10 najciekawszych zakupów Marka Zuckerberga
Konkurencja? Talenty pracujące dla innych firm? Dla Marka Zuckerberga nie istnieją żadne świętości, a lista przedsiębiorstw, które właściciel Facebooka kupił tylko po to, by je zamknąć, a uzdolnionych pracowników zatrudnić w FB, jest doprawdy długa. Oto 10 najciekawszych zakupów Zuckerberga i ich lepsza czy gorsza historia.
#1. Facebook.com
Domena Thefacebook.com, choć podobna do dzisiaj używanej, wydaje się trochę zbyt długa, dlatego jednym z pierwszych poważnych wydatków Marka Zuckerberga było przeznaczenie 200 tysięcy dolarów na prawo do posługiwania się adresem Facebook.com. I jak czas pokazał, nie była to wcale najdroższa z kupionych przez Amerykanina domen.
#2. FB.com
Po pięciu latach od zakupu Facebook.com, a zarazem po sześciu od założenia portalu, Mark Zuckerberg zdecydował się jeszcze bardziej skrócić adres. Jednak domena FB.com była już w posiadaniu działającej non-profit agencji zrzeszającej rolników. Jak bardzo American Farm Bureau było non-profit, przekonał się Zuckerberg, kiedy za odkupienie domeny przyszło mu zapłacić aż 8,5 miliona dolarów. Obecnie agencja działa pod adresem FB.org, a FB.com kieruje automatycznie na Facebook.com.
#3. ConnectU
Zakup ConnectU i był, i nie był dobrym posunięciem biznesowym. Nie był z tego powodu, że do wydania 31 milionów dolarów Zuckerberga zmusił sąd. Dobrym dlatego, że gdyby nie ConnectU, dzisiejszego Facebooka na 99% by nie było. Rzecz w tym, że to właśnie od właścicieli ConnectU Mark Zuckerberg miał ukraść pomysł, a owe trzydzieści milionów wypłacone po czterech latach miały być odszkodowaniem za plagiat dla trójki założycieli ConnectU, którym w 2004 roku zachciało się poprosić początkującego informatyka Zuckerberga o pomoc w rozwinięciu serwisu.
#4. Instagram
Przejęcie Instagramu przez Facebook było jednym z głośniejszych w ostatnich latach, aczkolwiek wcale nie najbardziej brzemiennym w skutkach. Kosztujący miliard dolarów serwis społecznościowy, którego główną ideą było dzielenie się kwadratowymi zdjęciami, stracił początkowo kilkanaście milionów użytkowników, z czasem prawdopodobnie nawet i więcej. Wszystko "dzięki" Markowi Zuckerbergowi, który wprowadził do regulaminu serwisu Instagram m.in. paragraf umożliwiający serwisowi sprzedaż zdjęć użytkowników zewnętrznym firmom, a także zablokował Instagram dla użytkowników Twittera.
#5. Drop.io
Dlaczego strona, która jeszcze kilka lat temu zajmowała wysokie pozycje w rankingach najlepszych serwisów internetowych świata, to dzisiaj jedynie melodia przeszłości? Zmieniło się zainteresowanie użytkowników, usługa oferowana przez Drop.io przestała być potrzebna? Nic z tych rzeczy, a odpowiedzią na powyższe pytanie jest... Mark Zuckerberg. To on w 2010 roku zdecydował się wydać na Drop.io 10 milionów tylko po to, by go natychmiast zamknąć, zatrudniając w Facebooku jednego z założycieli serwisu. Sam zaś Drop.io, o którym już pewnie mało kto pamięta, służył do wymiany różnego rodzaju plików pomiędzy użytkownikami.
#6. Lightbox.com
Według magazynu PC World, 72. z wyróżnionych na liście 100 najlepszych produktów 2011 roku Lightbox.com to serwis z barwną historią. Powstał w 2011 roku, a założył go Thai Tran - jeden z menadżerów w Google i YouTube. W skrócie Lightbox umożliwiał użytkownikom publikowanie fotoblogów. Umożliwiał, bo w rok po założeniu, 15 maja 2012 roku, za niepodaną do publicznej wiadomości sumę odkupił go Mark Zuckerberg. Dokładnie miesiąc później, 15 czerwca 2012, Lightbox.com oficjalnie przestał istnieć.
#7. Face.com
Trudno powiedzieć, co brzmi gorzej - posiadanie zaawansowanego systemu rozpoznawania twarzy przez Izrael czy... przez Facebooka. Pierwszy wariant miał miejsce w latach 2009-2012, a od 2012 roku mierzymy się z drugim. Face.com, firma pochodząca z Tel Awiwu, stworzyła system, który analizuje miliardy zdjęć każdego miesiąca, rozpoznaje na nich twarze, a następnie łączy je z dostępnymi w sieci informacjami. Za 100 milionów dolarów Face.com pracuje już na rzecz "niebieskiego portalu", a jego dawni właściciele pracują dla Zuckerberga nad kolejnymi aplikacjami podnoszącymi funkcjonalność (biznesową, rzecz jasna) Facebooka.
