Jeśli jeszcze nie zaglądałeś na metki, które (zapewne) masz na sobie, zrób to teraz. Może okazać się, że trafiłeś na producenta odzieży z poczuciem humoru, który ukrył tam małą niespodziankę.
"Stworzone przez niewolników"
Rozmiar M jak "męski" Czyli taki, jakim ty chciałbyś się kiedyś stać
"Nie karmić po północy"
[115% normy]
"Nie daj się nikomu zaszufladkować" [Gra słów - można przeczytać jako: nie daj sobie przyszyć metki]
"Wypróbuj rozmiar S. Śmiało, będzie zabawnie"
Dla najlepszych efektów: Prać w pralce w niskiej temperaturze. Suszyć na małych obrotach. Nie prasować nadruku. Dla najgorszych efektów: Ciągnąć za samochodem po kałużach. Suszyć na bagażniku dachowym
"Jedz gówno i padnij trupem"
"Hej! Jeśli nie wywołam uśmiechu na twojej twarzy, to jest z nią coś nie tak. Idź do lekarza. W innym przypadku załóż mnie i noś po domu. Nadaję się do pralki i suszarki, ale nie lubię prasowania, a wybielanie doprowadza mnie do szału. Składam się w 90% z bawełny i 10% z poliestru, a stworzono mnie w Meksyku z amerykańskich części"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą