Dowody na to, że perwersję odziedziczyliśmy po przodkach

Pompeje

Wiecie co znaleźli archeolodzy, gdy odkopali Pompeje? Fiuty. Mnóstwo fiutów. I jeszcze więcej fiutów. Malowidła przedstawiające bożków z karykaturalnie wielkimi penisami, obrazy, na których widzimy kopulujące pary (pół biedy, jeśli przedstawiały tylko ludzi), pomnik gościa gwałcącego kozę. I nie były to malunki ukryte w domach, całe miasto wyglądało jak zeszyt współczesnego gimnazjalisty. Freski były tak wulgarne, że pierwszy archeolog, który odkopał fragmenty miasta w 1599, był tak zażenowany, że natychmiast przykrył ziemią swoje znalezisko.

Wiktoriańska Anglia

Na zewnątrz Anglicy wydawali się ponurzy, surowi i oziębli. Kobiety nie mogły publicznie pokazywać kostki u nogi, ale ich myśli były kosmate i brudne jak podłoga w tajwańskim sex klubie. Anglicy w tamtych czasach swoje żądze zaspokajali podczas orgii, oglądali rysunki pornograficzne, korzystali z usług prostytutek i roznosili choroby weneryczne po całym państwie. Publicznie powściągliwi, za zamkniętymi drzwiami uprawiali seks z każdym, kto się nawinął. Nawet Królowa Wiktoria miała dużo młodszego kochanka.

Heliogabal (cesarz rzymski)

Szesnastoletni Heliogabal zasiadając na tronie cesarza rzymskiego szybko zbulwersował Rzymian, którzy do najskromniejszych przecież nie należeli. Młody cesarz zamiast polityką zajmował się imprezowaniem, dogadzaniu swym żądzom i aktom okrucieństwa. W ciągu czterech lat swojego panowania pięciokrotnie zawarł związek małżeński. Cztery razy z kobietami, raz z mężczyzną, który był niewolnikiem i woźnicą rydwanów. Często widziano cesarza w powozie zaprzężonym w nagie dziewczyny, prostytuującego się w burdelach i w czasie publicznych homoseksualnych orgii. Chłopak był z pewnością szalony, podczas wydawanych przez siebie uczt podawał gościom potrawy z wosku czy drewna, a żeby się rozerwać, wpuszczał między ucztujących dzikie zwierzęta.

Dionizje (Grecja)

Jak już wiadomo, Grecja to nie tylko miejsce, w którym mnisi modlili się w klasztorach, a filozofowie obmyślali nowe trendy filozoficzne. Grecy uwielbiali Dionizosa i na jego cześć organizowali kilkudniowe imprezy trzy razy do roku. Impreza zaczynała się od parady idącej przez miasto. Na czele pochodu kilkunastu mężczyzn ciągnęło drewnianego penisa, za nimi gromadziły się tłumy i wszyscy wychodzili poza miasto. Tam upijali się do nieprzytomności, tańczyli i w końcu zaczynały się orgie. Jeśli panowie wypili za dużo i nie byli w stanie dogodzić rozochoconym dziewczynom i chłopcom w tradycyjny sposób, używali drewnianych dildo.

Markiz De Sade (Francja)

De Sade, libertyn, wyznawca filozofii, która promowała czerpanie przyjemności ze wszystkiego. Żeby osiągnąć przyjemność, markiz uprowadzał, uwodził i torturował kobiety. Wykorzystywał seksualnie swoją służbę, truł ludzi, jeśli mu przyszła na to ochota, podczas uczt dodawał do wina hiszpańską muchę i nudne imprezy zamieniały się w szalone orgie. Nikt nie był bezpieczny, markiz gwałcił kobiety, mężczyzn, dzieci i zakonnice. W końcu Ludwik XVI, który też nie był świętoszkiem, nie wytrzymał i wrzucił zwyrodnialca do więzienia.

Cesarz Chin

Cesarze Chin mieli ciężkie życie. Oprócz żon i kochanek, cesarz musiał mieć około 3000 konkubin, które musiał regularnie obdarzać swymi łaskami. Na dworze było kilku urzędników, którzy zajmowali się tylko ustalaniem grafiku, żeby żadna z kobiet nie była pokrzywdzona. Oprócz uprawiania seksu, cesarz musiał znaleźć czas na rządzenie imperium i sodomię. Nie tylko faceci mieli tak wiele obowiązków. Cesarzowa Wu Zetian miała cały harem młodych chłopców. Cesarz Wen Sui zbulwersował swoich poddanych, biorąc sobie tylko dwie kochanki.

Kaligula

Kaligula był rozpustnikiem, jakiego Rzym nie widział. Był alfonsem, który sprzedał swoje siostry obcym facetom. Zamienił pałac w burdel, spał ze wszystkim, co oddychało, rzucał niewinnych ludzi lwom na pożarcie, a swojego konia uczynił senatorem. Jakby tego było za mało, ogłosił, że jest Bogiem i kazał poddanym stawiać sobie pomniki i modlić się do nich.

Etruskowie

Etruskowie aż tak kochali seks, że wprawiali tym w zażenowanie Rzymian i Greków. Ogólnie mówiąc, Etruskowie uprawiali seks w miejscach publicznych, uwielbiali sodomię, pederastię i chłostanie partnerów podczas seksu. Przechodnie obserwowali kopulujące pary i doradzali, co powinni zrobić. W czasie imprez, gdy zaczynały się orgie, rodzice wołali dzieci, żeby dołączyły do zabawy. Co najbardziej bulwersowało Greków i Rzymian? Wcale nie to, że Etruskowie uprawiali seks z własnymi dziećmi, tylko to, że kobiety miały te same prawa co mężczyźni i same wybierały sobie partnerów seksualnych. Równouprawnienia nie mogli zrozumieć i zaakceptować.

Era kamienia łupanego

Jeśli nadal nie jesteś przekonany, że perwersję mamy w genach, przyjrzyjmy się jaskiniowcom. Na malowidłach widzimy sceny brutalnego seksu. Z malowideł skalnych możemy się również dowiedzieć, że pierwsze dildo były już w użyciu ok. 26000 p.n.e. To około 20000 lat przed tym, zanim wynaleziono koło. Więc przez tyle lat nasi przodkowie woleli się ruchać, porywając innych jaskiniowców i robiąc z nich seksualnych niewolników, niż zająć się wynalezieniem czegoś bardziej użytecznego niż dildo.