#8. FriendFeed
15 milionów dolarów i akcje Facebooka wartości kolejnych 32,5 miliona - tyle kosztował Marka Zuckerberga serwis FriendFeed, będący odpowiedzią na potrzeby tych internautów, którym nie chce się przeglądać kilkunastu czy kilkudziesięciu serwisów społecznościowych po kolei. Dzięki FriendFeedowi, istnemu agregatorowi zbytecznych informacji, wszystkie wybrane serwisy przeglądać można w jednym miejscu, a następnie ulubione treści polecać znajomym. Co ciekawe, w przeciwieństwie do większości portali wykupionych przez Zuckerberga, FriendFeed działa dalej.
#9. Oculus VR
Najnowszy nabytek Facebooka to firma Oculus VR. Kosztowała niebagatelne pieniądze - aż 2 miliardy dolarów. Co skłoniło Zuckerberga do tak dużego wydatku? Przedmiot, nad którym firma pracuje - Oculus Rift. To tzw. okulary rzeczywistości rozszerzonej, a więc urządzenie, które sprawia, że ich użytkownik, na przykład grając w grę komputerową, czuje się jakby był jej częścią, jakby znalazł się w samym centrum wydarzeń. I to bardziej dosłownie niż kiedykolwiek wcześniej. Zuckerberg jednakże snuje wizję znacznie szerszego wykorzystania nowych okularów. Kiedy Oculus Rift pojawią się w sprzedaży? Być może już w 2015 roku.
#10. WhatsApp
WhatsApp to jak dotąd najdroższy z zakupów Marka Zuckerberga. Stworzona na urządzenia z systemem Android (potem przeniesiona również na inne) aplikacja po raz pierwszy udostępniona została na początku 2009 roku, a już po pięciu latach szybkiego rozwoju jej właścicielom udało się pozbyć jej za skromne 16 miliardów dolarów, przy czym wartość transakcji ma wzrosnąć o kolejne 3. Czemu WhatsApp służy? Czatowaniu. 19 miliardów dolarów Mark Zuckerberg zapłacił za - nie przymierzając - komunikator internetowy. Nie wstyd ci, Gadu-Gadu?
Oglądany:
142238x
|
Komentarzy:
34
|
Okejek:
301
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
24.04
- Mistrzowie Internetu – Dlaczego w Polsce mamy wschodnie zarobki i zachodnie ceny (276)
- Za mocno kichnąłem i coś strzeliło mi w plecach – Ludzie, którzy mieli bardzo zły dzień (209)
- Najmocniejsze cytaty – Ryszard Petru tłumaczy, że bez sprzedaży alkoholu stacje benzynowe nie przetrwają (129)
- Stopień zniszczenia niemieckich miast w czasie II wojny światowej – Kolekcja intrygujących map (100)
- Kolekcja interesujących zdjęć - stylowa kiecka za 4 miliony zielonych (62)
- Nie nazywaj mnie karłem! – rozmawiamy z Dandrisem, najmniejszym z największych bojowników Joe Monstera (89)
- Ludzie dzielą się najbardziej szalonymi sekretami rodzinnymi, które niespodziewanie odkryli (25)
- Uzdolnione domowe „złote rączki” i ich domowe aranżacje (19)
- 15 sytuacji, których trzeba doświadczyć, aby w pełni je zrozumieć (35)
- GIF-y, po obejrzeniu których powiesz: „Wow! Tego się nie spodziewałem” IX (30)
- Patrzenie się na te zwierzaki grozi poprawą humoru na resztę dnia – Koty bez kontekstu (9)
- Ładne dziewczyny z ładnymi naszyjnikami (31)
- Dlaczego Niemcy i Rosjanie ukrywali istnienie tego miejsca przez dziesięciolecia - tuż przy polskiej granicy (55)
- 13 szokujących rzeczy, które musisz wiedzieć o ciemnej stronie internetu (135)
- "Kiedy miałam 17 lat, zdiagnozowano u mnie schizofrenię, teraz w ramach terapii maluję swoje wizje" (65)
23.04
- Największe obciachy – Ludziom nie podobają się stroje polskich olimpijczyków zaprezentowane przez firmę Adidas (204)
- Najdziksze newsy tygodnia – Amerykański ochotnik walczący dla Rosjan został pobity na śmierć przez Rosjan (224)
- Oto pięciu „frajerów”, którzy dali się zrobić w trąbę i stracili fortunę na zakup perfidnych fałszywek (9)
- Jeśli rozumiesz te memy, to czas na kolonoskopię (94)
- Tanie rzeczy, które okazały się drogie lub nawet bezcenne (71)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą