Mieszkający na Hawajach fotograf i surfer, Clark Little, fascynuje się potęgą i surowym pięknem oceanu oraz fal. Wszystko zaczęło się trywialnie - gdy żona powiedziała, że planuje zakupić duże zdjęcie fali do powieszenia na ścianę, powiedział: "Nie kupuj, wezmę aparat i sam zrobię lepsze". I trzeba przyznać - zrobił!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą