Rozbudowana sieć kanalizacji w Bukareszcie to efekt nieudanej budowy centralnego ogrzewania miasta przez dyktatora Nicolae Ceausescu. Dziś miejsce to stało się domem dla tysięcy bezdomnych, sierot i narkomanów, a na ich czele stoi jeden mężczyzna, identyfikujący się jako Bruce Lee.
Podziemia są otwarte dla każdego, kto potrzebuje schronienia
Głównym zajęciem Bruce'a jest rozprowadzanie narkotyków "potrzebującym"
Oprócz tego zapewnia opiekę sierotom - w przeszłości sam był jednym z nich
Miejsce to jest dobrze chronione za pomocą lokalnych gangów, które opłaca
Nie przeszkadza to również władzom miasta, które uważają, że dzięki temu bezdomne dzieci nie są narażone na działania pedofilów
Posuwają się również do stwierdzenia, że młodzi narkomani są mniej narażeni na śmierć, gdy Lee udzieli im schronienia
A może chodzi po prostu o to, że nie widać ich na ulicy?
Większość tych ludzi ma HIV, 1/4 cierpi na gruźlicę
Uważają się za ofiary komunistycznego reżimu
Prawdopodobnie jednak jest to jedynie próba dorobienia pięknej ideologii do destrukcyjnego uzależnienia do narkotyków
Pracownicy socjalni oferowali tym ludziom pomoc, ci jednak nie chcieli porzucić obranego stylu życia
Czują się tu jak w rodzinie
Po opublikowaniu tych zdjęć, w sieci wybuchła prawdziwa burza
Ludzie podzielili się na tych, którzy im współczują i na tych, którzy uważają ich za degeneratów odrzucających pomoc
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą