Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Piwo i komputer - żadna różnica

18 452  
4   4  
Wejdź do Monster Galerii! Amerykańscy uczeni (czemu zawsze oni?) wyliczyli ostatnio, że ludzie zazwyczaj mają taki sam sposób traktowania piwa i programów komputerowych. Gdyby przyjąć to za prawdę, to obsługa piwa w puszce, prawdopodobnie wyglądała by tak:

Pracownik administracji:
Oczywiście nie zastanawiając się próbuje sam otworzyć puszkę piwa. Ponieważ nie udaje mu się, prosi o pomoc kolegę (w skrajnych przypadkach koleżankę). Oboje próbują otworzyć ją "na chama". Sukces jest połowiczny, bo zostaje wyrwany kluczyk z puszki jednak piwo nadal jest zamknięte. Oboje próbują na zamkniętym piwie kolegi (koleżanki). Efekt ten sam z tym, że teraz są dwa wyrwane kluczyki. Po wyrwaniu jeszcze 3 kluczyków w pozostałych piwach dostępnych w pokoju, dzwonią z pytaniem do browaru...

Sekretarka:
Próbuje otworzyć puszkę sama. Łamie paznokcia. Przez najbliższą godzinę chodzi wściekła jak osa i trudno jest się z nią dogadać. W końcu składa podanie o urlop chorobowy i odszkodowanie...

Menedżer:
Wierzy, że by otworzyć puszkę piwa, potrzebne są odpowiednie narzędzia. Z dostępnych środków wybiera... korkociąg. Następnie tak manipuluje danymi, że puszka teoretycznie wygląda na otwartą. Jednak faktycznie puszka jest porysowana, a korkociąg zniszczony. Kolejnym krokiem będzie zwolnienie osoby odpowiedzialnej za zamówienie piwa w puszkach i przyjęcie kogoś kto zamówi piwo w butelkach - najlepiej z korkiem...

Szef:
"Otwiera" puszkę piwa. Denerwuje się i wali puszką o ścianę, biurko i parapet. Uszkodzoną puszkę podrzuca pracownikowi administracji i oskarża o zniszczenie sprzętu firmy (o ile tam jeszcze jakiś sprawny jest). Następnie prosi syna w domu o otwarcie puszki...

Pracownik browaru:
Odbiera telefon po godzinie dzwonienia. Po kolejnej godzinie dociera na miejsce. Grzebie przy zamkniętej lub uszkodzonej puszce przez prawie cały dzień. Po 3 godzinach odkrywa w czym problem: "Bo widzi Pan, puszka jest zamknięta...". Otwiera puszkę od dołu i każe ją pić w lewej ręce. Obiecuje przyjechać jutro i jakoś ją poskładać...

Haker:

Jedną ręką otwiera puszkę, a drugą paczkę orzeszków. Potrafi także w kilka sekund wykraść dane z puszki i przelać do żołądka. W skrajnych przypadkach podmieni zawartość puszki tak, że po otwarciu przez pracownika w środku będzie oranżada.

text © by Kozak / JoeMonster.org
Kopiowanie wskazane z podaniem źródła !



Oglądany: 18452x | Komentarzy: 4 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało