym jego wywiadem i kolejnym zdjęciem zamieszczanym na łamach coraz to popularniejszych gazet, tempo wpływania pieniędzy na konto wzrastało wykładniczo. W piątek, 6 lutego 2015 roku, na koncie było już około 310 tysięcy dolarów! A pieniądze wpływają dalej...

Kliknij i zobacz więcej!
Jakby tego było mało, dzięki pomocy studenta Evana Leedy'ego i bankiera Blake'a Pollocka, Robertson dostał nowy samochód - Ford Taurus z 2015 roku, którego wartość to około 37000 dolarów. Plus na jego koncie wciąż widnieje ładna sumka ponad 300 tysięcy dolarów

Kliknij i zobacz więcej!
W przeciągu dwóch tygodni z człowieka modlącego się każdego wieczoru o szczęśliwy powrót do domu 56-letni pracownik fabryki stał się zamożnym człowiekiem. Na czym polega jego fenomen?

Kliknij i zobacz więcej!
Najlepiej wyjaśnił to niejaki Edward Klkotka, który stwierdził:
"To jest facet, którego Ameryka obecnie potrzebuje. Facet, który ciężko haruje i poświęca się dla swojej pracy. Facet, który ma taki charakter, o jakim marzą wszyscy pracodawcy."

Kliknij i zobacz więcej!

Co zrobi z pieniędzmi James Robertson?
Większość wyda na opiekę medyczną i dentystę, a także na długoterminowe zobowiązania związane z utrzymaniem samochodu (paliwo, ubezpieczenie itp.)
Blake Pollock, bankier, który po raz pierwszy opowiedział mediom o Robertsonie, który zaprzyjaźnił się z nim 2 lata wcześniej i od czasu do czasu podwoził go do domu, obiecał pomóc Robertsonowi w zarządzaniu swoim funduszem.
26

Oglądany: 68774x | Komentarzy: 71 | Okejek: 324 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało