Historia prawie jak z filmu Disneya. Słoń Raju, który ostatnie pół wieku spędził w okrutnej niewoli, dzięki pomocy i zdecydowanej akcji wolontariuszy odzyskał wolność.
Słoń Raju całe dnie spędzał zakuty w kajdany z kolcami, które boleśnie raniły mu nogi. Od momentu gdy trafił do niewoli, żywił się jedynie ochłapami, które rzucali mu turyści.
Po 50 latach tortur zwierzę dosłownie płakało ze szczęścia, gdy woluntariusze z londyńskiej organizacji Wildlife SOS oswobadzali je z kajdan.
Jeden z członków organizacji powiedział: "Łańcuchy i kolce dosłownie wbijały mu się w ciało - każdy ruch powodował nowe bolesne rany. Ból i okrucieństwo - to wszystko, czego zaznał w życiu."
"Jego okrutny właściciel nawet wyrwał mu włosy z ogona, aby później sprzedawać je jako 'amulety szczęścia'. Ta przemoc musiała zostać powstrzymana."
Zespół złożony z 10 weterynarzy i ekspertów z organizacji Wildlife SOS wraz z 20 oficerami wydziału leśnictwa i 6 policjantami brali udział w akcji uratowania 50-letniego słonia z rąk właściciela-oprawcy.
Akcję przeprowadzono 4 lipca, po zapadnięciu zmroku.
Rzecznik organizacji, Pooja Binepal stwierdziła: "Cała ekipa ratownicza była zszokowana, gdy zobaczyła łzy spływające po twarzy słonia, gdy uwolnili go z kajdan. Doskonale wiedział, że czas jego męczarni dobiegł końca."
"Słonie to nie tylko majestatyczne i ogromne, ale także inteligentne zwierzęta. Wiemy o nich, że potrafią odczuwać gniew czy lęk, więc nawet nie domyślam się, jaką torturą było dla niego ostatnie pół wieku."
Na zdjęciu jeden z członków organizacji Wildlife SOS próbuje zdjąć Raju kajdany.
Doskonale widać kolce, które strasznie raniły słonia.
Przez weekend Raju był pod intensywną opieką weterynarzy, którzy zapewniają jednak, że słoń szybko wróci do zdrowia. Obecnie organizacja zbiera fundusze (potrzebne około 10 tysięcy funtów), by pomóc Raju wrócić do swojego naturalnego środowiska.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą