Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Gdzieś już te lampy chyba widziałem? II

73 463  
218   20  
KompocikJablkowy pisze: Po dobrym przyjęciu tekstu "Gdzieś już te lampy chyba widziałem?", pora na część drugą. Co prawda niektóre pozycje pojawiły się już w komentarzach, ale może jednak jeszcze czymś uda się Was zaskoczyć?

#1. McLaren F1

Hipersamochód z początku lat 90., w którym niemal wszystko podporządkowano zmniejszeniu masy. Do tego stopnia, że nawet Kenwood na potrzeby F1 musiał skonstruować możliwie jak najlżejszy system audio (ważył on 4,5 kilograma). Nie był to wbrew pozorom jakiś "kaseciak", a system ze zmieniarką na... 10 płyt. Oprócz systemu audio, elektrycznie sterowanych szyb, centralnego zamka i klimatyzacji, McLaren był również wyposażony w 6,1-litrowy silnik BMW o mocy 636 koni mechanicznych, pozwalający na osiągnięcie prędkości 386 km/h (choć prototypowa wersja XP5 po usunięciu ogranicznika obrotów rozpędziła się na testowym torze Volkswagena Ehra-Lessien do 391 km/h).

Oprócz lusterek bocznych z Citroena CX (i spotykanych też na przykład w Jaguarze XJ220 czy Lotusie Esprit), McLaren F1 dysponował również elementami oświetlenia z - ujmijmy to - nieco bardziej seryjnej produkcji. Ściślej rzecz biorąc, z autobusu Bova Futura.


#2. Lotus Esprit


Kolejny kultowy pojazd rodem z Wielkiej Brytanii, choć - oczywiście - zauważalnie wolniejszy od McLarena. Mimo wszystko, najszybsze wersje S4s, Sport 300 czy wszystkie warianty z silnikami V8, były w stanie katapultować się do "setki" w czasie poniżej 5 sekund. Na dodatek Esprit cechował się przyzwoitą (na tle Porsche czy Ferrari) ceną, świetnym prowadzeniem i - wbrew pozorom - wcale nie taką beznadziejną awaryjnością jak od czasu do czasu można usłyszeć.

Ciekawostką jest wybór skrzyń biegów do Esprita - starsze modele korzystały ze skrzyni Citroena SM, natomiast nowsze - z przekładni Renault 25, co zresztą było powodem, dla którego 3,5-litrowe V8 z dwiema turbosprężarkami osiągało "jedynie" 354 konie mechaniczne, choć Lotus twierdził, że spokojnie wytrzymałby dorzucenie kolejnych 150.

Charakterystyczna sylwetka Esprita zmieniała się oczywiście przez te wszystkie lata jego produkcji (1976-2004), choć dla fanów marki była nie do pomylenia z niczym innym. Esprit nigdy jednak nie korzystał przykładowo ze specjalnie zaprojektowanego dla niego oświetlenia tylnego. Pierwsza seria (S1) miała lampy rodem z Fiata X1/9, modele S2, S2.2, S3 i S3 Turbo były wyposażone w oświetlenie Rovera SD1 (z którego korzystały też Lotusy Eclat, Elite i Excel), natomiast modele po liftingu z 1993 roku (ale przed rokiem 2002) miały lampy z Toyoty Corolli AE86.


#3. Aston Martin Virage


Ten nie zawsze doceniany model Astona Martina wytwarzano od 1989 do 1995 roku (jeśli nie liczyć wersji kabrio - Volante - i poprawionego V8 Coupe z roku 1996). Choć samochód nie należał do lekkich (pomimo zastosowania aluminiowego nadwozia ważył niemal 1,8 tony), to 5,3-litrowy silnik V8 i tak pozwalał na bardzo szybką jazdę, nawet jeśli samochód był wyposażony w archaiczny 3-biegowy "automat" Torqueflite rodem z Chryslera. Podobnie jak Lotus, Aston skorzystał z magazynów popularnej marki samochodów - z tyłu Virage'a znajdziemy lampy rodem z Volkswagena Scirocco drugiej generacji.


#4. SSC Aero/Ultimate Aero


Pora na coś rodem z USA. SSC (skrót pochodzi od Shelby SuperCars, jednak firma nie ma nic wspólnego z legendarną Cobrą ani z Carrollem Shelbym) Aero nie jest może najbardziej znanym samochodem supersportowym, warto jednak wspomnieć, że wersja Ultimate Aero TT z 2009 roku była - aż do pojawienia się Koenigsegga One:1 - najmocniejszym produkcyjnym samochodem na świecie, a jej moc przekraczała 1300 koni mechanicznych (dla porównania, Bugatti Veyron w bazowej wersji oficjalnie ma "zaledwie" 1001 koni, nieoficjalnie około 1060, zależnie od egzemplarza).

Ponadto, dwa lata wcześniej SSC Aero w nieco słabszej wersji (ok. 1200 KM) pobił rekord Guinnessa, osiągając prędkość 412 kilometrów na godzinę - rekord utrzymał się aż do 2010 roku (został pobity zresztą właśnie przez Veyrona w wersji SuperSport). Nam znajome mogą się wydawać przednie reflektory SSC Aero. Całkiem słusznie, pochodzą bowiem z pierwszej generacji Forda Focusa.


#5. Panoz GTR-1/GTP


Znany także jako Esperante GTR-1. Marka Panoz jest chyba jeszcze mniej znana niż SSC. Jej samochody startowały nawet w 24-godzinnym wyścigu Le Mans (gdzie w 1998 roku udało się zająć 7. miejsce w klasyfikacji generalnej), choć lepiej jednak radziły sobie w innych seriach wyścigowych. W celach homologacyjnych zbudowano jedynie dwa egzemplarze drogowe Panoza GTR-1. Wszystkie te auta - zarówno drogowe jak i wyścigowe - zawdzięczają wygląd tylnej części nadwozia lampom wziętym z Mazdy MX-6, co jest równie ciekawym wyborem, jak lampy Opla Tigry w Callaway/IVM C-12 z poprzedniej części artykułu.


#6. Aston Martin DB7


Wracamy do kraju, gdzie takie "pożyczanie" lamp jest na porządku dziennym, czyli do Wielkiej Brytanii. Na tapecie mamy kolejnego Astona - model DB7. Pojawił się on na rynku w 1994 roku i początkowo był wyposażony w rzędowy, 6-cylindrowy silnik ze sprężarką mechaniczną o mocy 340 koni mechanicznych. W 1999 roku uruchomiono produkcję DB7 Vantage z 5,9-litrowym silnikiem V12 o mocy przekraczającej 420 koni mechanicznych; niejako z tego powodu zaprzestano też produkcji wersji bazowej, ponieważ popyt na nią znacznie osłabł po wprowadzeniu na rynek Vantage'a.

Aston Martin DB7 uważany jest za jeden z najlepiej wyglądających modeli tej brytyjskiej marki, w czym zupełnie nie przeszkadza mu czająca się z tyłu niespodzianka z Mazdy 323F.


#7. Ascari KZ1


Teraz mariaż BMW i Peugeota to nic dziwnego (wystarczy wspomnieć o silniku 1.6 turbo skonstruowanym wspólnie przez BMW i koncern PSA, stosowanym m.in. w poprzedniej generacji MINI czy w Peugeocie RCZ), ale brytyjskie Ascari podeszło do sprawy w inny sposób. Jednostka napędowa to 5-litrowe V8 z BMW M5 (E39), o mocy zwiększonej do 507 koni mechanicznych. Elementom z Peugeota powierzono natomiast oświetlanie drogi przed samochodem. KZ1 wyposażono więc w reflektory z modelu 206.


#8. Covini C6W


 

Na pomysł wykorzystania oświetlenia z 206 wpadło też włoskie Covini, które jednak skorzystało z akcesoryjnych elementów firmy Morette. Gorzej jest z tyłu, gdzie znajdziemy chromowane lampy przeznaczone pierwotnie do... Volkswagena New Beetle. Jednak i to przestaje się liczyć, gdy w końcu dociera do nas, że piątek był już dawno temu i przecież aż tak się nie upiliśmy żeby aż do teraz nas trzymało - tak, Covini C6W zupełnie serio ma sześć kół. Ma też 4,2-litrowe V8 rodem z Audi, które ma zapewniać prędkość maksymalną rzędu 300 kilometrów na godzinę - dość przydatne, jeśli nie chcemy, by ktoś nas rozpoznał za kierownicą.


 

#9. Venturi 400 GT


Francuska wizja tego, jak powinien wyglądać samochód sportowy połowy lat 90. 400 GT to nieco bardziej cywilizowana wersja modelu 400 Trophy, choć podwójnie turbodoładowany, 3-litrowy silnik V6-PRV raczej do szczególnie grzecznych nie należy. Z mocą przekraczającą 400 koni, ważące zaledwie 1020 kilogramów Venturi rozpędza się do "setki" w 4,1 sekundy i osiąga 300 kilometrów na godzinę.

Francuski producent (teraz skupiający się niestety jedynie na pojazdach elektrycznych) w przypadku poszukiwania odpowiednich lamp dla 400 GT sięgnął na półkę oznaczoną jako "Seventies have arrived" i zamontował oświetlenie pochodzące z BMW serii 3 (E21).


#10. Lamborghini Countach


W jednym z czasopism motoryzacyjnych napisano kiedyś, że jego fotele "są idealne dla kogoś, ale nie wiemy dla kogo". W zasadzie patrząc na klinowatą sylwetkę trzeba trochę dobrej woli, aby nie uznać, że i ona wpada do tej samej kategorii co fotele. Łatwiej jest, gdy mowa o wczesnych wersjach LP400, ale 25th Anniversario z końca produkcji wyglądało jak po tuningu u kogoś, kto na co dzień zajmuje się montażem magnetyzerów w Golfach i Calibrach.

Tym niemniej, jedno z najbardziej kultowych (i zdecydowanie najbardziej charakterystyczne) Lamborghini przez cały okres produkcji korzystało z tylnych lamp rodem z Alfy Romeo Alfetta.


<<< W poprzednim odcinku

12

Oglądany: 73463x | Komentarzy: 20 | Okejek: 218 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało